Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-12-01 18:51:18

Temat: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: "Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

A niech to szlag, ząb mnie w grudniu rozbolał, no to mówię idę do dentysty
......

A oni powiedzieli że w grudniu to oni już nie zapisują na przyjęcia - bo nie
mają kasy.
Pytam .. a pensje to w grudniu pani doktor jedna z drugą oraz urzędnicy z
NFZ-u dostają, bo skoro nie leczą to po jakiego diabła im płacić ?.

Rozwiązać tą pierdoloną publiczną służbę zdrowia jak najszybciej, bo tylko
na nerwy się człowiek rozchoruje ......

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-12-01 19:19:17

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Rozwiązać tą pierdoloną publiczną służbę zdrowia jak najszybciej, bo tylko
> na nerwy się człowiek rozchoruje ......
Jestem za.
Kilka dni temu w TV pokazywali faceta. Umarła mu żona,
bo pogotowie wzywane 5 razy do goraczki 39,5 poradziło by brać paracetamol.
Uważam, że on był winien, bo nie szukał medyka prywatnie. Powinien wiedzieć,
że NFZ interesują tylko VIPy i kacyki.

A rodzinę należy pouczyć, że pobliski szpital nie istnieje, każdy może sobie
tam wyobrazić las otaczający bajoro, a w mieście park albo boisko.
--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-12-01 20:09:26

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał
>A niech to szlag, ząb mnie w grudniu rozbolał, no to mówię idę do dentysty
>......
>
> A oni powiedzieli że w grudniu to oni już nie zapisują na przyjęcia - bo
> nie mają kasy.
> Pytam .. a pensje to w grudniu pani doktor jedna z drugą oraz urzędnicy z
> NFZ-u dostają, bo skoro nie leczą to po jakiego diabła im płacić ?.
>
> Rozwiązać tą pierdoloną publiczną służbę zdrowia jak najszybciej, bo tylko
> na nerwy się człowiek rozchoruje ......
>
Ja od 7 września nie mogę się zarejestrować do neurologa. Cały czas jest
odpowiedź: nie rejestrujemy jeszcze na przyszły rok!
Pozdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-12-04 21:42:02

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Endriu,

idź po prywacie, idź i nie grzesz więcej. Ten jeden raz Ci darujemy, każdemu
może zdarzyć się życiowa pomyłka.

Życia z zębami ale beż bólu,
M


Endriu <n...@i...pl> napisał(a):

> A niech to szlag, ząb mnie w grudniu rozbolał, no to mówię idę do dentysty
> .......
>
> A oni powiedzieli że w grudniu to oni już nie zapisują na przyjęcia - bo nie
> mają kasy.
> Pytam .. a pensje to w grudniu pani doktor jedna z drugą oraz urzędnicy z
> NFZ-u dostają, bo skoro nie leczą to po jakiego diabła im płacić ?.
>
> Rozwiązać tą pierdoloną publiczną służbę zdrowia jak najszybciej, bo tylko
> na nerwy się człowiek rozchoruje ......
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-12-05 18:20:01

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: Lech Trzeciak <l...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka pisze:

> Kilka dni temu w TV pokazywali faceta. Umarła mu żona,
> bo pogotowie wzywane 5 razy do goraczki 39,5 poradziło by brać paracetamol.

Tak jak to przedstawiłaś, to pogotowie miało rację. Sporo infekcji
przebiega z przejściową gorączką tego rzędu. Wysokość gorączki nie
świadczy o ciężkości choroby. O ciężkości choroby świadczą np. duszność,
bardzo szybki płytki oddech, konieczność przyjmowania przymusowej
pozycji (np. siedzącej z powodu duszności), utrudnienie mówienia z
powodu częstego chwytania powietrza, sinica, bladość, zlewne poty, ,
wybroczyny na skórze, zaburzenia świadomości (!!!!! - choć u dzieci
częste są przy gorączce, ale trzeba umieć to oceniać, nie każdemu
rodzicowi wychodzi), drgawki (te są dość częste u dzieci z gorączką i na
ogół niegroźne, ale wymaga to sprawdzenia przez lekarza). Do gorączki
39.5°C nie wzywa się pogotowia, tylko lekarza albo wsadza pacjenta do
samochodu lub taksówki i jedzie do NPL (nocna pomoc lekarska). Pogotowie
nie ma obowiązku przyjeżdżać do gorączki. Pogotowie ma obowiązek dopytać
o dodatkowe objawy oraz obciążenie chorego (wiek, przebyte lub
współistniejące choroby) i wtedy ewentualnie przyjechać. Jeśli chory nie
może wstać z łóżka i dojść do samochodu, to znaczy, że jego stan jest
raczej ciężki i wymaga pilnej wizyty lekarza/pogotowia (ale o to
pogotowie powinno zapytać). Klasyka polskiego lecznictwa to pacjent,
który nie idzie do lekarza, jak zaczyna chorować, tylko czeka aż mu się
bardzo pogorszy, co zwykle następuje w środku nocy, gdy rzeczywiście
trudno znaleźć inną pomoc niż pogotowie. A potem wizyta pogotowia polega
na zapisaniu antybiotyku, co mógłby kilka godzin wcześniej zrobić lekarz
rejonowy.

A tak w ogóle pogotowie powinno zostać zlikwidowane i zastąpione przez
paramedyków wyjeżdżających do wypadków i podobnych nagłych przypadków
oraz system opieki opartej o lekarzy rodzinnych z prawdziwego zdarzenia
(a nie urzędników przyjmujących od 8:00 do 14:00).

> Uważam, że on był winien, bo nie szukał medyka prywatnie. Powinien wiedzieć,
> że NFZ interesują tylko VIPy i kacyki.

VIPy i kacyki mają zwykle kontrakty z LIMem lub innym prywatnym systemem
opieki i NFZ nic do tego nie ma.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-12-05 19:03:47

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: "Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jeśli chory nie może wstać z łóżka i dojść do samochodu ....

Pod warunkiem że ten samochód się ma ......


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-12-06 16:07:47

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> ...Umarła mu żona, bo pogotowie wzywane 5 razy do gorączki 39,5 poradziło
>> by brać paracetamol.

>.....Wysokość gorączki nie świadczy o ciężkości choroby. ....O ciężkości
>choroby świadczą np. duszność, ...
> ... Pogotowie nie ma obowiązku przyjeżdżać do gorączki. ...
>...Klasyka polskiego lecznictwa to ___pacjent___, który .... czeka aż mu
>się bardzo pogorszy, ...
> A tak w ogóle pogotowie powinno zostać zlikwidowane....
>... i zastąpione przez paramedyków ....

Na pewno jesteś doktorem-idiotą.
_________

>> ... Powinien wiedzieć, że NFZ interesują tylko VIPy i kacyki.
> VIPy i kacyki mają zwykle kontrakty z LIMem lub ... i NFZ nic do tego nie
> ma.
A ja myślałam, ze posłowie i ministrowie sa ubezpieczeni, tak normalnie.
No ale, skoro pracują na czarno....


--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-12-07 01:08:19

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: Lech Trzeciak <l...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka pisze:

> Na pewno jesteś doktorem-idiotą.

No cóż, system działa mniej więcej tak, jak tego chcesz - pogotowie
wzywa się do wszystkiego, w związku z czym większość jego kursów to
strata czasu i benzyny, a z tego powodu jak już ktoś naprawdę ciężko
zachoruje, może akurat nie być karetki do dyspozycji. Żeby tego
uniknąć, dyspozytorzy próbują wysondować, czy przypadek jest ciężki czy
lekki, a że muszą to robić bez badania pacjenta, więc nieuchronne jest,
że popełniają błędy. I tak kółko się zamyka.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-01-08 11:36:58

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: kris-polanowski <h...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Gru 2009, 19:51, "Endriu" <n...@i...pl> wrote:
> A niech to szlag, ząb mnie w grudniu rozbolał, no to mówię idę do dentysty
> ......
>
> A oni powiedzieli że w grudniu to oni już nie zapisują na przyjęcia - bo nie
> mają kasy.
> Pytam .. a pensje to w grudniu pani doktor jedna z drugą oraz urzędnicy z
> NFZ-u dostają, bo skoro nie leczą to po jakiego diabła im płacić  ?.
>
> Rozwiązać tą pierdoloną publiczną służbę zdrowia jak najszybciej, bo tylko
> na nerwy się człowiek rozchoruje ......
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriuhttp://drendriu.ovh.org/

Działanie systemu jest takie ,że jeżeli dany gabinet wykonał kontrakt
to więcej pieniędzy nie dostanie chyba ,że sam zapłaci. Innymi słowy
jeżeli wczesniej przyjął
30 zamiast 10 to dlatego limit wyczerpał. Wszystko sie zgadza jezeli
ktoś pracuje 16 godzin zamiast 8 to jego sprawa..
natomiast istnieja placówki dyżurujace nawet w nocy które przyjmują
pacjentów bólowych i
NFZ nie jest zły w anglii na pacjenta jest średnio 5 minut a
znieczulenie działa po 2 :)). NFZ zapewnia minimpalny standart problem
jest jedynie z dostępnością
i tutah powstaje pytanie czy rzeczywiście placówki prywatne zapewniaja
wysoki standart czy jedynie wykonują zabiegi w standarcie ale
dostępne :))

pzdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-01-09 18:25:16

Temat: Re: Dzisiaj byłem u dentysty .... publicznego.
Od: Animka <a...@t...nie.ja.o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

kris-polanowski pisze:
> On 1 Gru 2009, 19:51, "Endriu" <n...@i...pl> wrote:
>> A niech to szlag, ząb mnie w grudniu rozbolał, no to mówię idę do dentysty
>> ......
>>
>> A oni powiedzieli że w grudniu to oni już nie zapisują na przyjęcia - bo nie
>> mają kasy.
>> Pytam .. a pensje to w grudniu pani doktor jedna z drugą oraz urzędnicy z
>> NFZ-u dostają, bo skoro nie leczą to po jakiego diabła im płacić ?.
>>
>> Rozwiązać tą pierdoloną publiczną służbę zdrowia jak najszybciej, bo tylko
>> na nerwy się człowiek rozchoruje ......
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Endriuhttp://drendriu.ovh.org/
>
> Działanie systemu jest takie ,że jeżeli dany gabinet wykonał kontrakt
> to więcej pieniędzy nie dostanie chyba ,że sam zapłaci. Innymi słowy
> jeżeli wczesniej przyjął
> 30 zamiast 10 to dlatego limit wyczerpał. Wszystko sie zgadza jezeli
> ktoś pracuje 16 godzin zamiast 8 to jego sprawa..
> natomiast istnieja placówki dyżurujace nawet w nocy które przyjmują
> pacjentów bólowych i
> NFZ nie jest zły w anglii na pacjenta jest średnio 5 minut a
> znieczulenie działa po 2 :)). NFZ zapewnia minimpalny standart problem
> jest jedynie z dostępnością
> i tutah powstaje pytanie czy rzeczywiście placówki prywatne zapewniaja
> wysoki standart czy jedynie wykonują zabiegi w standarcie ale
> dostępne :))
>
> pzdr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wątroba
Malarone + alkohol
Przewlekla infekcja gardla a szczepienie na grype (sezonowa)
Sok z buraczka -czerwonego surowy
gazometriaa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »