Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dziwna kłótnia...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziwna kłótnia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-15 13:26:40

Temat: Dziwna kłótnia...
Od: "Gall" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Mam do was takie pytanie. Chodzi mi o sposób prowadzenia kłótni przez
niektóre osoby. Spotkałem się z tym po raz drugi. Chodzi o to, ze w momencie
w którym wybucha sprzeczka ów osoba zamyka się w sobie i za wszelką cenę
ucieka od problemu - nie reaguje na telefony, kwiaty, prośby i błagania...
Po dwóch tygodniach dzwoni, łagodzi sytuację, ale nie chce wracać do tematu.
Wg niej wszystko jest już OK. Nie daje sobie wytłumaczyć co się tak naprawdę
stało etc.

Jak myślicie - co może być przyczyną takich ucieczek? Przecież problemów nie
wolno rozwiązywać przez uciekanie od nich :/

pozdr.
Gall

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-15 13:43:40

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gall" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:cnab4s$ovt$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jak myślicie - co może być przyczyną takich ucieczek? Przecież problemów
nie
> wolno rozwiązywać przez uciekanie od nich :/

IMO zdrowe podejście. Gadanie o problemach, niewiele rozwiązuje ...
szczególenie gdy chodzi o te nierozwiązywalne problemy, czyli takie w
których kompromis nikogo nie satysfakcjonuje :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-15 13:46:29

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: elgar_mail <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 15 Nov 2004 14:26:40 +0100, Gall wrote:

> Witam!
> Mam do was takie pytanie. Chodzi mi o sposób prowadzenia kłótni przez
> niektóre osoby. Spotkałem się z tym po raz drugi. Chodzi o to, ze w momencie
> w którym wybucha sprzeczka ów osoba zamyka się w sobie i za wszelką cenę
> ucieka od problemu - nie reaguje na telefony, kwiaty, prośby i błagania...

Chodzi Ci w końcu o rekację podczas "wybuchu sprzeczki" - w sytuacji kłótni
czy o to, co dzieje się później (reakcja na telefony etc.)?

Pytania dodatkowe, niepunktowane ;-)

Czy zawsze i z każdym jest odgrywany ten sam schemat? Czy może przy pewnych
cechach kłótni? Albo jeśli pójdzie o jakieś konkretne sprawy?

elgar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-15 13:51:03

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Gall" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chodzi Ci w końcu o rekację podczas "wybuchu sprzeczki" - w sytuacji
kłótni
> czy o to, co dzieje się później (reakcja na telefony etc.)?

Wybuch jest bardzo gwałtowny... potrafią polecieć wyzwiska i teksty w stylu
"pomyśl o swoim życiu, jak uznasz, ze jest chu***e to idź skocz z mostu".
Potem bardzo długie milczenie, brak telefonów, kontaktu... a po 2 tygodniach
jest już niby ok. Czasem jeszcze przeprosi na koniec za swoje zachowanie. A
szczerze mówiąc sprawa wygląda tak, ze normalni ludzie załatwiliby ją w 4
oczy w 20 minut i by było OK. Ale ona ucieka od tego...

> Czy zawsze i z każdym jest odgrywany ten sam schemat? Czy może przy
pewnych
> cechach kłótni? Albo jeśli pójdzie o jakieś konkretne sprawy?

Schemat jest odgrywany tylko w specyficznych sytuacjach i nie jestem w
stanie ustalić prawidłowości.

pozdr.
Gall

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-15 13:54:27

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Gall" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> IMO zdrowe podej?cie. Gadanie o problemach, niewiele rozwi?zuje ...
> szczególenie gdy chodzi o te nierozwi?zywalne problemy, czyli takie w
> których kompromis nikogo nie satysfakcjonuje :)

Zdrowe w przypadku problemów "nierozwiązywalnych". W ostatnim przypadku
wystarczyłaby 20 minutowa rozmowa.

pozdr.
Gall

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-15 13:57:36

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Gall" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy zawsze i z każdym jest odgrywany ten sam schemat? Czy może przy
> pewnych
> > cechach kłótni? Albo jeśli pójdzie o jakieś konkretne sprawy?
>
> Schemat jest odgrywany tylko w specyficznych sytuacjach i nie jestem w
> stanie ustalić prawidłowości.

Aha ...i jeszcze jedno. Ja to postrzegam jako sposób obrony. Nigdy nie
zamyka się w sobie, kiedy sama sprowokuje kłótnię. To się dzieje zawsze
kiedy ja rzucę jakieś oskarżenie - niezależnie od tego czy jest podstawne
czy bezpodstawne.

pozdr.
Gall

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-15 19:51:59

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Fsanz" <f...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gall" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:cnacur$6mj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Czy zawsze i z każdym jest odgrywany ten sam schemat? Czy może przy
> > pewnych
> > > cechach kłótni? Albo jeśli pójdzie o jakieś konkretne sprawy?
> >
> > Schemat jest odgrywany tylko w specyficznych sytuacjach i nie jestem w
> > stanie ustalić prawidłowości.
>
> Aha ...i jeszcze jedno. Ja to postrzegam jako sposób obrony. Nigdy nie
> zamyka się w sobie, kiedy sama sprowokuje kłótnię. To się dzieje zawsze
> kiedy ja rzucę jakieś oskarżenie - niezależnie od tego czy jest podstawne
> czy bezpodstawne.
>

wychowanie. byc moze ktos z jej rodziny w ten sposób sie kłócił
wystarczy ze jakas jej bliska osoba dajmy na to kobieta probowała sie kłocic
i była gwałtowanie gaszona, niedopuszczana go głosu i potem wyrobiłą sobie
taki odruch "wyrzuca szybko jak tylko sie pare dosadnych zdań i ucieka zeby
przeczekac atak. potem wszystko mija (po tygodniu)

i wystarczyło ze te ostanie zachowania były widoczne przez ta twoją znajomą
i tak juz sie jej utrwaliło.

albo

powie dosadnie dwa zdania i nie chce słyszec zadnych wyjasniej - bo nie
nawidzi tłumaczenia się, itp.
woli sobie sama pocierpiec w samotnosci niz sie otwierac na 2 osobę

fsanz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-15 20:07:00

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Paj Hi Wo" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gall" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:cnacur$6mj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Czy zawsze i z każdym jest odgrywany ten sam schemat? Czy może przy
> > pewnych
> > > cechach kłótni? Albo jeśli pójdzie o jakieś konkretne sprawy?
> >
> > Schemat jest odgrywany tylko w specyficznych sytuacjach i nie jestem w
> > stanie ustalić prawidłowości.
>
> Aha ...i jeszcze jedno. Ja to postrzegam jako sposób obrony. Nigdy nie
> zamyka się w sobie, kiedy sama sprowokuje kłótnię. To się dzieje zawsze
> kiedy ja rzucę jakieś oskarżenie - niezależnie od tego czy jest podstawne
> czy bezpodstawne.
>
> pozdr.
> Gall

Nie jestem psychologiem, więc to są tylko moje przemyslenia ale bazujące na
spostrzeżeniach:

Ucieczka jako sposób obrony, gdy nie ma innych możliwości (np. sensowych
kontrargumentów)
Być może osoba ta podświadomie zgadza sie z Twoimi oskarżeniemi...
Być może wcześniej sama siebie oskarżała o to samo (zdawała sobie sprawę),
lecz nie potrafiła sobie z tym poradzić (np. zmienić się).
Dodatkowe wytykanie uswiadomionych sobie wad/błędów przez osobę zewnętrzną
może doprowadzić do furii.
Późniejsze zachowanie (łagodzenie sytuacji i niechęc rozmowy o tym) może
wynikać z cichego przyznawania Ci racji. (Nie radzę tego dowodzić przy
następnej kłótni ;))

Pozdrawiam
PHW



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-16 03:05:58

Temat: Re: Dziwna kłótnia...
Od: "Bluzgacz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Gall" <m...@s...pl> wrote in message
news:cnab4s$ovt$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jak myślicie - co może być przyczyną takich ucieczek?

Wina tej wlasnie osoby
Jej beznadziejny i slaby charakter
Niezdolnosc do przyznawania sie do wlasnych bledow, porazek, etc
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

poszukiwana książka
Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej
odp
Re: Badz tu madry
Worek z innoscia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »