Witam,
przydarzylo mi sie cos dla mnie niewyobrazalnego i zastanawiam sie czy to w
ogole mozliwe.
Otoz wazac sie ok. pol roku temu na wadze mojej siostry stwierdzilam ze
nalezaloby zaczac sie odchudzac - waga wskazywala wtedy dajmy na to 69 kg.
Gdzies od maja zaczelam chodzic na aerobic (2 razy w tygodniu), ostatnio
dodatkowo plywam raz w tygodniu, oczywiscie jem mniej, a w lipcu bylismy na
wakacjach w Bulgarii, gdzie jadlam w ogole bardzo malo bo dla mnie
temperatury tam panujace w dzien umozliwialy posilanie sie dopiero wieczorem
(i to tez bez zadnej przesady - jadlam po prostu jeden posilek pijac przez
caly dzien chyba non-stop). Wizualnie widze ze schudlam - mam mniej
tluszczyku tu i owdzie, buzka zrobila sie troszke bardziej podluzna (a byla
okragla). W zwiazku z tym pojechalam sie do siostry zwazyc. Wchodze na
wage - i coz widze - 73 kg...
Wiem, ze czlowiek moze przybierac na wadze jak np. intensywnie cwiczy -
poniewaz przybywa mu miesni - ale sredniozaawansowany aerobic 2 razy w
tygodniu na pewno nie spowodowal ze mi tych miesni jakos specjalnie duzo
przybylo - po prostu spalilam troche tluszczyku i tyle. Powiedzcie mi prosze
mile Panie czy jest to w ogole mozliwe ze ja tyle naprawde waze, czy np.
siostrze sie rozregulowala waga (tak to sobie tlumacze) czy moze jest to
kwestia jeszcze czegos innego?
pozdr.
H.
---------------------------------------------------
Wielki konkurs Avon - www.avonwroclaw.prv.pl
---------------------------------------------------