Strona główna Grupy pl.rec.uroda Dzongkha

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dzongkha

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-12-20 12:04:07

Temat: Dzongkha
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Własnie dostałam oczekiwane próbki i tak na szybko, Dzongkha, fuuu, co
za okropny zapach, jak słowo daje chyba najwieksze paskudztwo wsród
zapachów.
--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-12-20 12:18:33

Temat: Re: Dzongkha
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes

Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał

> Własnie dostałam oczekiwane próbki i tak na szybko, Dzongkha, fuuu, co
> za okropny zapach, jak słowo daje chyba najwieksze paskudztwo wsród
> zapachów.

Ale NIE wyrzucaj jeszcze próbki!
Ja muszę to powąchać z czystej ciekawości, więc może przy okazji ... :)
A tak na szybko to napisz choć trochę, co Ci ten zapach najbardziej
przypomina.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-12-20 12:25:36

Temat: Re: Dzongkha
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

> Ale NIE wyrzucaj jeszcze próbki!
> Ja muszę to powąchać z czystej ciekawości, więc może przy okazji ... :)
> A tak na szybko to napisz choć trochę, co Ci ten zapach najbardziej
> przypomina.

Spoko, spoko. Na szybko Ci nie odpiszę, bo...sama nie wiem. Na razie
testuje na sobie i dziwne, ale na mnie ten smród gdzieś sie ulotnił
nie drazni. Ponosze i dam Ci znac wieczorkiem, bo z zachłanosci wlałam
na siebie 2 jeszcze inne i teraz juz kompletnie nie wiem


--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-12-22 19:30:10

Temat: Re: Dzongkha
Od: "Ola" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:emb8ro$ads$1@news.onet.pl...

> Własnie dostałam oczekiwane próbki i tak na szybko, Dzongkha, fuuu, co za
> okropny zapach, jak słowo daje chyba najwieksze paskudztwo wsród zapachów.


O to ja muszę powąchać z ciekawości, że może istnieć większe paskudztwo
Tendre Poison Diora...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-12-22 23:13:46

Temat: Re: Dzongkha
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ola napisał(a):


> O to ja muszę powąchać z ciekawości, że może istnieć większe paskudztwo
> Tendre Poison Diora...
Oj, moze może;-)


--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-12-23 07:44:04

Temat: Re: Dzongkha
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ola" <d...@v...pl> napisał w wiadomości
news:emhbo5$1bmi$1@news2.ipartners.pl...
> O to ja muszę powąchać z ciekawości, że może istnieć większe paskudztwo
> Tendre Poison Diora...

W zapachach mass-marketowych rzadko trafiają się rzeczy naprawdę paskudne -
to się w końcu ma podobać jak największej liczbie ludzi.

Powąchaj sobie Musc Koublai Khan Serge Lutensa.

--
JoP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-12-23 10:29:25

Temat: Re: Dzongkha
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolanta Pers napisał(a):

> Powąchaj sobie Musc Koublai Khan Serge Lutensa.

A, powiedz znasz cos zbliżonego do Amouage Dia? ale w rozsądniejszej
cenie? Samo Amouage jest ładne?
--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-12-28 08:42:02

Temat: Re: Dzongkha
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:emj0e7$b8p$1@news.onet.pl...
> A, powiedz znasz cos zbliżonego do Amouage Dia? ale w rozsądniejszej
> cenie? Samo Amouage jest ładne?

Nie pomogę, bo Amouage mi się mylą. Wąchałam większość, ale pewnie żadnego
bym nie poznała. Jakoś kojarzą mi się z elegancką klasyką, niespecjalnie dla
kogoś, kto większość czasu chodzi w dżinsach. Jedyne Amouage, które zdarzyło
mi się nosić, i które kojarzę węchowo, to Eau d'Amouage Pour Femme -
milutkie, kojarzy mi się z truskawkami w szampanie, ale nie nie tyle, żeby
chcieć to mieć.

Albo może po prostu (jeszcze) nie miałam fazy na Amouage. (Jestem na
schyłkowym etapie fazy na L'Artisany, tzn. chyba już mam wszystkie, które
chciałam, i co gorsza zaczyna mi się faza na Penhaligon's.)

--
JoP



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-12-28 14:58:06

Temat: Re: Dzongkha
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolanta Pers napisał(a):

> Nie pomogę, bo Amouage mi się mylą. Wąchałam większość, ale pewnie żadnego
> bym nie poznała. Jakoś kojarzą mi się z elegancką klasyką, niespecjalnie dla
> kogoś, kto większość czasu chodzi w dżinsach.

A, ja nieprzewidywalnie zapragnęłam Rose D'Ete. Nigdy w zyciu bym nie
wpadła na to, ze polubie taki zapach. Obecnie poszukuje własnie zapachu
na wieczor, klasycznego, eleganckiego.

> Albo może po prostu (jeszcze) nie miałam fazy na Amouage. (Jestem na
> schyłkowym etapie fazy na L'Artisany, tzn. chyba już mam wszystkie, które
> chciałam, i co gorsza zaczyna mi się faza na Penhaligon's.)

Z L'Artisany mam próbke, Tea For Two i jak słowo daję kojarzy
mi się z moim światecznym sernikiem, do którego dałam pigwę z
nalewki;-)Fajny. Z Penhaligon's cudny jest Malabah, zreszta innych
oprócz Dzongkhi nie wąchałam. Dzongkha juz mi nie smierdzi, ale za to
pachnie skórą, niestety troche przepoconą. Moj TZ natomiast stwierdził,
ze ładny. W 2007 postanowiłam byc dzielna i nie zblizac się do nowych
zapachów przynajmniej przez jakis czas;-(





--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-12-28 17:39:17

Temat: Re: Dzongkha
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:en0m28$m45$1@news.onet.pl...
> A, ja nieprzewidywalnie zapragnęłam Rose D'Ete. Nigdy w zyciu bym nie
> wpadła na to, ze polubie taki zapach.

Z Parfums de Rosine lubię Une Folie de Rose, szyprowa róża - tego się nie
spotyka na co dzień.

>Obecnie poszukuje własnie zapachu na wieczor, klasycznego, eleganckiego.

Silver Rain La Prairie?

> Z L'Artisany mam próbke, Tea For Two i jak słowo daję kojarzy
> mi się z moim światecznym sernikiem, do którego dałam pigwę z
> nalewki;-)Fajny.

Mam Premier Figuier (zielony świeżak), Mure et Musc (owoce leśne na
cmentarzu), Passage d"Enfer (lilie i kadzidło) i Dzongkhę. Tea for Two
owszem, przyjemne, ale jakoś nie moje. Jeszcze się nad Dzing! zastanawiam,
ale to trudny zapach, na niucha fascynujący, tylko nie wiem, czy zniosę na
sobie.

> Z Penhaligon's cudny jest Malabah, zreszta innych oprócz Dzongkhi nie
> wąchałam.

Malabah mam. Od wczoraj. Ale podoba mi się wszystko Penhaligon's, co
wąchałam. Bluebell, piękna kwiatowa goryczka. Lavandula, cudna łagodna
lawenda bez gorzkiego kręcenia w nosie. Lilly of the Valley, urocza,
nietandetna konwalia. Violetta, wspaniały, elegancki fiołek.

> Dzongkha juz mi nie smierdzi, ale za to
> pachnie skórą, niestety troche przepoconą. Moj TZ natomiast stwierdził, ze
> ładny. W 2007 postanowiłam byc dzielna i nie zblizac się do nowych
> zapachów przynajmniej przez jakis czas;-(

Ja sobie obiecuję, że zamówiony własnie z luckyscent flakon Calamus CdG
będzie ostatnim - przynajmniej dopóki czegoś nie zużyję.

OŚWIADCZAM PUBLICZNIE I TEGO SIĘ BĘDĘ TRZYMAĆ.

--
JoP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy ktoś stosował Noredol?
Prostownica do włosów holden
który puder brązujacy ?
kosmetyczki
siwe włosy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »