Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Dzongkha
Date: Thu, 28 Dec 2006 18:39:17 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <en0vn1$5ag$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <emb8ro$ads$1@news.onet.pl> <emhbo5$1bmi$1@news2.ipartners.pl>
<emin6m$ham$1@nemesis.news.tpi.pl> <emj0e7$b8p$1@news.onet.pl>
<en0061$2ej$1@atlantis.news.tpi.pl> <en0m28$m45$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dwg62.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1167327777 5456 83.14.6.62 (28 Dec 2006 17:42:57 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 28 Dec 2006 17:42:57 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:141463
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:en0m28$m45$1@news.onet.pl...
> A, ja nieprzewidywalnie zapragnęłam Rose D'Ete. Nigdy w zyciu bym nie
> wpadła na to, ze polubie taki zapach.
Z Parfums de Rosine lubię Une Folie de Rose, szyprowa róża - tego się nie
spotyka na co dzień.
>Obecnie poszukuje własnie zapachu na wieczor, klasycznego, eleganckiego.
Silver Rain La Prairie?
> Z L'Artisany mam próbke, Tea For Two i jak słowo daję kojarzy
> mi się z moim światecznym sernikiem, do którego dałam pigwę z
> nalewki;-)Fajny.
Mam Premier Figuier (zielony świeżak), Mure et Musc (owoce leśne na
cmentarzu), Passage d"Enfer (lilie i kadzidło) i Dzongkhę. Tea for Two
owszem, przyjemne, ale jakoś nie moje. Jeszcze się nad Dzing! zastanawiam,
ale to trudny zapach, na niucha fascynujący, tylko nie wiem, czy zniosę na
sobie.
> Z Penhaligon's cudny jest Malabah, zreszta innych oprócz Dzongkhi nie
> wąchałam.
Malabah mam. Od wczoraj. Ale podoba mi się wszystko Penhaligon's, co
wąchałam. Bluebell, piękna kwiatowa goryczka. Lavandula, cudna łagodna
lawenda bez gorzkiego kręcenia w nosie. Lilly of the Valley, urocza,
nietandetna konwalia. Violetta, wspaniały, elegancki fiołek.
> Dzongkha juz mi nie smierdzi, ale za to
> pachnie skórą, niestety troche przepoconą. Moj TZ natomiast stwierdził, ze
> ładny. W 2007 postanowiłam byc dzielna i nie zblizac się do nowych
> zapachów przynajmniej przez jakis czas;-(
Ja sobie obiecuję, że zamówiony własnie z luckyscent flakon Calamus CdG
będzie ostatnim - przynajmniej dopóki czegoś nie zużyję.
OŚWIADCZAM PUBLICZNIE I TEGO SIĘ BĘDĘ TRZYMAĆ.
--
JoP
|