« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-07 22:28:53
Temat: Empanadas - dzielę się przepisem :)A przepis na empanadas (hiszpańskie pierożki / rożki smażone lub pieczone)
jest banalnie prosty:
- 1 kostka smalcu lub masła (250g)
- 80-85 dag mąki
- ciepła woda
- sól
Ciasto jest bardzo, bardzo łatwe w obsłudze - wałkuje się je i skleja bez
problemu. Jest podobne trochę do francuskiego - zaraz po
upieczeniu/usmażeniu jest kruche, ale następnego dnia już traci kruchość,
choć bez problemu można trzymać je kilka dni w lodówce - pozostaje smaczne.
Z tej ilości wychodzą dwa spore półmiski gotowych empanadas. Ja je robiłam
trochę większe - bardziej w kształcie pasztecików niż pierogów.
Tym razem robiłam smażone, wcześniej też pieczone - smażone są bardziej
soczyste i nie obsychają. Smażone lepiej robić ze smalcem - nie przypalają
się (a przynajmniej przypalają mniej niż te z masłem ;))
Ostatnio nadziewałam część kapustą z grzybami, a część mięsnym farszem. Źle
jednak wycelowałam z ilością tych farszy (farszów ??) i na ostatni
rozwałkowany płat ciasta zabrakło mi już wsadu - więc odbył się przegląd
lodówki, oto efekty:
- super nadzieniem okazało się połączenie podsmażonej szynki, szczypiorku i
brie
- kukurydza, cebula + żółty ser - też niezłe, ale cebulkę lepiej najpierw
podsmażyć
- tuńczyk z kukurydzą - super
- kozi serek + czosnek + zioła - bardzo smaczne
- papryka + cebula + szynka - mi to średnio smakowało - zbyt surowe było to
nadzienie i wszystko się wysypywało.
Smacznego :)
gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-08 08:01:23
Temat: Re: Empanadas - dzielę się przepisem :)> A przepis na empanadas (hiszpańskie pierożki / rożki smażone lub pieczone)
> jest banalnie prosty:
> - 1 kostka smalcu lub masła (250g)
> - 80-85 dag mąki
> - ciepła woda
> - sól
>
> Ciasto jest bardzo, bardzo łatwe w obsłudze - wałkuje się je i skleja bez
> problemu. Jest podobne trochę do francuskiego - zaraz po
> upieczeniu/usmażeniu jest kruche, ale następnego dnia już traci kruchość,
> choć bez problemu można trzymać je kilka dni w lodówce - pozostaje smaczne.
>
> Z tej ilości wychodzą dwa spore półmiski gotowych empanadas. Ja je robiłam
> trochę większe - bardziej w kształcie pasztecików niż pierogów.
> Tym razem robiłam smażone, wcześniej też pieczone - smażone są bardziej
> soczyste i nie obsychają. Smażone lepiej robić ze smalcem - nie przypalają
> się (a przynajmniej przypalają mniej niż te z masłem ;))
>
> Ostatnio nadziewałam część kapustą z grzybami, a część mięsnym farszem. Źle
> jednak wycelowałam z ilością tych farszy (farszów ??) i na ostatni
> rozwałkowany płat ciasta zabrakło mi już wsadu - więc odbył się przegląd
> lodówki, oto efekty:
> - super nadzieniem okazało się połączenie podsmażonej szynki, szczypiorku i
> brie
> - kukurydza, cebula + żółty ser - też niezłe, ale cebulkę lepiej najpierw
> podsmażyć
> - tuńczyk z kukurydzą - super
> - kozi serek + czosnek + zioła - bardzo smaczne
> - papryka + cebula + szynka - mi to średnio smakowało - zbyt surowe było to
> nadzienie i wszystko się wysypywało.
>
> Smacznego :)
> gosia
>
> ---------------
Czy smazysz w głębokim tłuszczu? Z góry dziękuję za odpowiedź:-)
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-08 12:03:21
Temat: Re: Empanadas - dzielę się przepisem :)gosia wrote:
>
> A przepis na empanadas (hiszpańskie pierożki / rożki smażone lub pieczone)
> jest banalnie prosty:
> - 1 kostka smalcu lub masła (250g)
> - 80-85 dag mąki
> - ciepła woda
> - sól
>
> Ciasto jest bardzo, bardzo łatwe w obsłudze - wałkuje się je i skleja bez
> problemu. Jest podobne trochę do francuskiego - zaraz po
A możesz podać dokładny przepis, jak je wykonać, ale w wersji dla
blondynek, bardzo pięknie proszę? I ile tej wody? I jaka mąka? Ostatnio
wyrzuciłam do śmieci dwa ciasta, które w założeniu miały być właśnie
kruche, dobrze się wałkować i dobrze sklejać, a nie chciały się ani
wałkować ani kleić (przepis podobny, mąka+masło i trochę śmietany).
Tragedia. Teraz boję się jakichkolwiek eksperymentów, szczerze mówiąc.
Mam traumę :)
A ciasto jest mi potrzebne do następującego nadzienia:
- łyżeczka kurkumy
- łyżeczka słodkiej papryki
- dwie łyżeczki kolendry tłuczonej
- paczka (450 g) mrożonego szpinaku
- serek ziarnisty
- mała puszka kukurydzy
- pomidory (mogą być z puszki)
Przyprawy podsmażyć chwileczkę na maśle, wrzucić posiekane pomidory,
smażyć 3 minuty, dorzucić szpinak, smażyć aż woda wyparuje, dorzucić
serek i kukurydzę, dobrze odparować cały ten biznes, i potem stosować
jako nadzienie. Może być do kupnego ciasta francuskiego, jeśli właśnie
wyrzuciliśmy do śmieci dwa kilo nieudanego ciasta półkruchego ;). Pycha
- wcale nie smakuje jak szpinak, przysięgam!
Dorota
--
Antyspam: kawałek adresu między kropkami czytaj wspak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-08 21:51:41
Temat: Re: Empanadas - dzielę się przepisem :)> Czy smazysz w głębokim tłuszczu? Z góry dziękuję za odpowiedź:-)
> Areta
Ot tak z centrymetrową, może trochę mniej nawet, warstwą tłuszcz pokrywa mi
patelnie. W cieście jest tłuszcz więc aż tak dużo do smażenia go nie trzeba.
gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-08 21:57:28
Temat: Re: Empanadas - dzielę się przepisem :)> A możesz podać dokładny przepis, jak je wykonać, ale w wersji dla
> blondynek, bardzo pięknie proszę? I ile tej wody? I jaka mąka?
Ile wody? Hmmm... Ciężko będzie, bo zawsze robię na oko. Zrób tak - weź
miękki tłusz i prawie całą mąkę i dolej do tego tak z pół szklanki wody.
Wyrób ręcznie lub robotem i dalej dolewaj wody w miarę wchłaniania jej przez
ciasto. Jak dodasz za dużo i ciasto będzie się kleić, to nie szkodzi bo po
pierwsze troszkę wysycha czekając na rozwałkowanie, po drugie - jak będziesz
oddzielać mniejsze kawałki ciasta do rozwałkowania to wklepiesz w nie trochę
mąki coby nabrały gęstości odpowiedniej do wałkowania. Tego ciasta nie można
zepsuć :).
A jeśli chodzi o mąkę - ja brałam zwykłą szymanowską.
>
> A ciasto jest mi potrzebne do następującego nadzienia:
> - łyżeczka kurkumy
> - łyżeczka słodkiej papryki
> - dwie łyżeczki kolendry tłuczonej
> - paczka (450 g) mrożonego szpinaku
> - serek ziarnisty
> - mała puszka kukurydzy
> - pomidory (mogą być z puszki)
>
> Przyprawy podsmażyć chwileczkę na maśle, wrzucić posiekane pomidory,
> smażyć 3 minuty, dorzucić szpinak, smażyć aż woda wyparuje, dorzucić
> serek i kukurydzę, dobrze odparować cały ten biznes, i potem stosować
> jako nadzienie. Może być do kupnego ciasta francuskiego, jeśli właśnie
> wyrzuciliśmy do śmieci dwa kilo nieudanego ciasta półkruchego ;). Pycha
> - wcale nie smakuje jak szpinak, przysięgam!
>
> Dorota
A to nadzienie brzmi smakowićie :) Nie omieszkam wypróbować.
gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |