| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-24 11:59:31
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...cbnet wrote:
> Taaa.... niektorzy nie maja wyboru, a Ty tego nie zmienisz, nawet
> jesli napiszesz 10 tys. takich 'dedykowanych protestow'. :))
>
> Malpki nie sa takie zle, no chyba ze ktoras jest niewasko popaprana,
> to wtedy juz znacznie mniej fajnie. ;DDD
Strasznie rezolutnie rozprawiasz - ciekawe skąd wiesz, że ten tekst nie jest
kierowany również do Ciebie? ;)) Albo szczególnie do Ciebie Małpeczko.
Z drugiej strony małpka to chyba 'take cuś' co łyka wszystko jak 'lane
kluchy'. Brawo.
A teraz dodaj mnie do swojej listy 'wiadomej' - mam nadzieję, że na święta
będzie jakaś amnestia heh.
P.S. Gdybyś wyciągnął coś z lekcji Jet'a zrozumiałbyś, że 'bełkotu' nie
zwalczy się jeszcze większym bełkotem (być może sprawdziłbyś się w
zwalczaniu chamstwa chamstwem - ale na tyle Ciebie nie znam ;) - całe
szczęście Czaruś ;)
Twoje dalsze bełkotanie mnie nie interesuje - skąd taka hmm...? Nauczyłem
się tego od "szpaków" i "szpaczków" ;) Zero tolerancji, manifestacja ponad
wszystko... Piękna wizja PSP. I pomyśleć, że najwięksi Iskarze krytykują
Iskanie.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-24 13:50:29
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...tycztom:
> Twoje dalsze bełkotanie mnie nie interesuje...
Wiesz, czytalem Twoj 'felieton' o przeklenstwach.
Jest wg mnie to jest tak Chore, ze znowu musze zgodzic sie
z JeT-em - nie masz pojecia o czym piszesz.
Lepiej juz badz tym ~milym tycztomusiem, bo jak zaczynasz
'myslec', to wychodzi z tego niewiarygodna wprost 'kaszana'.
Serio.
Niestety.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 19:26:06
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...cbnet wrote:
> tycztom:
>> Twoje dalsze bełkotanie mnie nie interesuje...
>
> Wiesz, czytalem Twoj 'felieton' o przeklenstwach.
> Jest wg mnie to jest tak Chore, ze znowu musze zgodzic sie
> z JeT-em - nie masz pojecia o czym piszesz.
Każdy ma prawo do swojej opinii - dlatego np. ja oceniam Ciebie tak jak
oceniam a Ty oceniasz moje 'sprawozdanie' (podkreślam: "sprawozdanie") tak
jak oceniasz.
Kwestia 'kompetentności' oceny jest niezwykle istotna, dlatego ja (będzie
brzydko) sikam na Twoją ocenę a Ty sikasz na moją. Ogólnie rzecz biorąc
dziwię się, że w ogóle WY "szpaki" zniżacie się do poziomu 'nas' jaskółek.
Różnimy się tym, że tycztomek (być może w mizernej postaci) jest sobą - Ty
za to (imo) bezmyślnie łykasz "lane kluchy" i nadskakujesz szpakom.
Myślisz, że po to szpak (MZ of course) pisze o "bełkocie" żeby doczekać
Twoich poklasków?? Już nie pamiętam ile razy na PSP "osikiwano" poklaski....
(do znudzenia).
Oczywiście mam utrudnione zadanie, bo tacy jak 'ty' nieczego tutaj nie
wnoszą poza wyrwanymi z kontekstu kilkoma zdaniami i regularnym KF'em. Nie
da się oceniać tekstu (nawet bełkotu) kogoś kto tak naprawdę niczego nie
drukuje. Jest to jakiś rodzaj cwaniactwa lub hermetycznej puchy z
przeterminowaną farbą olejną - smórd jak z .... Czasem jest to lapidarność,
ale w tym przypadku nie będę wspaniałomyślny ;)
Cieszy mnie to, że nawet PSP'owych "szpaków" cechuje 2 gramy konsekwencji -
zauważyłem, pewnie słusznie, że "szpaczyna" brzydzi się "szpaczynymi"
poklaskami ("kazirodczo" sikając we własne gniazdo). Marny los "giermków" i
innych "podcieraczy" "szpaczynowych" tyłków. Prawda jest jedna: albo
zaistniejesz intelektem albo (chwilowo ignorowany w "szpaczynowej" krytyce)
będziesz "wycierał" tyłek "szpakom" do końca życia - pisząc niby "lapidarne"
mądrości, czyli: potakiwane siki. Wybór imo należy do Ciebie Czaruś.
Jedno brzydzi mnie do szpiku "żołądka" - dwa SZPAKY "ustaliły" sobie to co
"chciały". "Ustaliły" sobie aksjomat i monopol na prawdę czy też "nie
bełkot" - ale hm... zapomnieli powiadomić o tym całego świata.... heh.
Wszystko co nie pasuje do "szpaczynowych" wyczynów jest po prostu bełkotem.
Napierniczają "szpaky" z 'ubota' 'śmierdzącym' potem spod pachy - czym
więcej krytykują tym bardziej 'śmierdzą' ich 'faszystowskie' pogardy.
"SZPAK-JUGEN", to tzw. "lapidarni podcieracze" (wszak monopol na rozum
przypadł "wybrańcom" - śmierdzielom, pouczaczom).
IMHO każdy wartościowy człowiek doszedłby do tego, że nędzna jaskółczyna
zrozumie tylko na poziomie własnego interfejsu (np. prymitywnego - patrz np.
'ja'). Każdy rozumny człowiek uszanuje słabszych... tzw. pacjentów. Każdy
faszysta wywyższy własną rasę: "szpako-aryjską" i wpierniczy jaskółczyny do
rowu swoich własnych ekskrementów....
O taką PSP walczycie?
Więcej tolerancji szpaki!
Na świecie jest więcej jaskółek.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 19:46:33
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...tycztom:
> [...]
> Pozdrawiam Serdecznie
Jak dla mnie to Ty jestes powaznie chory. ;(
Nawet nie mam pojecia o czym ~majaczysz.
Znieswierzyla Cie moja opinia? Gdybym jej nie oglosil - istnialaby.
Nie zmienisz tego tym Swoim ocipialym piskiem. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 19:50:42
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...> Znieswierzyla
Powinno byc: znieświeżyła. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 19:57:00
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...On Sat, 24 May 2003 21:26:06 +0200, "tycztom"
<t...@N...waw.pl> wrote:
>O taką PSP walczycie?
>Więcej tolerancji szpaki!
MZ wyciągasz zbyt pochopne wnioski. Cbnet nie jest reprezentatywnym
UGD. On tę uwagę potraktuje zapewne jako pochlebstwo (niesłusznie).
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 20:05:53
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...> > Znieswierzyla
>
> Powinno byc: znieświeżyła. :)
>
> Czarek
no wiesz? Czarek ;))
powinno być: ODŚWIEŻYŁA
"błazen królewski"
:-)
ksRobak
--
odświeżający powiew świeżego powiewu...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 20:30:14
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...cbnet wrote:
> tycztom:
>> [...]
>> Pozdrawiam Serdecznie
>
> Jak dla mnie to Ty jestes powaznie chory. ;(
> Nawet nie mam pojecia o czym ~majaczysz.
No właśnie - na to czekałem (chol... nauczyłem się od 'was' tego prymitywu)
;) Odróżnij niezrozumienie od kaszany. Dla mnie istotna jest różnica, np:
1. Rozumiem co miałeś na myśli, ale to jest prymityw.
2. Nic nie zrozumiałem dlatego nie oceniam.
Najgorsze co może być to:
2. Nic nie rozumiem i dlatego to jest do tyłka.
Ty Czaruś porwałeś się na ocenę (wściubiłeś nosek - po raz kolejny - ciut
ciut za wcześnie, IMO) ale nie zauważyłeś nawet, że dzwięcznie brzmiący
felieton jest tylko/aż sprawozdaniem.
Większość to cytaty których niestety nie wymyśliłem... (to w zasadzie same
cytaty).
Mimo wszystko cieszę się, że ktoś (w ogóle) napisał kilka słów recenzji.
Dostałem kilka innych (poważniejszych) recenzji pocztą e-mail. Byly różne:
od bardzo pochlebnych po takie "czarusiowe". Różnica pomiędzy recenzją
"czarusiową" a Twoją dzisiejszą polega na tym, że tamci ludzie wydawali się
rozumieć to co piszą (to co chcą przekazać).
Hmmm... czyżby "bełkotliwe" oskarżanie działało jak bumerang?
P.S. A poza tym nic do Ciebie nie mam. Bez urazy proszę.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 20:40:28
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...Amnesiac wrote:
> On Sat, 24 May 2003 21:26:06 +0200, "tycztom"
> <t...@N...waw.pl> wrote:
>
>> O taką PSP walczycie?
>> Więcej tolerancji szpaki!
>
> MZ wyciągasz zbyt pochopne wnioski. Cbnet nie jest reprezentatywnym
> UGD. On tę uwagę potraktuje zapewne jako pochlebstwo (niesłusznie).
Zbyt wiele osób zaczęło się tutaj leczyć... Czy naprawdę muszę się od nich
zarazić tym syfem zeby zrozumieć do której bramki (i w którym wymiarze)
grają?
Spytasz:
- po co chcesz to zrozumieć?
Odpowiem:
- Chciałbym doczekać momentu w któym sami strzelą sobie gola... Nie zobaczę
tego gola dopóki nie zidentyfikuję bramki.
Opluwani UGD w ogóle przestaną tutaj pisać... (pod naporem aryjskich
szpaków).
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 20:55:15
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...On Sat, 24 May 2003 22:40:28 +0200, "tycztom"
<t...@N...waw.pl> wrote:
>Opluwani UGD w ogóle przestaną tutaj pisać... (pod naporem aryjskich
>szpaków).
Opluwanie UGD zdarza się tutaj stosunkowo rzadko. Ci, którzy opluwania
się dopuszczają, sami wystawiają świadectwo swojej pseudomądrości.
Odnoszę jednak wrażenie, że utożsamiasz krytykę z opluwaniem. Bardzo
niesłusznie, bo różnica jest zasadnicza. Każdy UGD pokazując się
publicznie (choć wirtualnie) powinien się liczyć z reakcją na to, co
prezentuje. Nieraz jest to reakcja nieprzychylna, ale przecież wszyscy
doskonalimy się m.in. poprzez krytyczny osąd dokonywany przez innych.
Chyba, że jesteśmy przekonani o własnej nieomylności.
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |