| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-24 20:59:01
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...Amnesiac wrote:
> Opluwanie UGD zdarza się tutaj stosunkowo rzadko.
Redaktorska propaganda?
Ale ukłon za optymizm.
O.K. Załóżmy, że tutaj nikt nikogo nie "opluwa" i że to tycztomek chrzani od
... Zamawiam "sen" o wzajemnym szacunku na PSP (dobrego wychowania chciałbym
się uczyć od szpaków). Jestem marzycielem?
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-24 21:10:23
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...tycztom:
> P.S. A poza tym nic do Ciebie nie mam. Bez urazy proszę.
Jestes chory tt, powinienes sie leczyc. Nie zartuje.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 21:21:07
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...cbnet wrote:
> tycztom:
>> P.S. A poza tym nic do Ciebie nie mam. Bez urazy proszę.
>
> Jestes chory tt, powinienes sie leczyc. Nie zartuje.
Gadasz do "elektronicznego" wytworu własnej wyobraźni.
Dodaj do tego "tylko/aż" - wedle uznania.
Dzięki za miłą pogawendkę ;)
P.S. Chciałbym skorzystać z kuracji... ale widzisz co to się porobiło z tymi
"szpakami". Bezrobocie ok. 18% a oni pomiatają 'bełkotliwymi' klientami...
(bezmyślnie imo).
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 21:22:20
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...On Sat, 24 May 2003 22:59:01 +0200, "tycztom"
<t...@N...waw.pl> wrote:
>O.K. Załóżmy, że tutaj nikt nikogo nie "opluwa" i że to tycztomek chrzani od
Nie jest prawdą, że nikt nikogo tutaj nie opluwa. Niestety to się
zdarza, ale nie jest to tak powszechne zjawisko, jak zdajesz się
sugerować.
>... Zamawiam "sen" o wzajemnym szacunku na PSP (dobrego wychowania chciałbym
>się uczyć od szpaków). Jestem marzycielem?
Również mam takie marzenie.
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 21:25:02
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...tycztom:
> P.S. Chciałbym skorzystać z kuracji...
W kazdym razie nie rezygnuj. :)
Wszyscy na tym skorzystaja. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 21:26:41
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...cbnet wrote:
> tycztom:
>> P.S. Chciałbym skorzystać z kuracji...
>
> W kazdym razie nie rezygnuj. :)
> Wszyscy na tym skorzystaja. ;)
;))))
Dobranoc.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-25 10:16:16
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...> << Innymi słowy, nasz mózg może reagować na dwa sposoby - wykorzystu-
> jąc układ racjonalny: "kora mózgowa -> płaty czołowe -> intuicja ra-
> cjonalna" lub wykorzystując układ skrócony, tzn. układ emocjonalny:
> "układ limbiczny -> ciało migdałowate -> intuicja emocjonalna". Rów-
> nowaga między tymi układami, to Inteligencja Emocjonalna. Mówiąc krót-
> ko, pierwszy układ to układ inteligentny - ale wolniejszy, drugi układ,
> to układ prymitywny ale szybki i instynktowny - bodźce zmuszające nas
> do szybkiego działania w celu uratowania albo podtrzymania życia. >>
>
> Jakim cudem żeś 'wymyślił', iż układ racjonalny to układ inteligentny
> ale wolniejszy, a układ emocjonalny to układ prymitywny ale szybki?
>
> Jest dokładnie odwrotnie (a nawet jeszcze 'dokładniej' ;-) ), choćby
> dlatego, iż "układy ratowania życia" ewoluowały NAJDŁUŻEJ, w związku
> z tym z jakimkolwiek "prymitywizmem" nie mogą mieć i rzeczywiście nie
> mają NICZEGO WSPÓLNEGO ! (prymitywny za to jest ten, który w tym,
> czego nie zauważa dostrzega "prymitywizm"...)
Wydaje mi się że jest to spór o znaczenie słowa "prymitywny".
"układy ratowania życia" nie są "prymitywne" ze względu na to co piszesz.
W długim procesie ewolucji zostały wypracowane dość perfekcyjnie do tego do
czego mają służyć, czyli do ratowania życia. A do tego w pierwszym rzędzie
jest potrzebna szybkość działania. Szybkość działania osiąga się poprzez
skrócenie połączeń i uproszczenie budowy tej części mózgu. Czyli poprzez mało
skomplimkowaną budowę ("prymitywną"). Inaczej jest z tą drugą drogą, która
jest w budowie skomplikowana i składa się z wielu krzyżujących się połączeń,
które tworzą długie drogi. Przez to szybkość kojarzenia nie jest z regóły tak
duża. Tu budowa nie jest "prymitywna" napewno. A procesy, które się tu
odbywają mogą być zarówno prymitywne jak i bardzo złożone.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-25 11:24:13
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...puciek2 wrote:
>> Jakim cudem żeś 'wymyślił', iż układ racjonalny to układ inteligentny
>> ale wolniejszy, a układ emocjonalny to układ prymitywny ale szybki?
>>
>> Jest dokładnie odwrotnie (a nawet jeszcze 'dokładniej' ;-) ), choćby
>> dlatego, iż "układy ratowania życia" ewoluowały NAJDŁUŻEJ, w związku
>> z tym z jakimkolwiek "prymitywizmem" nie mogą mieć i rzeczywiście nie
>> mają NICZEGO WSPÓLNEGO ! (prymitywny za to jest ten, który w tym,
>> czego nie zauważa dostrzega "prymitywizm"...)
>
>
> Wydaje mi się że jest to spór o znaczenie słowa "prymitywny".
Tak jest - MZ.
Powinienem był użyć np. tego: "...."
Po prostu nie znalazłem lepszego słowa lub sekwencji. Jeżeli ktoś ma lepszy
pomysł, chętnie się czegoś nauczę.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-25 12:52:08
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księże, itede...tycztom
<t...@N...waw.pl>
baq9o9$bra$...@o...sierp.net:
<snip>
> Jeżeli ktoś ma
> lepszy pomysł, chętnie się czegoś nauczę.
Proszę bardzo:
pierwotny
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-27 00:41:43
Temat: Re: Ergonomia wulgaryzmów :-))) było: Re: Księ"ksRobak" news:ban3d8$485$1@inews.gazeta.pl...
> sprawdź wobec tego czy ja dobrze odbieram to, czego chcesz mnie nauczyć!
już zakładając, że chcę Cię czegoś nauczyć czynisz projekcję
chcąc mnie zrozumieć musiałbyś zrobić inne pierwotne założenie
"jestem kimś innym"
"moje pragnienia są inne"
ok pogadajmy
> zrozumiałem, że Ty chcesz mnie nauczyć "haosu"
widzę, że założyłeś że chcę Cię czegoś nauczyć
i że dostrzegłeś bałagan [;)]
> (zakładasz prawdopodobnie, że z "haosu" można wnioskować wszystko
> co się chce? (ja już to przerabiałem :-( - haos nie jest komunikatywny))
i widzę że zakładasz że ja założyłam [;)]
odnalazłeś w wysłanym przeze mnie tekście znane Ci z autopsji jakości,
i założyłeś, że są mi one znane :)
> piszesz:
> "jedyną prawdą ostateczną jest to, że nie ma prawdy ostatecznej"
>
> to też jest fałsz!!!
> "prawdą ostateczną jest to co o niej wiemy i to czego nie wiemy"
> [ksRobak]
replikujesz odautorskim aksjomatem na mój cytat filmowy
to musi być dla Ciebie bardzo ważne, skoro nie zauwżyłeś,
że tym cytatem posłużyłam się czysto instrumentalnie
> "cbnet" coś już zdaje się łapie ;)
> Ty możesz być następna :-))))) (5 szerokich uśmiechów) ;)
porównujesz mnie z moim "bratem", pewnie przypuszczasz, że zagrasz
w ten sposób na mojej ambicji :)
IMO "Czarek jest guuuuupi" ;) a Ty? "co Ty wiesz o zabijaniu?" ;)
- taka jest moja "dziecięca" reakcja na Twoją "zagrywkę";
teraz jak o tym myślę, to myślę sobie, że to co widzisz musi być
bardzo ciekawe i również bardzo dla Ciebie przyjemne :o)
i zastanawiam się czy to może mieć dla mnie jakieś znaczenie,
czy może mieć na mnie wpływ, myślę, że i tak i nie :o)
> PS. odpisz mi czy dobrze zrozumiałem to, czego chciałaś mnie nauczyć? ;)
:o)
no dobra:
szczerze doceniam próbę porozumienia, co więcej! jestem głęgoko
przekonana, że nie ma na mnie lepszej metody niż pokazanie mi
co się z mojej wypowiedzi zrozumiało
text na który odpowiedziałeś był moją exhibicjonistyczną próbą
posprzątania sobie w głowie, daleko mi w nim do nauczania
kogokolwiek;
nie oczekiwałam polemiki bo ten text to moje odczucia, a z nimi
nie da się polemizować; werbalizując odczucia, nadając im kształt
myśli mam szansę je zobaczyć i oddemonizować, chciałabym też
żeby i mój rozmówca mógł je zobaczyć w ten sposób (co jest
raczej niemożliwe - chociaż...? na pewnym poziomie abstrakcji(?)
jesteśmy replikami, na tym poziomie możemy osiągać absolutne
porozumienie - taka tam teoryjka maniaczna, :o) eee tam maniaczna
po prostu już nie pamiętam, gdzie o tym czytałam ;)
tak więc Twoje odczytanie mojego textu całkowicie rozminęło
się z moimi intencjami, aczkolwiek jestem w stanie się z nim utożsamić :)
no i napisz mi czy dobrze odczytałam Twoje zrozumienie :o)
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |