Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Fenomen Britney Spears

Grupy

Szukaj w grupach

 

Fenomen Britney Spears

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-04-22 06:13:39

Temat: Fenomen Britney Spears
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora


Siedzialem i przerzucalem kanaly, wreszcie patrze, a tu na Viva One
leci nowy teledysk B.S. I tak sie zastanawiam, czy zeszmacenie
kultury masowej siegnelo zenitu? Dzis osiagnieto doskonala metode na
sukces. Jakis napalony dziadek jezdzi po kunkursach muzycznych,
wybiera nastolatki posiadajace najniezwyklejsze walory fizyczne przy
zachowaniu minimum glosowego. Sprowadza najlepsza i przygotowuje ja do
swojej roli. Uczy tanczyc, poprawia glos, szuka wlasciwego image.
Jezeli czegos dziewczynie brakuje, to robi silikonik.
Potem wynajmuje sie profesjonalnych kompozytorow od popkultury,
piszacych muze dla Ace of Base czy Backstreet Boys (IMHO takie same
szajsy), na koniec laduje sie kase w kiczowate, przejaskrawione
kolorami teledyski. Tragedia. Ostre ciecia i blyskajace swiatla
rzucaja na kolana miliony glupkowatych przedstawicieli amerykanskiego
glownie pokolenia nastolatkow. Do tego dochodzi totalny seksizm,
Britney nosi same ultraobcisle wdzianka i wypina piers jak sie tylko
da, glownie dla zblizen. Lezac nieustannie przeklada nogi zdajac sobie
sprawe ze swej minispodniczki. Wczesniej spiewala "One more time..."
co to niby ma oznaczac??? Ostry makijaz potrafi najarac nie tylko
nastolatkow, ale w USA takze cale rzesze pedofilow, ktorzy (co prawda
teraz juz nie pedofile), podniecali sie ogromnie "mlodziuykim
cialkiem" siedemnastoletniej do niedawna dziewczyny.

Britney sama wlasciwie nie ma nic do powiedzenia w tej sytuacji, albo
jest bezgranicznie glupia. Na obejrzanej kiedys konferencji na szereg
pytan odpowiadala w stylu "Yes", "nope" i "we'll see".

No ale coz, ona nie musi myslec o piosenkach, charakteryzacji,
aranzacji, teledyskach, pisaniu tekstow, komponowaniu piosenek, swoim
image wobec fanow, poprawnosci politycznej, reklamie, organizowaniu
tras, oraganizowaniu koncertow... Britney jest tylko towarem. Towarem
kultury masowej. Nie ma swojej duszy. Raczej nie ma co liczyc, ze
utrzyma sie dlugo. Sama nie potrafilaby stworzyc niczego. Bedzie
istniec tak dlugo, jak nie bedzie jakiejs mlodszej, seksowniejszej i
odwazniejszej. Najlepszym przykladem moze byc dzisiejszy upadek Ace Of
Base, albo Take That. Chlopaki byli hiperpopularni i rzadzili Europa,
a teraz okazuje sie, ze choc 3 z bodajze 5 pozniej przedstawilo swoje
piosenki, to jeden juz po jednej zrezygnowal. Lider zrezygnowal
bodajze po 2 czy 3 (Barlow), zas utrzymal sie do dzis tylko jeden z
pieciu - Robbie Williams, zapewne posiadajacy najlepiej leb osadzony
na karku z nich wszystkich.

Rodzi sie na koniec nie wniosek, ale pytanie. Czy rzeczywiscie
milionom ludzi to, co sie dzieje, odpowiada? Czy moze zyjemy w swiecie
takich glupkow?
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl - prywatne
UIN 25481040 r...@s...com.pl - strona
Testowa Enklawa Milosci http://lovepl.prv.pl
Czaderstwo http://www.gole.w.pl/event.htm
Wymiana MP3
http://thor.prohosting.com/~radecki/discus/messages/
14/14.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-04-22 10:01:36

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) writes:


> Rodzi sie na koniec nie wniosek, ale pytanie. Czy rzeczywiscie
> milionom ludzi to, co sie dzieje, odpowiada? Czy moze zyjemy w swiecie
> takich glupkow?

Wlasnie sam sobie odpowiedziales.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-22 15:28:11

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: s...@p...krakow.pl (SiNuS) szukaj wiadomości tego autora

Wybiórcze zapiski wywiadu z obywatelem Paul Radetzky:

> Rodzi sie na koniec nie wniosek, ale pytanie. Czy rzeczywiscie
>milionom ludzi to, co sie dzieje, odpowiada? Czy moze zyjemy w swiecie
>takich glupkow?

Każdy ma swoje gusta a te podobno nie podlegają dyskusji... zresztą na
to co opisałeś wymyślono już nazwę - komercja.

--
Pozdrawiam, Piotr (SiNuS) Front
`o- ForteAgent miniFAQ
`- http://ikar.pl/~sinus/fa.phtml

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-24 19:05:18

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: Kaśka <k...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



Paul Radetzky napisał(a):

>
>
>
> Rodzi sie na koniec nie wniosek, ale pytanie. Czy rzeczywiscie
> milionom ludzi to, co sie dzieje, odpowiada? Czy moze zyjemy w swiecie
> takich glupkow?
> --

Większości to odpowiada, ale sš jeszcze tacy jak ty i choćby ja, którzy
widzš, że Britney Spears i tym podobni to tylko lalki.

pozdrawiam Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-25 08:19:04

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: "Moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


Paul Radetzky napisał(a) w wiadomości: <3...@n...task.gda.pl>...

>No ale coz, ona nie musi myslec o piosenkach, charakteryzacji,
>aranzacji, teledyskach, pisaniu tekstow, komponowaniu piosenek, swoim
>image wobec fanow, poprawnosci politycznej, reklamie, organizowaniu
>tras, oraganizowaniu koncertow... Britney jest tylko towarem.

Rzeczywiście, dziewusia, a raczej cała menażeria w okół niej nie może się
zdecydować, bo raz "I don't wont to be so shy...la, la,la"
a kiedy indziej "I'm not that innocent...la,la,la"
co by wszystkim pasowało i wszyscy kupili. Czyli mydło i powidło dla mas.
Atmosera odpustowych ryneczków od dawna szerokie rzesze przyciągała, tylko
teraz są lepsze środki, żeby taki ryneczek zajął powierzchnię całej Ziemi -
no, może trochę mniej.


> Rodzi sie na koniec nie wniosek, ale pytanie. Czy rzeczywiscie
>milionom ludzi to, co sie dzieje, odpowiada? Czy moze zyjemy w swiecie
>takich glupkow?


Tak było, jest i będzie. Hitler poderwał miliony ( a ładny wcale nie był), a
ilu poszło by za Britney ;). To takie...ludzkie.

Moncia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-25 18:24:39

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Kaśka" <k...@p...fm> wrote in message
news:39049A3D.72550B81@poczta.fm...
> Większości to odpowiada, ale są jeszcze tacy jak ty i choćby ja, którzy
> widzą, że Britney Spears i tym podobni to tylko lalki.

Jasne. Jak ktos jest ladny (wiekszosc tak mysli) i zrobil kariere muzyczna
to na pewno umyslowy debil. Nie to zebym bronil Britney, ale strasznie latwo
sie ocenia. Ciekawe skad to sie bierze? Z podswiadomej dyskwalifikacji
kobiety-konkurentki w obszarze inteligentna? Odwieczna rywalizacja kobiet? A
moze ona po prostu jeszcze nie dorosla jest przeciez jeszcze gowniara. Ma
chyba 19 lat czy cus.
Nie wiem skad takie stwierdzenia

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-25 18:29:08

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Moncia" <m...@h...com> wrote in message
news:2ug3e8.7m2.ln@serv2nt.geomar.com.pl...
> Rzeczywiście, dziewusia, a raczej cała menażeria w okół niej nie może się
> zdecydować, bo raz "I don't wont to be so shy...la, la,la"
> a kiedy indziej "I'm not that innocent...la,la,la"
> co by wszystkim pasowało i wszyscy kupili. Czyli mydło i powidło dla mas.
> Atmosera odpustowych ryneczków od dawna szerokie rzesze przyciągała, tylko
> teraz są lepsze środki, żeby taki ryneczek zajął powierzchnię całej
Ziemi -
> no, może trochę mniej.
Popyt rodzi podaz. Czy to takie dziwne?
A moze raczej nalezalo by zadac pytanie co taka nic nie reprezentujaca soba
dziewczyna (wedlug ciebie) robi, ze osiaga to co osiaga i................
dlaczego nie ja? Przeciez nie ma nic czego ja nie mam. (ojej ale pokrecony
ten polski jezyk :-)))


> Tak było, jest i będzie. Hitler poderwał miliony ( a ładny wcale nie był),
a
> ilu poszło by za Britney ;). To takie...ludzkie.
IMHO to nie Hitler poderwal miliony ale te miliony czekaly na kogos takiego
jak Hitler, aby moc za nim pojsc i tak naprawde wykreowaly go same. Facet po
prostu znalazl sie w odpowiednim czasie na odpowiednim mniejscu i sprostal
ich oczekiwaniom

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-25 22:21:13

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Apr 2000 10:19:04 +0200, "Moncia"
<m...@h...com> wrote:

>Tak było, jest i będzie. Hitler poderwał miliony ( a ładny wcale nie był), a
>ilu poszło by za Britney ;). To takie...ludzkie.

Hitler to przynajmniej ksiazke napisal... Umial swietnie przed tlumem
gadac i w ogole chyba byl nieglupi... A Britney... To jest
fascynujace.. Sama NIC by nie zrobila, a sterowana jak pacynka przez
korporacje dostala jakas nagrode czegos tam ostatnio... co to bylo
Grammy? MTV? VIVA?
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl - prywatne
UIN 25481040 r...@s...com.pl - strona
Testowa Enklawa Milosci http://lovepl.prv.pl
Czaderstwo http://www.gole.w.pl/event.htm
Wymiana MP3
http://thor.prohosting.com/~radecki/discus/messages/
14/14.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-26 05:38:08

Temat: Re: Fenomen Britney Spears
Od: "Moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


Paul Radetzky napisał(a) w wiadomości: <3...@n...tpnet.pl>...

> Hitler to przynajmniej ksiazke napisal... Umial swietnie przed tlumem
>gadac i w ogole chyba byl nieglupi... A Britney... To jest
>fascynujace.. Sama NIC by nie zrobila, a sterowana jak pacynka przez
>korporacje dostala jakas nagrode czegos tam ostatnio... co to bylo
>Grammy? MTV? VIVA?


Za taką kasę, którą dzięki ładnie gibającej się w takt muzyki i ponętnie
trzepoczącej rzęskami dziewczynce zarobili, to nie tylko nagrody jej dadzą,
ale i modlić się do niej będą.
No dobrze, ale czemu gawiedź, która nic z tego nie ma, też się barbiątkiem
tak zachwyca?

Monia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-04-26 06:53:06

Temat: Odp: Fenomen Britney Spears
Od: "j23" <j...@a...phils.uj.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Moncia <m...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b...@s...geomar.com.pl...
>
> Paul Radetzky napisa3(a) w wiadomo?ci: <3...@n...tpnet.pl>...
>
> > Hitler to przynajmniej ksiazke napisal... Umial swietnie przed tlumem
> >gadac i w ogole chyba byl nieglupi... A Britney... To jest
> >fascynujace.. Sama NIC by nie zrobila, a sterowana jak pacynka przez
> >korporacje dostala jakas nagrode czegos tam ostatnio... co to bylo
> >Grammy? MTV? VIVA?
>
>
> Za tak? kase, któr? dzieki 3adnie gibaj?cej sie w takt muzyki i ponetnie
> trzepocz?cej rzeskami dziewczynce zarobili, to nie tylko nagrody jej
dadz?,
> ale i modlia sie do niej bed?.
> No dobrze, ale czemu gawied?, która nic z tego nie ma, te? sie barbi?tkiem
> tak zachwyca?

Jak to nic z tego nie ma??? Ma swojego idola, swoj wzor, kulturowy (hue hue)
i obyczajowy punkt odniesienia. To sie odbywa na zasadzie medialnego prania
mozgu, chociazby za pomoca MTV. Prawdopodobnie dziala tu zasada, ze podoba
sie nie to co dobre, wartosciowe czy rzeczywiscie piekne ale to, co jest w
kolko, do znudzenia serwowane rano, w poludnie i wieczorem. Po prostu jestes
w stanie polubic (prawie) wszystko, wlaczajac w to obiekty miernej jakosci,
jezeli dostateczne dlugo i czesto z tym obcujesz. Tak juz jest.

--
Pozdrawiam
j23

"Consuetudo est altera natura" (Cycero)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przekonajcie Go !!!
jak powinien zachowywac się dobry sprzedawca?
ereutofobia
Nie ma ucieczki przed miłością z marzeń
MOJE NAGIE ZDJĘCIA !!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »