Data: 2002-11-06 13:11:32
Temat: Fryzjer w Łodzi????
Od: a...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Czytam wasze zachwyty nad frzyjerami w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie - i
zaaaaazdroszczę !!!!! :)
Nie wiem, czy mam jakiegoś pecha czy dzikie wymagania - ale u mnie zazwyczaj
wizyta u fryzjera kończy się płaczem w łazience i natychmiastowym wsadzaniem
głowy pod pryszcnic :(
"Zaliczyłam" już ładnych pare salonów - od typowych osielaków z Trzema Ziolami
w butelce po Welli po te renomowane, gdzie z pobłażaniem pytano mnie, czy
rzeczywiści wydaje mi się, że używając odżywki HerbalEsences będę miała ładne
włosy ;)
I nic - a dokładniej zawsze to samo: fryzura raczej niedobrana do twarzy -
wymagająca skwapliwego porannego układania albo "artystyczny nieład" w którym
strach pokazać się pracy ;))
Może ktoś poleci mi jakieś sprawdzone salony?????
Karina (z oklapniętą trawką zamiast puszystych seksownych splotów)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|