| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-07 23:06:14
Temat: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?Witam
Jestem z Krakowa.
Chcialem sie przepadac czy jestem plodny oraz moja dziewczyna chciala sie
przepadac,gdzie w Krakowie sa takie miejsca czy to jest na pl. Szczepanskim
i na ul. Sławkowskiej?
Ile sie czeka na wyniki no i jesli jest sie bezplodnym, gdzie mozna sie
leczyc?
Pozdrawiam,
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-04-08 00:23:26
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?Wprąciłem się, ponieważ Maxii <m...@p...fm> popełnił(a) co następuje:
| Witam
| Jestem z Krakowa.
| Chcialem sie przepadac (. )( .)
| Mariusz
Jak się chce przepaść, to nie ma znaczenia czy na pl. Szczepańskim, na
Sławkowskiej, czy jesteś z Krakowa czy z Czikagou.
Jenterneta'ś próbował? A Jelou Pejdżs, telefoniceskej knigou?
Zdawało mi się, że najpierw próbuje się samemu zdobyć informację (913 ->
Kraków, ul. Sławkowska/pl. Szczepański, telefon do przychodni proszę) - a
potem dopiero pyta innych.
Bezpłodność chcesz mierzyć a za rączkę jak dziecko do dentysty trzeba? :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek.
W wojsku możesz celowo opuścić mydło pod prysznicem i dobrze się bawić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-04-08 05:57:25
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?> Jestem z Krakowa.
> Chcialem sie przepadac czy jestem plodny oraz moja dziewczyna chciala sie
> przepadac,gdzie w Krakowie sa takie miejsca czy to jest na pl.
Szczepanskim
> i na ul. Sławkowskiej?
> Ile sie czeka na wyniki no i jesli jest sie bezplodnym, gdzie mozna sie
> leczyc?
www.nasz-bocian.pl
www.dziecko-ok.pl
Zapytaj się na forum
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-04-08 07:10:07
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6t4hp$aef$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Wprąciłem się, ponieważ Maxii <m...@p...fm> popełnił(a) co następuje:
>
> | Witam
> | Jestem z Krakowa.
> | Chcialem sie przepadac (. )( .)
> | Mariusz
>
> Jak się chce przepaść, to nie ma znaczenia czy na pl. Szczepańskim, na
> Sławkowskiej, czy jesteś z Krakowa czy z Czikagou.
>
> Jenterneta'ś próbował? A Jelou Pejdżs, telefoniceskej knigou?
>
> Zdawało mi się, że najpierw próbuje się samemu zdobyć informację (913 ->
> Kraków, ul. Sławkowska/pl. Szczepański, telefon do przychodni proszę) - a
> potem dopiero pyta innych.
>
> Bezpłodność chcesz mierzyć a za rączkę jak dziecko do dentysty trzeba? :)
Ja jeszcze cichutko zaproponuję, że zanim zdecydujecie się na - bądź co bądź
niezbyt miłe a kosztowne - badania, może by tak najpierw spróbować tańszych
a przyjemniejszych sposobów uzyskiwania ww. informacji?
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-04-08 07:39:04
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał
> Ja jeszcze cichutko zaproponuję, że zanim zdecydujecie się
na - bądź co bądź
> niezbyt miłe a kosztowne - badania, może by tak najpierw
spróbować tańszych
> a przyjemniejszych sposobów uzyskiwania ww. informacji?
Ale wtedy ... jak okaże się, że wszystko jest w porządku i
oboje są płodni - to będą mieli dzieciaczka.
A może jeszcze nie chcą ?
Natomiast chcą wiedzieć co z nimi żeby w razie problemów
wcześnie rozpocząć leczenie.
Czy tylko ja to tak rozumiem ?
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-04-08 07:58:48
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3e927f57@news.home.net.pl...
> Ale wtedy ... jak okaże się, że wszystko jest w porządku i
> oboje są płodni - to będą mieli dzieciaczka.
> A może jeszcze nie chcą ?
Dla mnie byłoby to trochę nielogiczne - zakładać, że jest się niepłodnym
tylko po to, żeby mieć pewność, że dziewczyna nie zajdzie w ciążę? Jeśli nie
chcą dzieciaczka - to mają mnóstwo sposobów, żeby zapobiec poczęciu.
Poza tym, żeby z całą pewnością stwierdzić niepłodność, potrzeba trochę
czasu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-04-08 08:03:23
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3e927f57@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał
>
> > Ja jeszcze cichutko zaproponuję, że zanim zdecydujecie się
> na - bądź co bądź
> > niezbyt miłe a kosztowne - badania, może by tak najpierw
> spróbować tańszych
> > a przyjemniejszych sposobów uzyskiwania ww. informacji?
>
> Ale wtedy ... jak okaże się, że wszystko jest w porządku i
> oboje są płodni - to będą mieli dzieciaczka.
> A może jeszcze nie chcą ?
> Natomiast chcą wiedzieć co z nimi żeby w razie problemów
> wcześnie rozpocząć leczenie.
>
> Czy tylko ja to tak rozumiem ?
Ja też tak to rozumiem i mówiąc szczerze nie mogę wyjść ze zdziwienia, stąd
odrobinę prześmiewczy charakter mojego posta (od razu uprzedzam, że liczę
się z gromami od "politycznie poprawnych"). Zastanawiam się, po co
doszukiwać się w sobie chorób, tracąc na to czas i pieniądze oraz poddając
się rozmaitym dość krępującym zabiegom? Mimo całej degeneracji naszej rasy,
WIĘKSZOŚĆ par z poczęciem nie ma problemów.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-04-08 08:11:27
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?MOLNARka <g...@h...pl> napisał(a):
>
> > Ja jeszcze cichutko zaproponuję, że zanim zdecydujecie się
> na - bądź co bądź
> > niezbyt miłe a kosztowne - badania, może by tak najpierw
> spróbować tańszych
> > a przyjemniejszych sposobów uzyskiwania ww. informacji?
>
> Ale wtedy ... jak okaże się, że wszystko jest w porządku i
> oboje są płodni - to będą mieli dzieciaczka.
> A może jeszcze nie chcą ?
> Natomiast chcą wiedzieć co z nimi żeby w razie problemów
> wcześnie rozpocząć leczenie.
>
> Czy tylko ja to tak rozumiem ?
Ja tez tak to zrozumialam, ale... nie slyszalam, zeby lekarze podejmowali
leczenie przed proba zajscia w ciaze. Tak bylo w przypadku mojej kolezanki, co
do ktorej jest podejrzenie, ze bedzie miala trudnosci z zajsciem w ciaze.
Lekarz powiedzial jej, ze najpierw musi sie starac przez conajmniej pol roku,
a potem - jesli beda problemy - rozpocznie sie leczenie.
Slyszalam takie wypowiedzi z wielu zrodel, ale nie z wlasnego doswiadczenia,
wiec nie moge nic powiedziec na 100%.
Slyszalam o ludziach, ktorzy badali swoja plodnosc, bo jedno z nich bardzo
chcialo miec dzieci i od tego uzaleznialo swoja zgode na zawarcie malzenstwa.
Dla mnie to troche nie-ten-tego, no ale ludzie widocznie maja swoje powody.
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-04-08 08:30:50
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?
Użytkownik "MOLNARka" napisała ...
> Ale wtedy ... jak okaże się, że wszystko jest w porządku i
> oboje są płodni - to będą mieli dzieciaczka.
> A może jeszcze nie chcą ?
> Natomiast chcą wiedzieć co z nimi żeby w razie problemów
> wcześnie rozpocząć leczenie.
Żaden lekarz (czyt. żaden uczciwy) nie rozpocznie
leczenia pary, która jeszcze nie próbowała począć
dziecka w sposób naturalny.
Dolną granicą jest pół roku nieudanych prób.
Leczy się ludzi, a nie wyniki.
Nieciekawy wynik badań hormonalnych u kobiety
wcale nie musi oznaczać bezpłodności.
Jedynie może. A jak jest naprawdę, okazuje się w praktyce.
Uczciwy lekarz nie rozpocznie intensywnego leczenia
hormonalnego "na wszelki wypadek".
Podobnie z wynikiem badania męskiego nasienia.
Prawdopodobieństwo stwierdzenia zerowej liczby
żywych plemników jest naprawdę niewielkie.
A stwierdzenie, że jest ich niewiele, też o niczym nie przesądza.
Trzeba próbować. A martwić i leczyć dopiero wtedy,
gdy próby okazują się bezowocne.
Poza tym bywa też odwrotnie.
Wyniki u obydwojga jak marzenie, a dziecka począć nie mogą ...
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-04-08 08:41:45
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?On Tue, 8 Apr 2003 10:03:23 +0200 I had a dream that Ewa Ressel <r...@p...fm>
wrote:
>się rozmaitym dość krępującym zabiegom? Mimo całej degeneracji naszej rasy,
>WIĘKSZOŚĆ par z poczęciem nie ma problemów.
Wiesz, 51% to też większość.
AFAIK 1/5 polskich par ma problemy z poczęciem.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |