| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-03 15:38:00
Temat: Re: Gdzie tu sens?????Użytkownik Gnój napisał:
> Zgadzam się z tobą, nie powinienem odpisywać w taki sposób.
To napraw swoj blad i odpisz z merytorycznymi argumentami :)
A ja jesli nie bede wiedzial co odpisac, to nie napisze nic, lub powiem
"nie wiem" :)
--
Proximus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-03 15:41:47
Temat: Re: Gdzie tu sens?????HardStyler napisał(a):
> Nie.
To dlaczego jesteś taki cięty na tych którzy traktują śmierć papieża jak
coś więcej niż śmierć dziecka w Azji? Przecież papież był dla wielu ojcem,
przewodnikiem, pokazywał drogę.
--
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ!!!
Skype - kawal_gnoja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 15:43:08
Temat: Re: Gdzie tu sens?????Proximus napisał(a):
> To napraw swoj blad i odpisz z merytorycznymi argumentami :)
Nie, dlatego, że najlepiej zrobił to Kominek.
--
Wszystko, co ludzkie, jest mi coraz bardziej obce.
Skype - kawal_gnoja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 15:44:47
Temat: Re: Gdzie tu sens?????Gnój napisał(a):
>>Nie.
>
> To dlaczego jesteś taki cięty na tych którzy traktują śmierć papieża jak
> coś więcej niż śmierć dziecka w Azji? Przecież papież był dla wielu ojcem,
> przewodnikiem, pokazywał drogę.
Bo teraz zrozumialem, ze byl autorytetem dla wielu ludzi. Dla mnie
osobiscie papiez = kazda inna osoba, z tego powodu zaczalem sie oburzac,
ze jego smierc traktowana jest w sposob wyjatkowy. Nie przyjalem punktu
widzenia innych, dla ktorych on jest prawie czlonkiem rodziny.
Pzdr,
HS.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 15:45:01
Temat: Re: Gdzie tu sens?????Użytkownik Gnój napisał:
> Nie, dlatego, że najlepiej zrobił to Kominek.
Dobra przyjme taka odpowiedz :)
--
Proximus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 16:10:32
Temat: Re: Gdzie tu sens?????HardStyler <j...@s...pl> wrote in
news:d2or3g$evq$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Ja tam "Gotuj z Okrasa" lubie, ale teraz juz w TV nic nie ma oprocz
> Papieza :>
Widzisz, Hard, jakie ty masz przejebane zycie?
Jest weekend, papiez nie zyje, telewizja opanowana przez slugi Chrystusa, a
ty, biedaku, nie mozesz sie zrelaksowac.
Gdybys, nie daj boze, jeszcze ksiazki czytal, albo kobite mial, a tu ani
wiedzy, ani umoczyc ni mo jak.
I jak wszyscy antypapiescy krzykacze - w dzien po jego smierci popierdalasz
jak dziki po kanalach telewizyjnych, aby choc troszke pobluzgac sobie nad
ich monotematycznoscia.
Hard, zycie jest ciezkie.
Moze zwal konia?:)
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[grono.net:kominek]
Strona przyjaciela: http://panda.bg.univ.gda.pl/~sielim/plonk.htm?on=X8N
Qbfv
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 16:10:52
Temat: Re: Gdzie tu sens?????HardStyler napisał(a):
> Nie. Nie chce mi sie juz wystawiac swoich argumentow, bo wiem, ze
> twojego zdania nie zmienie.
Kominek ma racje, Papież to niezaprzeczalnie jest autorytetem
sorry Vinnetou...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 17:19:46
Temat: Re: Gdzie tu sens?????Użytkownik "KOMINEK" <k...@g...pl> napisał w
wiadomości news:Xns962DBADA1CCC9KOMINEK@127.0.0.1...
> telewizja opanowana przez slugi Chrystusa,
To może już nie żartuj, skoro masz smutny dzień.
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 17:25:31
Temat: Re: Gdzie tu sens?????"Amnesiak" <a...@T...interia.pl> wrote in
news:d2p8io$reb$1@news.onet.pl:
> To może już nie żartuj, skoro masz smutny dzień.
>
Nie zartowalem.
Poza tym jedno z drugim nie koliduje.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[grono.net:kominek]
"Milosc jest taka, jaki jest swiat. swiat jest taki, jaka jest milosc"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-03 17:30:21
Temat: Re: Gdzie tu sens?????
Użytkownik "HardStyler" <j...@s...pl> napisał w wiadomości
news:d2p3a2$tf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Bo teraz zrozumialem, ze byl autorytetem dla wielu ludzi. Dla mnie
> osobiscie papiez = kazda inna osoba, z tego powodu zaczalem sie oburzac,
> ze jego smierc traktowana jest w sposob wyjatkowy. Nie przyjalem punktu
> widzenia innych, dla ktorych on jest prawie czlonkiem rodziny.
G**no zrozumiałeś. Poprostu stado palantów zmusiło Cię do "grzecznego
zachowania", grożąc nieprzychylnym traktowaniem w przyszłości.
Zacytuję Ci co napisałem Tobie - całkiem niedawno:
***
... Po czym w zaciszu domowych pieleszy (w nieświadomości) rzutujesz ów brak
akceptacji na graną postać. A więc oszukujesz samego siebie na zasadzie
"brak akceptacji ze strony innych jest dla postaci którą gram a nie dla
mnie".
***
Oczywiście zaprzeczyłes :) Dziś stadko palantów zbulwersowane wielce Twoją
postawą, postanowiło sprowadzić Cię do poziomu, manipulując Twoim brakiem
akceptacji samego siebie - i udało im się to. Zapewne papież byłby z nich
dumny, że tak o niego walczą.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |