| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-24 07:01:19
Temat: GołąbkiCzy ktoś robił i co z tego wyszło?.
Chciałbym zrobić gołąbki, ale zamiast je dusić, to upiec na grylu lub w
kombiwarze.
Co Wy na to?.
Mirek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-03-24 13:26:16
Temat: Odp: Gołąbki
Użytkownik Mirek. <m...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3pEC4.2668$4...@n...tpnet.pl...
> Czy ktoś robił i co z tego wyszło?.
> Chciałbym zrobić gołąbki, ale zamiast je dusić, to upiec na grylu lub w
> kombiwarze.
> Co Wy na to?.
> Mirek.
>
>
Ja robie tak : najpierw dusze normalnie, potem w minejdzym garnku podsmazam
na smalcu z obu stron, wierzch smaruje koncentratem pomidorowym, na to sporo
kwasnej gestej smietany, sol, pieprz i co kto lubi, podlewam niewielka
iloscia rosolku i nie przykryte do piekarnika 160-180 C ok. 1 godziniy, caly
rosol powinien wyparowac
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-24 17:30:54
Temat: Re: Gołąbki
Mirek. <m...@f...onet.pl> wrote in message
news:3pEC4.2668$4N.78448@news.tpnet.pl...
> Czy ktoś robił i co z tego wyszło?.
> Chciałbym zrobić gołąbki, ale zamiast je dusić, to upiec na grylu lub w
> kombiwarze.
> Co Wy na to?.
> Mirek.
>
Hm.. Pieczone golabki to stary wynalazek, mowi o tym polskie przyslowie....
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-24 17:46:26
Temat: Re: Gołąbki
Przemyslaw <p...@a...pl> wrote in message
news:Y1KC4.3914$4N.109713@news.tpnet.pl...
>
> Użytkownik Mirek. <m...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:3pEC4.2668$4...@n...tpnet.pl...
> > Czy ktoś robił i co z tego wyszło?.
> > Chciałbym zrobić gołąbki, ale zamiast je dusić, to upiec na grylu lub w
> > kombiwarze.
> > Co Wy na to?.
> > Mirek.
> >
> >
> Ja robie tak : najpierw dusze normalnie, potem w minejdzym garnku
podsmazam
> na smalcu z obu stron, wierzch smaruje koncentratem pomidorowym, na to
sporo
> kwasnej gestej smietany, sol, pieprz i co kto lubi, podlewam niewielka
> iloscia rosolku i nie przykryte do piekarnika 160-180 C ok. 1 godziniy,
caly
> rosol powinien wyparowac
>
> Przemyslaw Koziarski
Robie podobnie...Z tym, ze ja robie sos z koncentratu i smietany z rosolkiem
i tym polewam surowe golabki ...Na spod daje duzo lisci, a pieke
przykryte...dusza sie w piekarniku pare godzin na wolnym ...Zaleta takiego
sposobu to to, ze sie nie przypalaja.....i nie trzeba do nich zagladac... Ja
zawsze robie z miesem i ryzem...Jadlem kiedys z samym ryzem i
pieczarkami..byly calkiem, calkiem..Jadlem u zydowskich przyjaciol z
baranina i ryzem zawijane w liscie z winogron....Smakuja jak nasze golabki..
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-24 18:22:48
Temat: Re: Gołąbki
Przemyslaw <p...@a...pl> wrote in message
news:Y1KC4.3914$4N.109713@news.tpnet.pl...
>
> Użytkownik Mirek. <m...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:3pEC4.2668$4...@n...tpnet.pl...
> > Czy ktoś robił i co z tego wyszło?.
> > Chciałbym zrobić gołąbki, ale zamiast je dusić, to upiec na grylu lub w
> > kombiwarze.
> > Co Wy na to?.
> > Mirek.
> >
> >
> Ja robie tak : najpierw dusze normalnie, potem w minejdzym garnku
podsmazam
> na smalcu z obu stron, wierzch smaruje koncentratem pomidorowym, na to
sporo
> kwasnej gestej smietany, sol, pieprz i co kto lubi, podlewam niewielka
> iloscia rosolku i nie przykryte do piekarnika 160-180 C ok. 1 godziniy,
caly
> rosol powinien wyparowac
>
> Przemyslaw Koziarski
Robie podobnie...Z tym, ze ja robie sos z koncentratu i smietany z rosolkiem
i tym polewam surowe golabki ...Na spod daje duzo lisci, a pieke
przykryte...dusza sie w piekarniku pare godzin na wolnym ...Zaleta takiego
sposobu to to, ze sie nie przypalaja.....i nie trzeba do nich zagladac... Ja
zawsze robie z miesem i ryzem...Jadlem kiedys z samym ryzem i
pieczarkami..byly calkiem, calkiem..Jadlem u zydowskich przyjaciol z
baranina i ryzem zawijane w liscie z winogron....Smakuja jak nasze golabki..
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-24 19:40:02
Temat: Odp: Gołąbkiw piekarniku pare godzin na wolnym ...Zaleta takiego
> sposobu to to, ze sie nie przypalaja.....i nie trzeba do nich zagladac...
Ja
> zawsze robie z miesem i ryzem...Jadlem kiedys z samym ryzem i
> pieczarkami..byly calkiem, calkiem..Jadlem u zydowskich przyjaciol z
> baranina i ryzem zawijane w liscie z winogron....Smakuja jak nasze
golabki..
> F.
>
>
Moje tez sie nie przypala. Jak nastawie 170C to moge spokojnie przez 90
minut sie nimi nie interesowac. A nie przykrywam, przez to sa takie
chrupiace z wierzchu
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-25 17:15:14
Temat: Re: Goł?bki>Hm.. Pieczone golabki to stary wynalazek, mowi o tym polskie przyslowie....
Ale to chyba mowa o takich skrzydlatych;)
Przy okazji, znam jeden przepis na kapuściane, ale podejrzewam że jest
on z tych typowych i wszyscy go znają.
--
Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
m...@b...gnet.pl _/_/_/_/_/_/_/
Demokracja: Mówisz co chcesz, a robisz co Ci każą...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |