Grotowski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2015-11-01 01:20:01

Temat: Grotowski
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nawiązując do teatru Grotowskiego. Co wspólnego ma aktorstwo
Grotowskiego z "terapią" Berta Hellingera ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2015-11-01 01:34:41

Temat: Re: Grotowski
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.11.2015 o 01:20, zdumiony pisze:
> Nawiązując do teatru Grotowskiego. Co wspólnego ma aktorstwo
> Grotowskiego z "terapią" Berta Hellingera ?

http://niniwa22.cba.pl/grotowski_i_apostolowie.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2015-11-01 01:40:38

Temat: Grotowski
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Nawiązując do teatru Grotowskiego. Co wspólnego ma aktorstwo
Grotowskiego z "terapią" Berta Hellingera ?

Teatr nie jest szkodliwy, Hellinder bardzo szkodliwy, bo w teatrze mogą pojawiać się
fikcyjne duchy prababek i pradziadków. Ale jak szaman wmawia, że masz problem bo
prababka zgrzeszyła, to jest wmawianie ci problemu, niedosyć że masz własne, to ci je
dorzuca, według swojej ideologii, że grzechy pradziaków są też twoimi i jesteś winny,
bo Bert tak mówi i dlatego ludzie co im wmówiono winy, zaczeli popełniać obciążeni na
sumieniu samobójstwa i cywilizowane kraje zabroniły psychopatom " leczyć" ludzi. Po
spektaklu nie popełnisz samobójstwa, bo te duchy z przeszłości to raczej metafory w
sztuce, a nie dosłowne osoby.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2015-11-01 01:42:26

Temat: Re: Grotowski
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.11.2015 o 01:40, glob pisze:
> Teatr nie jest szkodliwy, Hellinder bardzo szkodliwy, bo w teatrze mogą pojawiać
się fikcyjne duchy prababek i pradziadków. Ale jak szaman wmawia, że masz problem bo
prababka zgrzeszyła, to jest wmawianie ci problemu, niedosyć że masz własne, to ci je
dorzuca, według swojej ideologii, że grzechy pradziaków są też twoimi i jesteś winny,
bo Bert tak mówi i dlatego ludzie co im wmówiono winy, zaczeli popełniać obciążeni na
sumieniu samobójstwa i cywilizowane kraje zabroniły psychopatom " leczyć" ludzi. Po
spektaklu nie popełnisz samobójstwa, bo te duchy z przeszłości to raczej metafory w
sztuce, a nie dosłowne osoby.

Tak, Hellinger jest szkodliwy, ale jeśli chodzi o teatr, to widzom
raczej nic nie grozi, ale aktorzy często mieli zmienioną psychikę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2015-11-01 01:51:20

Temat: Re: Grotowski
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

zdumiony
W dniu 01.11.2015 o 01:40, glob pisze:
> Teatr nie jest szkodliwy, Hellinder bardzo szkodliwy, bo w teatrze mogą pojawiać
się fikcyjne duchy prababek i pradziadków. Ale jak szaman wmawia, że masz problem bo
prababka zgrzeszyła, to jest wmawianie ci problemu, niedosyć że masz własne, to ci je
dorzuca, według swojej ideologii, że grzechy pradziaków są też twoimi i jesteś winny,
bo Bert tak mówi i dlatego ludzie co im wmówiono winy, zaczeli popełniać obciążeni na
sumieniu samobójstwa i cywilizowane kraje zabroniły psychopatom " leczyć" ludzi. Po
spektaklu nie popełnisz samobójstwa, bo te duchy z przeszłości to raczej metafory w
sztuce, a nie dosłowne osoby.

Tak, Hellinger jest szkodliwy, ale jeśli chodzi o teatr, to widzom
raczej nic nie grozi, ale aktorzy często mieli zmienioną psychikę.

Odgrywanie charakteru kogoś innego powinno być ciekawą wycieczką, jakieś dupy te
aktory, a nie zawodowcy, lub propaganda chce skusić widzów. Duchy u Berta się nie
pojawiają, po prostu ten psychol wmawia, że twoje problemy są przez prababacie, bo
ona kiedyś zgrzeszyła, a psychole są bardzo sugestywni, więc nagle może pacjent się
poczuć dziwnie, co Bert wyjaśnia że to prababcia namawia do odpokutowania, czyli
wszystko dzieje się na poważnie, masz na poważnie wierzyć w obecność prababci i jej
winy. Tak więc albo aktorzy uwierzyli w prababcie bo tak Bert twierdzi na terapiach,
albo propaganda na rzecz spektaklu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2015-11-01 02:08:47

Temat: Re: Grotowski
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.11.2015 o 01:51, glob pisze:
> Odgrywanie charakteru kogoś innego powinno być ciekawą wycieczką,
http://niepoprawni.pl/blog/1783/jerzy-grotowski-szam
an-czy-tworca-wspolczesnego-teatru

,,Kontrowersyjny" reżyser Artur Żmijewski wyreżyserował niedawno tzw.
,,mszę w teatrze" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Podobno inspirował
się Grotowskim. Skandalista Żmijewski Grotowskiemu nie dorasta jednak do
pięt. Przede wszystkim dlatego, że Grotowski robił to ,,na serio", i nie
była to msza, tylko autentyczny rytuał.
Nie można przekraczać pewnych granic
Grotowski interesował się filozofią wschodu, buddyzmem, medytacją i
ezoteryką - techniki te praktykował. Gdy odwiedził Indie ciężko
zachorował. Leczył się u mnichów w klasztorze. Tej podróży nigdy nie
zapomni. Będzie miała ogromny wpływ na jego twórczość.
Dla Grotowskiego teatr nie był tylko przedstawieniem. Zajmował się
poszukiwaniami duchowymi. Uwielbiał wchodzić w ciemne zakamarki religii,
świata i ludzkiej duszy. Wciągały go.
Podobno nie lubił człowieka. Dla niego była to istota bez możliwości
rozwoju. Gorsza od zwierzęcia.
Wyreżyserował ,,Apocalypsis Cum Figuris" - kontrowersyjne przedstawienie
o drugim przyjściu Chrystusa, który zostaje odrzucony przez ludzi. Jest
to ostatni spektakl, który wyreżyserował. Premiera odbyła się w 1968/9
roku. Spektakl miał powtórzyć akt inkarnacji Chrystusa. Inkarnacja to z
buddyjskiego wcielenie - zstępowanie Boga. Grotowski ,,Wywoływał Jezusa".
Tylko, że robił to na poważnie. Aktorzy grający w przedstawieniu byli
jak kapłani, choć wg mnie spełniali rolę medium (nie wiedząc o tym).
Dodatkowo odstraszać może nowoczesna/krzycząca forma spektaklu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2015-11-01 02:18:24

Temat: Re: Grotowski
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

zdumiony
W dniu 01.11.2015 o 01:51, glob pisze:
> Odgrywanie charakteru kogoś innego powinno być ciekawą wycieczką,
http://niepoprawni.pl/blog/1783/jerzy-grotowski-szam
an-czy-tworca-wspolczesnego-teatru

"Kontrowersyjny" reżyser Artur Żmijewski wyreżyserował niedawno tzw.
"mszę w teatrze" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Podobno inspirował
się Grotowskim. Skandalista Żmijewski Grotowskiemu nie dorasta jednak do
pięt. Przede wszystkim dlatego, że Grotowski robił to "na serio", i nie
była to msza, tylko autentyczny rytuał.
Nie można przekraczać pewnych granic
Grotowski interesował się filozofią wschodu, buddyzmem, medytacją i
ezoteryką - techniki te praktykował. Gdy odwiedził Indie ciężko
zachorował. Leczył się u mnichów w klasztorze. Tej podróży nigdy nie
zapomni. Będzie miała ogromny wpływ na jego twórczość.
Dla Grotowskiego teatr nie był tylko przedstawieniem. Zajmował się
poszukiwaniami duchowymi. Uwielbiał wchodzić w ciemne zakamarki religii,
świata i ludzkiej duszy. Wciągały go.
Podobno nie lubił człowieka. Dla niego była to istota bez możliwości
rozwoju. Gorsza od zwierzęcia.
Wyreżyserował "Apocalypsis Cum Figuris" - kontrowersyjne przedstawienie
o drugim przyjściu Chrystusa, który zostaje odrzucony przez ludzi. Jest
to ostatni spektakl, który wyreżyserował. Premiera odbyła się w 1968/9
roku. Spektakl miał powtórzyć akt inkarnacji Chrystusa. Inkarnacja to z
buddyjskiego wcielenie - zstępowanie Boga. Grotowski "Wywoływał Jezusa".
Tylko, że robił to na poważnie. Aktorzy grający w przedstawieniu byli
jak kapłani, choć wg mnie spełniali rolę medium (nie wiedząc o tym).
Dodatkowo odstraszać może nowoczesna/krzycząca forma spektaklu.

Albo ten reżyser to debil, albo zauważył jak debilna jest część społeczeństwa i na
takich zabobonach chce zachęcić widownie. To samo oglądałem w filmie body- ciało,
jest pokazana polska całkowicie irracjonalna, zabobony, duchy, świat jakiego dzikiego
plemienia gdzie zakręcony kaloryfer interpretuje się obecnością za grobu, tylko w tym
filmie się z takiej polski nabijają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2015-11-01 02:31:19

Temat: Re: Grotowski
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.11.2015 o 02:18, glob pisze:
> Albo ten reżyser to debil, albo zauważył jak debilna jest część społeczeństwa

http://www.teatralia.com.pl/archiwum/artykuly/czerwi
ec_2009/130609_oczl.php

Nie dostrzegli w Chrystusie obiecanego wybawcy, więc i teraz są niegodni
doskonałej, niebiańskiej ofiary za ich życie, przybywa więc Ciemny:
laicki, do bólu ludzki, kroczący z laską, jak kaleki patriarcha. Krew i
ciało nie są tak wymownymi symbolami jak w Piśmie Świętym. Rytuał ich
spożywania jest pełen heretyckich zachowań, Maria Magdalena spija spermę
Ciemnego, wcześniej klęczy nad bochenkiem chleba, śpiewając pieśń w
języku hiszpańskim, zaś Ciemny wykonuje wtedy ruchy masturbacyjne,
słyszymy "gorzała w nim płynie nie krew",

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2015-11-01 03:03:10

Temat: Re: Grotowski
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

zdumiony
W dniu 01.11.2015 o 02:18, glob pisze:
> Albo ten reżyser to debil, albo zauważył jak debilna jest część społeczeństwa

http://www.teatralia.com.pl/archiwum/artykuly/czerwi
ec_2009/130609_oczl.php

Nie dostrzegli w Chrystusie obiecanego wybawcy, więc i teraz są niegodni
doskonałej, niebiańskiej ofiary za ich życie, przybywa więc Ciemny:
laicki, do bólu ludzki, kroczący z laską, jak kaleki patriarcha. Krew i
ciało nie są tak wymownymi symbolami jak w Piśmie Świętym. Rytuał ich
spożywania jest pełen heretyckich zachowań, Maria Magdalena spija spermę
Ciemnego, wcześniej klęczy nad bochenkiem chleba, śpiewając pieśń w
języku hiszpańskim, zaś Ciemny wykonuje wtedy ruchy masturbacyjne,
słyszymy "gorzała w nim płynie nie krew",

No i co to ma wspólnego z ustawieniami Berta jak podałeś na początku, bo dla mnie ten
spektakt w tej recenzji jest pozytywny, pokazuje śmierć boga absolutnego. Ludzkość
dojrzała nie potrzebuje już tatusia i jego utopijnych wymysłów i dlatego jest
podkreślane że śmierć Chrystusa nic nie zmieniła, bo ludzkość jest dokładnie taka
sama ze swoimi sprawami jak kiedyś. To przypomina spektakl ze srającym Bogiem,
pokazany chory staruszek, umierający bo ludzkości przestałbyć potrzebny. Aby bóg
istniał potrzebna wiara w niego, a że ludzie odeszli to bóg umiera bo jego nauki na
nic nikomu się nie przydały a raczej zaszkodziły, więc kpią, ironizują, wyśmiewają i
on znika, dopełnia się apokalipsa, dla boga.