Data: 2005-12-22 13:05:50
Temat: Guzowatość korzeni
Od: "Dirko" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:doe5cp$mip$1@atlantis.news.tpi.pl piotrh
<p...@t...pl> napisał(a):
>
> Warunki owszem , łagodne w Gdańsku , ale u mnie przynajmniej
> wiosną mokro , do końca maja często nocne przymrozki chociaż w dzień
> często upał , latem susza i "insekty" , jesienią różne choroby
> grzybowe i wirusowe ,
> a do chemii mam mocno wstrzemięźliwy stosunek ....
> Wiem , większość tych rzeczy można wyeliminować
> lub zapobiec , ale w praktyce to gorzej wychodzi :-(
> Np zauważyłem przy tegorocznym usuwaniu starych trzech krzewów
> u jednego dziwne zgrubienia i narośla w części podziemnej pnia ,
> jakiś rak chyba? no i młodą winorośl (nieznanej mi odmiany ) musiałem
> w tym samym niemal miejscu posadzić z braku miejsca gdzie indziej
> choć wiem o zaraźliwości rakowatości w takiej sytuacji ...
>
Hejka.
Guzowatość korzeni drzew owocowych (Agrobacterium tumefaciens)
Typowymi objawami tej choroby bakteryjnej są pojawiające się pod koniec maja
i w czerwcu kuliste narośla na korzeniach oraz zdrewniałych wieloletnich
częściach krzewu, najczęściej położonych blisko ziemi. Z początku są
miękkie, szarobiałe, później stają się chropowate, wysychają i drewnieją
oraz przybierają brunatną barwę . Porażone krzewy słabo rosną, mają
podwinięte i często chlorotyczne liście. Rośliny stają się wrażliwsze na
mróz.
Chore rośliny należy usuwać a w miejscu gdzie rosły, przed dosadzeniem
nowych roślin, zanurzać sadzonki na 5 minut do wysokości 10-20 cm nad
korzeniami w papce z gliny zawierajacej 1% fungicydu miedziowego.
Ponadto ostatnio natknąłem się na następującą chorobę winorośli.
Biała zgnilizna korzeni (Rosellinia necatrix)
Tworzy się obfity biały nalot na powierzchni korzeni. Porażone korzenie
brunatnieją i obumierają. Przy silnym porażeniu objawy pojawiają się także
na częściach nadziemnych. Liście żółkną i opadają. Choroba może rozwijać się
stopniowo i często dopiero po 3-4 latach winorośl obumiera. Należy dokładnie
wykarczować starając się usunąć wszystkie korzenie i przez kilka lat nie
sadzić na tym miejscu nowych sadzonek winorośli.
Pozdrawiam patologicznie Ja...cki
|