| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-11 10:39:12
Temat: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaSkładniki:
- Krem Bleu do smarowania President - wyjmujemy z promocyjnego
opakowania, czytamy skład, mdlejemy z przerażenia, po ocuceniu
celujemy pudełkiem w kosz na śmieci, jednak powstrzymujemy się w
ostatniej chwili.
W akcie desperacji (śniadanie! co zrobić na śniadanie?!?) bierzemy:
- trzy rzodkiewki, kilka plasterków świeżego ogórka i pęczek zielonej
cebulki. Wszystko kroimy w kosteczkę i wsypujemy do miseczki. Pół
pudełka kremu wciapujemy łyżeczką do nowalijek, dolewamy ok. 1/3
małego kubeczka jogurtu, pieprzymy dość intensywnie (słony jest sam
ser) , mieszamy i zjadamy z zaskakująco wielkim smakieim.
BTW,czy ktoś mi powie może, jak powinny pachnieć i smakować te
nieszczęsne kapary w occie? Bo coś bym z nich do obiadu wymyśliła.
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-11 10:40:30
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalna
"Aicha" <b...@m...pl> wrote in message
news:e1g12i$aji$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Składniki:
> - Krem Bleu do smarowania President - wyjmujemy z promocyjnego
> opakowania, czytamy skład, mdlejemy z przerażenia, po ocuceniu
> celujemy pudełkiem w kosz na śmieci, jednak powstrzymujemy się w
> ostatniej chwili.
> W akcie desperacji (śniadanie! co zrobić na śniadanie?!?) bierzemy:
> - trzy rzodkiewki, kilka plasterków świeżego ogórka i pęczek zielonej
> cebulki. Wszystko kroimy w kosteczkę i wsypujemy do miseczki. Pół
> pudełka kremu wciapujemy łyżeczką do nowalijek, dolewamy ok. 1/3
> małego kubeczka jogurtu, pieprzymy dość intensywnie (słony jest sam
> ser) , mieszamy i zjadamy z zaskakująco wielkim smakieim.
>
> BTW,czy ktoś mi powie może, jak powinny pachnieć i smakować te
> nieszczęsne kapary w occie? Bo coś bym z nich do obiadu wymyśliła.
>
> Pozdrawiam - Aicha
Wypróbować na rozgżdżonych kolegach od nanorozmiarów... ;-P)))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-11 17:36:54
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaAicha <b...@m...pl> napisał(a):
> BTW,czy ktoś mi powie może, jak powinny pachnieć i smakować te
> nieszczęsne kapary w occie? Bo coś bym z nich do obiadu wymyśliła.
No mogą tak trochę jakby acetonem...
Dorzuć do sosu mięsnego /pieczeniowego ciemnego albo śmietanowego/, do
gulaszu - o! gulasz myśliwski /z korniszonami i papryką/ do tego kapary
można jak najbardziej; do sałaty, tylko nie dawaj za dużo, jak smak
nie "oswojony".
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-11 17:43:33
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaczeremcha schrieb:
> Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
>
>> BTW,czy ktoś mi powie może, jak powinny pachnieć i smakować te
>> nieszczęsne kapary w occie? Bo coś bym z nich do obiadu wymyśliła.
>
> No mogą tak trochę jakby acetonem...
>
> Dorzuć do sosu mięsnego /pieczeniowego ciemnego albo śmietanowego/, do
> gulaszu - o! gulasz myśliwski /z korniszonami i papryką/ do tego kapary
> można jak najbardziej; do sałaty, tylko nie dawaj za dużo, jak smak
> nie "oswojony".
>
> Ania
>
a ja mam taki dobry sos do drobiu panierowanego parmezanem. Sos składa
się z pomidorów, cebuli, boczku, [chile ancho] i kaparów.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-04-11 18:17:07
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaUżytkownik "czeremcha " napisał:
> > jak powinny pachnieć i smakować te
> > nieszczęsne kapary w occie?
> No mogą tak trochę jakby acetonem...
Uff, skoro mogą, to nie wyrzucam ;) Węch po 4 dniach kataru (masakra!)
odzyskałam, to idę do kuchni ;)))
> nie dawaj za dużo, jak sma nie "oswojony".
Ano nie, ale ja lubię hardkory :)
Pozdrawaim - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-04-11 18:22:23
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaUżytkownik "Waldemar" napisał:
> a ja mam taki dobry sos do drobiu panierowanego parmezanem.
> Sos składa się z pomidorów, cebuli, boczku, [chile ancho] i kaparów.
Weź mnie nie dołuj! Ostatni raz byłam w sklepie w sobotę, została mi
tylko 1 kiełbaska, 5 mrożonek warzywnych, makaron, ryż i ser
pleśniowy. No i chleb chrupki.
A, pomidora jeszcze mam!
I 2 cebule!!!
To jak się ten sos robi dokładnie? :)))
Pozdrawiam - Aicha (idę odmrażać kiełbaskę;))
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-04-11 20:14:06
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaAicha <b...@m...pl> napisał(a):
> > nie dawaj za dużo, jak smak nie "oswojony".
>
> Ano nie, ale ja lubię hardkory :)
Ja też :-)
Dzisiaj /odnośnie hardkorów smakowych/ przypomniał mi się smak gumy do
żucia - markowej, a jakże /Wrigleys bodaj/ sprzedawanej na Ukrainie /może i
gdzieś jeszcze/. Było to ziołowe - ale w kierunku mocno żywiczno -
terpentynowym. Dla mnie - bomba, ale pozostałym czterem osobom kompletnie
nie pasowało...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-04-11 21:18:34
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaUżytkownik "Panslavista" napisał:
> Wypróbować na rozgżdżonych kolegach od nanorozmiarów...
> ;-P)))))))))
Oni wolą swoje nanodomki na nanonóżkach ;) A poza tym gzica, to jakbyś
nie wiedział potrawa z jakiegośtam kawałka Wielkopolski. Choć samo
słowo znam od exa Zagłebiaka ;)
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-04-11 21:49:58
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaAicha schrieb:
> Użytkownik "Waldemar" napisał:
>
>> a ja mam taki dobry sos do drobiu panierowanego parmezanem.
>> Sos składa się z pomidorów, cebuli, boczku, [chile ancho] i kaparów.
>
> Weź mnie nie dołuj! Ostatni raz byłam w sklepie w sobotę, została mi
> tylko 1 kiełbaska, 5 mrożonek warzywnych, makaron, ryż i ser
> pleśniowy. No i chleb chrupki.
> A, pomidora jeszcze mam!
> I 2 cebule!!!
> To jak się ten sos robi dokładnie? :)))
no to weź tą kiełbaskę (o ile wędzona), pokrój na kawałeczki i podsmaż.
Do tego cebulę drobno pokrojoną. Na to daję normalnie chile ancho. W
Polsce niestety nie do dostania. Można od bidy zastąpić to normalną
papryką i małą chili. Na to pomidory bez skórki, ja na ogół biorę z
puszki. Trochę pogotować, by się zagęściły. Dodać listek bobkowy i
pipkać jakieś 15 minut. Teraz kapary do tego. Doprawić do smaku oregano,
sól, pieprz, papryka, jak pasuje.
A kurczaka czy indyka panieruję w parmezanie i smażę na sklarowanym
maśle. Do tego zielony makaron wstążki. Wygląda i smakuje świetnie i
stosunkowo szybko się robi.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-04-11 22:12:42
Temat: Re: Gziczka wiosenno-eksperymentalnaUżytkownik "czeremcha" napisał:
> smak gumy do żucia - markowej, a jakże /Wrigleys bodaj/
> sprzedawanej na Ukrainie /może i gdzieś jeszcze/. Było to ziołowe
> - ale w kierunku mocno żywiczno - terpentynowym. Dla mnie - bomba
A to nie czarny Wrigley przypadkiem? Taki jakiś dziwny smak toto miało
chyba :)
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |