| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-26 17:23:51
Temat: Hustawki nastrojowCzesc pisze do Was bo zdaje mi sie ze mam problem
Ostatnio zdarzaja mi sie hustawki nastrojow - raz wszystko jest ok a za
chwile wpadam w depresje, wszystko mnie przeraza i mam wrazenie ze
cokolwiekbym nie zrobla bedzie to bez sensu i nic nie zmieni, oprocz tego
czuje sie bardzo samotna. Jak juz sie wyplacze w poduszke wtedy ogarnia mnie
apatia - mam wrazenie ze patrze na swoje zycie z boku jak na jakis serial w
telewizji. Takie sytuacje zdarzaly mi sie w przeszlosci ale jakos mijalo i
znowu bylo dobrze, chyba mozna to nazwac takim zwyklym dolkiem jaki zdarza
sie kazdemu. Tym razem jednak mam wiekszy problem bo oprocz tego co
napisalam wyzej mam problemy ze snem chociaz bardzo sie staram usnac (chodze
spac zawsze o tej samej porze, nie jem przed snem i w ogole wykorzystalam
juc chyba wszystkie "domowe sposoby"). Mam tez problemy z nauka (ucze sie
duzo ale efekty sa marne) i ogonie z koncentracja (np gdy czytam ksiazke
widze literki i slowa ale nie dociera do mnie sens tego co czytam). To chyba
z przemeczenia ale coraz bardziej boje sie ze cos jest nie tak...
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-27 03:39:12
Temat: Odp: Hustawki nastrojowWitaj.
Jesienna pora sprzyja takim nastrojom, ale opisz dokladniej, czy przypadkiem
w Twoim zyciu ostatnich tygodni wydarzylo sie cos, co mocno przezylas.
Pozdrawiam, Homer
Użytkownik PasQdka <p...@e...org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9rc6if$cl0$...@n...tpi.pl...
> Czesc pisze do Was bo zdaje mi sie ze mam problem
>
> Ostatnio zdarzaja mi sie hustawki nastrojow - raz wszystko jest ok a za
> chwile wpadam w depresje, wszystko mnie przeraza i mam wrazenie ze
> cokolwiekbym nie zrobla bedzie to bez sensu i nic nie zmieni, oprocz tego
> czuje sie bardzo samotna. Jak juz sie wyplacze w poduszke wtedy ogarnia
mnie
> apatia - mam wrazenie ze patrze na swoje zycie z boku jak na jakis serial
w
> telewizji. Takie sytuacje zdarzaly mi sie w przeszlosci ale jakos mijalo i
> znowu bylo dobrze, chyba mozna to nazwac takim zwyklym dolkiem jaki zdarza
> sie kazdemu. Tym razem jednak mam wiekszy problem bo oprocz tego co
> napisalam wyzej mam problemy ze snem chociaz bardzo sie staram usnac
(chodze
> spac zawsze o tej samej porze, nie jem przed snem i w ogole wykorzystalam
> juc chyba wszystkie "domowe sposoby"). Mam tez problemy z nauka (ucze sie
> duzo ale efekty sa marne) i ogonie z koncentracja (np gdy czytam ksiazke
> widze literki i slowa ale nie dociera do mnie sens tego co czytam). To
chyba
> z przemeczenia ale coraz bardziej boje sie ze cos jest nie tak...
>
> Magda
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-27 14:12:00
Temat: Re: Hustawki nastrojowPasQdka <p...@e...org.pl> naskrobal:
> juc chyba wszystkie "domowe sposoby"). Mam tez problemy z nauka (ucze sie
> duzo ale efekty sa marne) i ogonie z koncentracja (np gdy czytam ksiazke
> widze literki i slowa ale nie dociera do mnie sens tego co czytam). To chyba
> z przemeczenia ale coraz bardziej boje sie ze cos jest nie tak...
Probowalas rozmawiac z psychologiem ?
--
,,chce znow wierzyc w milosc, miec sile by wstrzymac lzy...
miec prawo do walki... znow dotknac gwiazd... zatrzymac czas...''
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-28 16:07:29
Temat: Odp: Hustawki nastrojowCzesc
Widze, ze niezbyt dobrze sie bawisz.
W zyciu to tzk bywa, szkoda tylko ze tych dolkow mamy wiecej niz tych gorek.
Czasami sport pomaga cos co cie dobrze wymeczy ja bym proponowala yoge(moze
nie meczy ale relaksuje).
Gdy jestes w dolku to nic Ci w zyciu nie idze, wszystko jest przeszkoda.
Jezeli jednak sport, relaks nie pomaga warto przejsc sie na terapie
psychologiczna. Czsami uz po kilku wizytach potrafisz sie odnalezc.
Sylvia
U_ytkownik PasQdka <p...@e...org.pl> w wiadomo_ci do grup
dyskusyjnych napisa_:9rc6if$cl0$...@n...tpi.pl...
> Czesc pisze do Was bo zdaje mi sie ze mam problem
>
> Ostatnio zdarzaja mi sie hustawki nastrojow - raz wszystko jest ok a za
> chwile wpadam w depresje, wszystko mnie przeraza i mam wrazenie ze
> cokolwiekbym nie zrobla bedzie to bez sensu i nic nie zmieni, oprocz tego
> czuje sie bardzo samotna. Jak juz sie wyplacze w poduszke wtedy ogarnia
mnie
> apatia - mam wrazenie ze patrze na swoje zycie z boku jak na jakis serial
w
> telewizji. Takie sytuacje zdarzaly mi sie w przeszlosci ale jakos mijalo i
> znowu bylo dobrze, chyba mozna to nazwac takim zwyklym dolkiem jaki zdarza
> sie kazdemu. Tym razem jednak mam wiekszy problem bo oprocz tego co
> napisalam wyzej mam problemy ze snem chociaz bardzo sie staram usnac
(chodze
> spac zawsze o tej samej porze, nie jem przed snem i w ogole wykorzystalam
> juc chyba wszystkie "domowe sposoby"). Mam tez problemy z nauka (ucze sie
> duzo ale efekty sa marne) i ogonie z koncentracja (np gdy czytam ksiazke
> widze literki i slowa ale nie dociera do mnie sens tego co czytam). To
chyba
> z przemeczenia ale coraz bardziej boje sie ze cos jest nie tak...
>
> Magda
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-29 12:40:58
Temat: Re: Hustawki nastrojow
Użytkownik Homer <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9rdaa9$pte$...@n...onet.pl...
> Witaj.
> Jesienna pora sprzyja takim nastrojom, ale opisz dokladniej, czy
przypadkiem
> w Twoim zyciu ostatnich tygodni wydarzylo sie cos, co mocno przezylas.
> Pozdrawiam, Homer
Zycie nie jest uslane rozami kazdy to chyba wie - a moje wcale nie stanowi
wyjatku. Poza tym panuje w nim totalny chaos. Jak juz pisalam czasami mocno
przezywam bardzo drobne rzeczy (np. zla ocene, czy nawte brzydka pogode) a
czasami wszystko przesaje miec znaczenie bez wzgledu na to jak jest wazne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |