| « poprzedni wątek | następny wątek » |
561. Data: 2015-11-11 06:30:57
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 01:02, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
> news:56427aed$0$22829$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:n1tt3b$cj$...@d...me...
>> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
>> news:564250a1$0$22827$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:n1tich$g1t$...@d...me...
>>>
>>>>>>> Tak jak pisałem obok - gdyby wierni trzymali sobie religię w
>>>>>>> kościołach
>>>>>>> i domach to nie byłoby potrzeby dla istnienia ateistów.
>>>>
>>>>>> Tak samego siebie chcieć zniknąć... ciekawe...
>>>
>>>>> Po prostu nie określałbym się tym mianem.
>>>>> Nie byłoby we mnie potrzeby na takie deklaracje.
>>>
>>>> Ha! Dobrze zgadłem, pszemololo nie wie nawet co to ateista.
>>
>>> Czy Ty komuś deklarujesz swój ateizm w stosunku do Zeusa?
>>
>> Hint: ateizm nie jest w stosunku do, jest absolutny - nie można
>> być ateistą katolickim, ale wierzącym we wspominanego Zusa
>> Hont 2: ateizm nie wymaga deklaracji, jest się nim bez oznajmiania
>>
>> Liczba pojęć, których używasz w dyskusjach, a których - jak się
>> później okazuje - zupełnie nie rozumiesz, jest porażająca i sugeruje,
>> że jednak jesteś po prostu pospolitym przygłupem. No niestety.
>
> Doskonale wiem co znaczy ateizm - liczyłem na to że mój czytelnik
> zrozumie że ateista różni się od wiernego że po prostu nie akceptuje
> jednego boga więcej.
> Chcę odwołać się do odczucia które mają również wierni w sobie:
> niewiary w boga. Bo wierni nie wierzą w boga innych wyznań.
>
> I oczywiście że ateizm jako idea nie wymaga oznajmiania.
> Katolicyzm też nie wymaga. Przyczyną jednak uruchomienia
> ateistów i publicznych deklaracji ateizmu czy wyjść na ulicę
> ze swoim ateizmem jest właśnie narzucanie się wiernych
> i próby wpływu wiernych na życie polityczne, gospodarcze.
Mnie za to intryguje, czemu ten ateizm jest opozycją tylko do
katolicyzmu. Jest przecież tyle innych pięknych religii...
> Think outside the box - nie trzymaj się kurczowo znaczeń
> kanonicznych słów - miej też wgląd na to jaki ładunek one niosą.
Do-kła-dnie!
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
562. Data: 2015-11-11 06:31:56
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 00:17, obywatel Ghost uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1tt6e$mf$...@d...me...
>
>> Sama jesteś ateistką w stosunku do Zeusa i Ra i Wisznu i Kryszny, i co?
>> Deklarujesz komuś swoją niewiarę w tych bogów? Ja też nie...
>
> ovo
Ojes!US!!
!
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
563. Data: 2015-11-11 06:39:16
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 00:07, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56425cbb$0$22822$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Ty naprawdę nie widzisz innego szczęścia poza przymuszaniem do
>>>> zwalczania przymusu religijnego?
>>>
>>> Kogo ja Twoim zdaniem przymuszam?
>>> Chyba się zagalopowałaś... :-)
>>
>> I ha ha.
>
> A odpowiesz mi na pytanie kogo Twoim zdaniem przymuszam do czegoś?
Do nietrzymania się kurczowo to chyba wszystkich.
>>>>> Tak jak pisałem obok - gdyby wierni trzymali sobie religię w
>>>>> kościołach
>>>>> i domach to nie byłoby potrzeby dla istnienia ateistów.
>>>>
>>>> Tak samego siebie chcieć zniknąć... ciekawe...
>>>
>>> Po prostu nie określałbym się tym mianem.
>>> Nie byłoby we mnie potrzeby na takie deklaracje.
>>
>> Tak, wiemy, że w stronę ateizmu pchnęła Cię religijna trauma z
>> dzieciństwa.
>> Ale, uwierz, nie każdy się wychowuje w takich warunkach, ba, nawet ci
>> wychowani w reli-żimie potrafią z domu wyjść na ludzi.
>
> Sama jesteś ateistką w stosunku do Zeusa i Ra i Wisznu i Kryszny, i co?
> Deklarujesz komuś swoją niewiarę w tych bogów? Ja też nie...
Najbardziej staję się to ateistką w stosunku do posiadania przez
niektórych rozumu.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
564. Data: 2015-11-11 06:49:36
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-10 23:34, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Tue, 10 Nov 2015 23:26:04 +0100, Kviat napisał(a):
>> W dniu 2015-11-10 o 21:07, Pszemol pisze:
>>> "Ikselka"<i...@g...pl> wrote in message
>>> news:sqghgv31ku14.ec6lppu4s9dh$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 07 Nov 2015 08:13:43 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>> Religia - nawet nie wiem jak bardzo inwazyjna - nie musi wszystkich
>>>>> skażać.
>>>>> Przykłady znam.
>>>>>
>>>>
>>>> Ja też :->
>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Szata%C5%84skie_werset
y_%28powie%C5%9B%C4%87%29
>>>>
>>>
>>> I co to za przykład?
>>
>> To jest przykład tego, że książkę przeczytała, ale nie zrozumiała.
>>
>
> Skup się lepiej na losach autora i jemu podobnych.
Autor, zdaje się, straszne męki cierpi z powodu swoich dzieł. Ordery,
zaszczyty, uścisk dłoni Królowej (niestety nie Dody)...
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
565. Data: 2015-11-11 06:52:10
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-10 22:14, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-11-10 o 21:10, Pszemol pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:47sv945z8jhq.qtw1n9o3nkm6$.dlg@40tude.net...
>>>> Trudno, nie każdy może być Einsteinem. ;-P
>>>
>>> Ech, te mity - Einstein był dosyć tępy "pozamatematycznie".
>>> Praca w
>>> urzędzie patentowym dała mu jednak spore możliwości 3-]
>>
>> Co jak co, ale XL przygadająca Einsteinowi ze był dosyć tępy
>> to nadaje się do archiwów jako niezły dowcip wszechczasów :-)
>
> Suchar.
Racja, wielu sobie na nim zęby połamało.
Q
--
czy jest suchy chleb dla konia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
566. Data: 2015-11-11 06:56:10
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-10 23:49, obywatel Kviat uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-11-10 o 21:27, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Kviat" <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> napisał w
>> wiadomości news:5642516a$0$683$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2015-11-10 o 20:11, Chiron pisze:
>>>> Tak się zastanawiam, czytając czasami to, co piszesz- czy jesteś
>>>> obłożnie chory? No bo ten motyw życzeń powrotu do zdrowia jest u Ciebie
>>>> wręcz obsesyjny.
>>>> To co jest z Tobą?
>>>
>>> To już ktoś zdrowy nie może życzyć dobrze choremu?
>>> Co jest z tobą? Nie masz współczucia dla fanatyków? Pokaż choć raz
>>> ludzkie oblicze.
>> Może.Ty jednak życzysz zdrowia wielu ludziom, których nie widziałeś na
>> oczy. Chyba- no chyba że diagnozujesz ich przez internet.
>
> Oczywiście. Jak ktoś pisze od rzeczy, ma urojenia, zmyśla... to albo
> sobie żarty robi, albo ma coś nie teges z głową.
> Jak faktycznie robi sobie żarty, to ma poczucie humoru i życzenia
> przyjmie z uśmiechem. Jak pisze na poważnie... to życzenia i tak mu nie
> pomogą, a mi nie zaszkodzą.
>
>> Inna możliwość- projektujesz swój stan chorobowy na innych.
>
> Fantazjujesz. Ja, jak żartuję, to chociaż emotikona na końcu wstawię.
Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
Q
--
Goździkowa już nie pomoże
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
567. Data: 2015-11-11 06:58:16
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 00:23, obywatel Kviat uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-11-11 o 00:12, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 10 Nov 2015 23:49:28 +0100, Kviat napisał(a):
>>
>>
>>> Dobry początek. Odważysz się na krok drugi i napiszesz, że współczujesz
>>> fanatykom?
>>
>> JESTEM PEWNA, że Ci współczuje. Ja też.
>
> Znowu masz problem z percepcją. Pytałem o fanatyków. Czyli m.in. o ciebie.
> Wiesz co oznacza słowo "fanatyk"?
Wikipedia (też) wie.
> Na pewno wiesz, ale w życiu się do tego nie przyznasz :)
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
Obyśmy wszyscy zdrowi byli.
Q
--
fan-tas-tyczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
568. Data: 2015-11-11 07:00:21
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 00:27, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:564227a4$0$22822$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-11-09 23:08, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
>>> news:56411020$0$693$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> A ja ci odpowiem, że walczysz z chochołem.
>>>>
>>>>> Nie zrozumiałeś
>>>>
>>>> Zrozumiałem, próbujesz nam tu wmówić, że walczysz
>>>> z jakimiś przerażającymi praktykami. Ale to jest twój chochoł tylko.
>>>
>>> Ciesząc się, że wprowadziłeś nowe pojęcie do swojego swłownika
>>> spieszę Cię poinformować że dla mnie przerażająca praktyką jest
>>> straszenie 6-latków piekłem na religii. To nie chochoł, to realność w
>>> PL.
>>
>> A, przepraszam, ile masz obecnie tych 6-latków osobiście, no i w PL,
>> że tak tę realność podkreślasz?
>
> Zero. Nie muszę być w Australii aby wiedzieć że tam kangury kicają.
I w sześciotysięcznoletnią Ziemię też wierzysz?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
569. Data: 2015-11-11 07:01:03
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 00:33, obywatel Ghost uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1tuk2$5go$...@d...me...
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1tmif$46g$2@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-11-09 o 23:08, Pszemol pisze:
>>
>>>> spieszę Cię poinformować że dla mnie przerażająca praktyką jest
>>>> straszenie 6-latków piekłem na religii. To nie chochoł, to realność
>>>> w PL.
>>
>>> Skąd wiesz?
>
>> Zgaduję.
>
> Czyli chochoł.
Cha-cha-ał!
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
570. Data: 2015-11-11 07:03:45
Temat: Re: I po raz trzeciDnia 2015-11-11 00:47, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1fv8qqqz823sp$.1oc0wikfpujuz$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 7 Nov 2015 10:19:11 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>>> W kontekście o jakim piszesz raczej użyłbym "toleruję", to
>>>> znaczy przyjaciół wegetarian nie drażnię, nie dzióbię, nie ganię
>>>> za to że nie jedzą mięsa
>>>
>>> Do wierzących nie potrafisz tak?
>>
>> Piękne.
>
> No ale co jest piękne... przecież nie wchodzę Ci do kościoła
> i nie narzucam się z ateizmem... Spotkanych wierzących
> w pracy czy w sklepie też nie nawracam. Ale tu jest inaczej.
> Tu są grupy dyskusyjne. Pojawił się temat więc dyskutujemy.
"Z braku innej podniety, na grupie siedzę, niestety"
Q
--
wiesz czo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |