Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Imigranci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Imigranci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 175


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2018-11-03 13:11:45

Temat: Re: Imigranci
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-11-03 o 10:21, Trybun pisze:
> W dniu 2018-11-02 o 21:56, Kviat pisze:

>
> To ma być argument?
> I nie widzisz w bezprawnym więzieniu ludzi faszyzmu?

Chcesz sobie podyskutować o faszyzmie w innych organizacjach, to sobie
załóż nowy wątek.
Teraz rozmawiamy (sam zaproponowałeś) o RN. Więc jeżeli chcesz być
poważnie traktowany, to przynajmniej się skup.

Kolejny raz: jeżeli ktoś kradnie, nie jest to usprawiedliwieniem dla
innego złodzieja.

>>> No co pisałem? Cytowałem kogoś,
>>
>> Cytowałeś kogoś, bo sam nie wiesz jaki Ziemia ma kształt?
>> Żałosne.
>
> Ty też nie wiesz,

Wiem. I ty też możesz się dowiedzieć, bo ta wiedza jest dostępna.

>>> masz jakieś argumenty obalające
>>
>> Tak. Bo chodziłem do szkoły.
>> Kształt Ziemi jest znany, a brednia o Atlantydzie, która się schowała
>> w innym wymiarze nie jest argumentem, który zasługiwałby na
>> jakiekolwiek obalanie.
>
> A powinieneś na nią kamieniami rzucać, dla swojego dobra. Ta szkoła
> zrobiła z ciebie tylko bezmyślnego androida.

Dzięki niej potrafię rozpoznać oszołoma, który nie wie jaki kształt ma
Ziemia i wierzy w Atlantydę, która się schowała do innego wymiaru.
Gdybyś chodził do szkoły, też byś potrafił.

>>> Każdego, nawet takiego oszołoma jak ty usiłuję traktować poważnie,
>>
>> Traktujesz mnie poważnie cytując brednie?
>> Jaja sobie robisz?
>
> Każdego traktuję poważnie.
>
>>
>>> Nie po to subskrybuję grupy dyskusyjne aby  drwić z użytkowników.
>>
>> To nie drwij. A wtedy też zacznę traktować cię poważnie.
>
> Wiszą mi opinie jakichś androidów.

Wzajemnie.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2018-11-03 13:16:30

Temat: Re: Imigranci
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-11-03 o 10:25, Trybun pisze:
> W dniu 2018-11-02 o 22:16, Kviat pisze:

>>>>
>>>
>>> No i co? Spotkali się z szefami jakiejś tam podrzędnej partyjki z Włoch,
>>
>> I nico.
>> Kurwa, ja pierdolę :):)
>
> Wulgaryzmy to do dodania pewności sobie?

Ty jesteś tak tępy i tak oderwany od życia, że nawet nie ogarniasz
klasyki kina polskiego.

Pomogę ci:
https://www.youtube.com/watch?v=4K7a3wRpaP0

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2018-11-03 13:47:20

Temat: Re: Imigranci
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-11-03 o 10:25, Trybun pisze:
> W dniu 2018-11-02 o 22:48, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-11-02 o 11:55, Trybun pisze:
>>> W dniu 2018-10-31 o 16:05, Kviat pisze:
>>>> W dniu 2018-10-31 o 13:36, Trybun pisze:
>>>>> W dniu 2018-10-30 o 18:26, XL pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Prawdziwa lewica nie uznaje granic czy własności ziemi,
>>>>>> Czemu akurat ,,ziemi"?
>>>>>> A inne dobra? - np. zasoby ludzkie do pracy? środki produkcji? Itd?
>>>>>> No daj już spokoj bajkom - ,,prawdziwa lewica" została już dawno
>>>>>> opisana w
>>>>>> ,,Folwarku zwierzęcym" Orwella.
>>>>>> INNEJ LEWICY NIE MA.
>>>>>
>>>>> Bo ziemia to jest coś co nie może być czyjąś własnością. Jest ona
>>>>> własnością każdego człowieka na ziemi, a nie uzurpatora
>>>>> stawiającego płoty.
>>>>
>>>> Idea słuszna, ale utopijna, bo niemożliwa do realizacji w praktyce.
>>>> Skoro jest własnością każdego, to właściciel może zechcieć sobie
>>>> płot postawić, a inny właściciel tego płotu nie chce.
>>>> Wygra silniejszy.
>>>> I to właśnie obserwujesz obecnie w praktyce..
>>>
>>> Nie ma to polegać na tym że ktoś stawia na placu dom a drugi
>>> przychodzi i mu rozwala. Nigdy nie były, nie są i chyba nie będą
>>> problemem działki budowlane.
>>
>> Oczywiście, że nie są problemem same w sobie. Problem powstaje w
>> chwili sporu.
>> Skoro ktoś miał prawo postawić sobie dom na ziemi niczyjej, to ktoś
>> inny ma prawo ten dom rozwalić, bo niby dlaczego ktoś sobie tam dom
>> postawił?
>>
>> Jak to ma działać? Kto pierwszy ten lepszy? Jak postawię dom, to już
>> nikt nie ma prawa go rozwalić? A kto ma określić, kto ma pierwszeństwo
>> gdy dwóch jednocześnie chce tam dm postawić?
>> Halo! Pobudka! Przecież tak to właśnie działa obecnie. Ktoś pierwszy
>> (zawsze jest ktoś pierwszy) posiadł prawo do postawienia domu i go
>> sobie postawił.
>> Chcesz spory rozwiązywać zasadą, że wygrywa ten z większą maczugą?
>
> Dokładnie tak jak to praktykowano na "dzikim zachodzie", chętny zgłasza
> w urzędzie chęć zajęcia takiej a takiej działki, urzędnik za
> manipulacyjną opłatą wystawia akt dzierżawy i sprawa załatwiona. Zajęty
> teren nie może byś sprzedawany, kupowany itd. jednym słowem - żadnego
> obrotu tą ziemią, jest przypisana do konkretnego człowieka a po jego
> śmierci wraca do przydziałowej puli.

Za dużo kowbojskich filmów się naoglądałeś.
Ten teren był już zajęty. Biali zrobili to co ci napisałem: przypłynęli
i przy pomocy maczugi zabrali Indianom ich ziemię i rozparcelowali dla
siebie.

>>> Problemem był jest i chyba będzie handel ziemią.
>>
>> Bo to dobo ograniczone. Nie wiem czy wiesz, ale Ziemia ma ograniczoną
>> powierzchnię, a ludzi nie ubywa.
>
> I to nastraja do pełnej legalizacji handlu ziemią? Moim zdaniem tylko
> odwrotność tego jest wyjściem.

Prawo reguluje relacje między ludźmi. Między innymi handel ziemią, żeby
się ludzie nie pozabijali o kawałek ziemi. Tak ja to zrobili biali
złodzieje na "dzikim zachodzie".

>>> Co to jest, jak to nazwać że jest człowiek ale nie stać go na plac na
>>> którym mógłby postawić dla siebie dom?
>>
>> To są prawa fizyki. Ziemi nie rozciągniesz.
>> Miejsc atrakcyjnych jest jeszcze mniej, niż całkowita powierzchnia
>> ziemi na Ziemi. Jeden postawi sobie dom blisko rzeki, wody pitnej, łąk
>> zielonych i żyznej gleby, a komuś innemu zostanie skała albo pustynia.
>> I jak chcesz to rozwiązać, skoro każdy może sobie dom postawić w
>> fajnym miejscu, ale nie dla wszystkich tych fajnych miejsc wystarcza?
>>
>
> Tak jak napisałem powyżej, alternatywy nie ma.

Powyżej napisałeś bzdurę.
To jak chcesz ten spór rozwiązać inaczej, niż przez prawne regulacje?

>>>>>>> A nakaz
>>>>>>> zapinania pasów to sprawa osobista.
>>>>>> Bynajmniej. No wyobraźni trochę! Pasy to też sprawa bezpieczeństwa na
>>>>>> drodze - kiedy kierowca samochodu podczas gwałtownego hamowania
>>>>>> lub innego
>>>>>> wymuszonego na nim nagłą sytuacją gwałtownego manewru wypada z
>>>>>> fotela i
>>>>>> ewentualnie uderza głową o szybę czy w inny niekontrolowany sposób
>>>>>> ulega sile bezwładności w pojeździe, nie jest w stanie (za)panować
>>>>>> nad pojazdem - a to rodzi bezpośrednie niebezpieczeństwo dla niego
>>>>>> samego, jego pasażerów, a także innych uczestników ruchu drogowego.
>>>>>
>>>>> Pozwól mi samemu oceniać co dla mnie dobre.
>>>>
>>>> Teoretycznie zgoda, ale...
>>>
>>> Żadnych ale, to akurat nie podlega dyskusji.
>>
>> Oczywiście, dopóki jesteś zdrowy. (sarkazm)
>
> Teoretycznie mam opiekę zdrowotną za opłacana składkę, jednak bez kasy z
> swojej prywatnej kieszeni nie ma co marzyć o leczeniu.

Czyli w szpitalach leżą sami bogacze? Byle operacja to koszt kilkunastu
tysięcy złotych, o przeszczepach nie wspomnę.

> Tak więc
> powoływanie się na papierowe zapisy nic w tej kwestii nie zmieniają.
>
>>
>>>>> Nakaz zapinania pasów nie ma na celu ochrony innych użytkowników dróg.
>>>>
>>>> W razie czego, gdy nie zapniesz pasów, koszty leczenia bierzesz na
>>>> siebie?
>>>
>>> TAK!
>>
>> Zdajesz sobie sprawę ile kosztuje naprawa rozchlapanej na drzewie
>> wątroby?
>> Stać cię, czy weźmiesz na klatę i pogodzisz się z losem?
>
> Nie kombinuj - pokazuj rzeczowe uzasadnienie karania za niezapięte pasy
> a nie spekuluj na czym można by oprzeć ten dyktatorski zapis.

Przecież ci pokazałem: żeby zminimalizować koszty twojego leczenia,
które pokrywane są z kieszeni innych ludzi.
Czego nie rozumiesz?

Bez problemu zaakceptuję twoją wolność do niezapinania pasów, pod
warunkiem, że żaden lekarz cię nie tknie po wypadku, dopóki nie będziesz
w stanie pokryć kosztów leczenia. Łącznie z wynagrodzeniem takiego lekarza.

>>> Dodam jeszcze że ten przepis ruchu drogowego nie ma nic wspólnego z
>>> ubezpieczalnią.
>>
>> Tak ci się tylko wydaje.
>> Składka ubezpieczeniowa nigdy nie pokrywa kosztów leczenia. Koszty
>> ponoszą pozostali ubezpieczeni. A pasy służą do tego, żeby te koszty
>> zminimalizować.
>
> Coś takiego - wyobraź sobie że w Polsce wcale nie ma powiązania ofiar
> wypadków drogowych z koniecznością posiadania polisy ubezpieczeniowej.

I czego nie rozumiesz? Przecież ci napisałem, że za twoje leczenie płacą
inni ludzie.

>>> Idź do rodziny tego spalonego i poproś o wybaczenie, także postaraj
>>> się zadośćuczynić. Jaką q*wą do kwadratu trzeba być aby komuś coś
>>> nakazywać a jednocześnie nie brać za to odpowiedzialności..
>>
>> Jesteś kretynem.
>> To ja byłem sprawcą wypadku? Koleś nie spłonął dlatego że zapiął pasy.
>> Koleś spłonął dlatego, że ktoś spowodował wypadek. To była przyczyna.
>> Po drugie, tym jednym przypadkiem próbujesz zniknąć pierdyliard innych
>> przypadków, gdy jednak zapięte pasy komuś życie uratowały.
>>
>
> Popierasz niewolenie ludzi w ich prywatnych pojazdach, to za to płać. A
> chodzi o tak w sumie niewiele - możliwość własnego wyboru,. Dlaczego
> brunatnych tak boli wolność innych ludzi...

Tak jak ty bredzisz, to ludzkie pojęcie przechodzi.
Człowieka po wypadku najpierw się ratuje, a dopiero potem pyta czy jest
"za wolnością niezapinania pasów". I ktoś za to płaci. Zrób sobie na
czole tatuaż, że nie życzysz sobie aby ktoś finansował twoje leczenie i
ratowanie życia. I jeździj bez pasów i nie płać ubezpieczenia. Staniesz
się wolnym człowiekiem.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2018-11-03 14:01:00

Temat: Re: Imigranci
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-11-03 o 13:47, Kviat pisze:
> W dniu 2018-11-03 o 10:25, Trybun pisze:

I jeszcze jedno, bo nie wyjaśniłeś innej kwestii.

>>> Jak to ma działać? Kto pierwszy ten lepszy? Jak postawię dom, to już
>>> nikt nie ma prawa go rozwalić? A kto ma określić, kto ma
>>> pierwszeństwo gdy dwóch jednocześnie chce tam dm postawić?
>>> Halo! Pobudka! Przecież tak to właśnie działa obecnie. Ktoś pierwszy
>>> (zawsze jest ktoś pierwszy) posiadł prawo do postawienia domu i go
>>> sobie postawił.
>>> Chcesz spory rozwiązywać zasadą, że wygrywa ten z większą maczugą?
>>
>> Dokładnie tak jak to praktykowano na "dzikim zachodzie", chętny
>> zgłasza w urzędzie chęć zajęcia takiej a takiej działki, urzędnik za
>> manipulacyjną opłatą wystawia akt dzierżawy i sprawa załatwiona.

A co gdy jest kilku chętnych? Przecież każdy z nich ma takie samo
"prawo" do tego kawałka. (pomijam to, że to już była czyjaś ziemia, o
czym pewnie przez przypadek i nie ze swojej winy zapomniałeś, bo w
szkołę rzucałeś kamieniami zamiast do niej chodzić)
Kto pierwszy ten lepszy? Czy zanim się dopchają do urzędnika walą się
maczugami po głowie?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2018-11-03 14:21:05

Temat: Re: Imigranci
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-11-03 o 14:01, Kviat pisze:
> W dniu 2018-11-03 o 13:47, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-11-03 o 10:25, Trybun pisze:
>
> I jeszcze jedno, bo nie wyjaśniłeś innej kwestii.
>
>>>> Jak to ma działać? Kto pierwszy ten lepszy? Jak postawię dom, to już
>>>> nikt nie ma prawa go rozwalić? A kto ma określić, kto ma
>>>> pierwszeństwo gdy dwóch jednocześnie chce tam dm postawić?
>>>> Halo! Pobudka! Przecież tak to właśnie działa obecnie. Ktoś pierwszy
>>>> (zawsze jest ktoś pierwszy) posiadł prawo do postawienia domu i go
>>>> sobie postawił.
>>>> Chcesz spory rozwiązywać zasadą, że wygrywa ten z większą maczugą?
>>>
>>> Dokładnie tak jak to praktykowano na "dzikim zachodzie", chętny
>>> zgłasza w urzędzie chęć zajęcia takiej a takiej działki, urzędnik za
>>> manipulacyjną opłatą wystawia akt dzierżawy i sprawa załatwiona.
>
> A co gdy jest kilku chętnych? Przecież każdy z nich ma takie samo
> "prawo" do tego kawałka. (pomijam to, że to już była czyjaś ziemia, o
> czym pewnie przez przypadek i nie ze swojej winy zapomniałeś, bo w
> szkołę rzucałeś kamieniami zamiast do niej chodzić)
> Kto pierwszy ten lepszy? Czy zanim się dopchają do urzędnika walą się
> maczugami po głowie?

I niby z jakiej racji jakiś urzędnik ma decydować, że akurat ten, a nie
ktoś inny dostanie ten kawałek ziemi? Urzędnik faszysta i nie respektuje
wolności, że ziemia należy do wszystkich i każdy może tam sobie postawić
dom?
I ta "manipulacyjna opłata" czym się różni od obecnej zapłaty za ziemię?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak kościół ukrywa zboków... w Polsce
Pis wprowadza bat na kościół
A jednak karzą za zabójstwo prenatalne
A jednak karzą za zabójstwo prenatalne
TVP1HD - piękny koncert.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »