Indywidualista

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-15 18:14:53

Temat: Indywidualista
Od: "Szymon" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam. Mam takie pytanie - czy znany jest jakiś przypadek omówiony gdześ
szerzej(w psychologii, rzecz jasna) polegający na tym, że człowiek pragnąc
nie być zaliczanym do jakichkolwieg "grup" staje się wręcz maniakalnym
indywidualistą? Nie mam tutaj na myśli ekscentryków, ale człowieka, którego
drażni to, że może podlegać jakimś prawom(natury, własnej fizjologii,
psychiki), które dla kogoś mogą być przewidywalne. Taka osoba czuje strach
przed byciem zaklasyfikowanym, ktoś w rodzaju nihilisty, tyle, że potrafiący
poświęcić nawet siebie na rzecz idei pozostania oryginalny.
Proszę o odpowiedź

Pozdrawiam - Szymon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-15 21:03:19

Temat: Re: Indywidualista
Od: "d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

staje się wręcz maniakalnym
| indywidualistą?

A co o ludziach po prostu samodzielnie myślących?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-16 14:02:26

Temat: Re: Indywidualista
Od: "Szymon" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No właśnie nie chodzi mi o takich. Raczej tak jak napisałem - o kogoś kto
koncentruje się jedynie na tym, aby być inny, wyrzekając się awet własnych
pragnień.

"d.v." <o...@o...pl> wrote in message news:b2m9qh$2m5$1@aquarius.webcorp.pl...
>
> staje się wręcz maniakalnym
> | indywidualistą?
>
> A co o ludziach po prostu samodzielnie myślących?
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-16 19:00:25

Temat: Re: Indywidualista
Od: "Szczesiu" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No właśnie nie chodzi mi o takich. Raczej tak jak napisałem - o kogoś kto
> koncentruje się jedynie na tym, aby być inny, wyrzekając się awet własnych
> pragnień.

Parę odcinków wcześniej...

> pragnąc nie być zaliczanym
> do jakichkolwieg (khem... jakichkolwiek)
> "grup" staje się wręcz maniakalnym
> indywidualistą

Hehe, brzmi prawie jak "maniakalnym mordercą"...
No to może jednak tak do końca się nie wyrzeka. Bo przecież ma jakieś
pragnienie, które realizuje i na pewno jest jego WŁASNE pragnienie - skoro
jest (chce być?) aż taki inny i niepowtarzalny. Teraz ja z kolei mogę
stwierdzić, że zwyczajnie poświęca jedną rzecz (wiele rzeczy) dla innej.
A pragnienie bycia WYJĄTKOWYM za wszelką cenę to objaw nerwicy, w
szczególności narcystycznej. To faktycznie przerąbane żyć dla takiej idei.
Dla jakiejkolwiek idei.