| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-12-05 10:35:32
Temat: Interpretacja świata
Napierw są odczucia zmysłowe. Następnie przypisujemy im interpretacje.
Odczucia to fakty wstępne, bądź dane na wejściu. To źródłowe oczywistości -
pierwotne, bezpośrednie i absolutne. Są, bo są. Oto subiektywna podstawa
świadomości. Oto jej baza. Oto poznawczy początek.
Interpretacje są zaś wtórne, powstałe w oparciu o zmysłowe podstawy. Stanowią
pośrednie domniemania. Mogą pasować lub nie, ale bezpośredniej weryfikacji nie
podlegają. Stanowią koncepcjonalne podłoże dla faktów wstępnych, ich
poszerzenie oraz przypisany im kontekst. Są otoczką lub kokonem, który je
zawiera. Oto obiektywna warstwa świadomości. Oto jej nadbudową. Oto poznawczy
ciag dalszy, ale nie koniec.
Poznawcza Baza jest subiektywna, bo jest wewnętrzna i ekskluzywnie indywidualna.
Każda jednostka posiada oddzielną bazę, bez możliwości aby ją dzielić z innymi.
Subiektywna baza poznawcza jest własna i tylko jedna.
Poznawcza Nadbudowa jest obiektywna, bo jest zewnętrzna i może być obrana
zbiorowo. Kolektyw może więc przyjąć wspólna interpretację rzeczywistości.
Jedną z wielu, bo wtórnych interpretacji może być multum.
Człowiek wolny, niezależny, widzi świat własnymi oczyma. Buduje więc sobie
interpretację rzeczywistości w oparciu o własna bazę. To ona stnowi dlań
ostateczny i absolutny punkt odniesienia. To z niej wypływają kryteria dla
własnego systemu wartości. W ten sposób człowiek daje wyraz swojej pierwotnej
naturze. W ten sposób zachowuje własny, wewnętrzny kompas. Już nikt nie
wprowadzi go w błąd.
Człowiek upadły, podległy, widzi świat w kategoriach zasugerowanych mu, oraz
deprymujacych go, dogmatów. Jego fundamentalne prawdy nie wywodzą się z
własnego poznawczego sedna, lecz stanowią przyswojone elementy kolektywnej
uznanej nadbudowy. Narzucone mu tezy, pretendujące do obiektywnych prawd,
stanowią jego jedyny układ odniesienia. Akceptuje tylko to, co powszechnie
przyjęte. Nie posiada własnego kompasu ani własnych wartości. Niczego od
siebie już nie wniesie. Można wmówić mu wszystko.
Zarówno baza jak i nadbudowa wystepują w świadomości. Po prostu stanowia jej
różne kategorie. My zaś przyjmujemy błędnie, że nasze wyobrażenia o świecie
obiektywnym stanowia ów zewnętrzny świat, poza świdomością. W ten sposób
wykreślamy siebie samych z naszego świata. Oto samonegacja par excellence.
Nasz upadek wynika z tego, że domniemania które wtórnie wytwarzamy w świadomości
uzanjemy za prawdy obiektywne, rzekomo warunkujące dane na wejściu.
To fatalny przekręt kauzalności na najbardziej podstawowym szczeblu. Nie
wcześniej jak po udekorowaniu doznań pierwotnych woalem wtórnych interpretacji,
przypisujemy im byt, w języku pojęć. A ich byt jest jednak absolutny i
niezależny od naszych pojęciowych schematów.
Obleczone w interpretacje doznania źródłowe to nasza wiedza o świecie
empirycznym. Rozpościera się ona zawsze tylko do pewnego stopnia, gdzie
graniczy z otaczającym ją zewsząd wymarem nieznanym. W miarę poszerzania
wiedzy, pojawiają się coraz to nowe, dotychczas nieznane czynniki. W ich
świetle interpretacje muszą być modyfikowane lub całkowicie odrzucane i
wymieniane. Ale ów proces twa nieskończenie, bez względu na zasób posiadanej
wiedzy. Dlatego też, ze względu na wiecznie towarzyszący nam wymiar nieznany,
wszelka empirycznie nabyta wiedza pozostaje zawsze warunkowa. Tak jest zarówno w
przypadku jednostek jak i kolektywów. Autorytetów więc nie ma. Są tylko
wewnętrzne kryteria. O rzeczywistości orzekasz sam.
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-12-05 11:25:12
Temat: Re: Interpretacja świataDnia Sat, 05 Dec 2009 11:35:32 +0100, AW napisał(a):
> (...)Autorytetów więc nie ma. Są tylko
> wewnętrzne kryteria. O rzeczywistości orzekasz sam.
>
>
> AW
Autorytet Własny?
;-PPP
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-12-05 18:27:33
Temat: Re: Interpretacja świata
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:1ohzrt4ulk5fy$.idhemw9jfglj.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 05 Dec 2009 11:35:32 +0100, AW napisał(a):
>
>> (...)Autorytetów więc nie ma. Są tylko
>> wewnętrzne kryteria. O rzeczywistości orzekasz sam.
>>
>>
>> AW
>
> Autorytet Własny?
> ;-PPP
> --
>
> Ikselka.
Właśnie! Co do ostatecznej postaci rzeczywistości nie ma
nikomu dostępnych obiektywnych przesłanek. Zarówno Einstein,
papierz, faraon jak i byle cieć czy świniopas mają jednakowe
podstawy aby się wypowiadać. Dlatego wszystkim mówię won
i nie pozwalam się wpierniczać w relację pomiedzy mną a Bogiem.
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-12-05 18:33:31
Temat: Re: Interpretacja świataDnia Sat, 05 Dec 2009 19:27:33 +0100, AW napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1ohzrt4ulk5fy$.idhemw9jfglj.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 11:35:32 +0100, AW napisał(a):
>>
>>> (...)Autorytetów więc nie ma. Są tylko
>>> wewnętrzne kryteria. O rzeczywistości orzekasz sam.
>>>
>>>
>>> AW
>>
>> Autorytet Własny?
>> ;-PPP
>> --
>>
>> Ikselka.
>
>
> Właśnie! Co do ostatecznej postaci rzeczywistości nie ma
> nikomu dostępnych obiektywnych przesłanek. Zarówno Einstein,
> papierz, faraon jak i byle cieć czy świniopas mają jednakowe
> podstawy aby się wypowiadać. Dlatego wszystkim mówię won
> i nie pozwalam się wpierniczać w relację pomiedzy mną a Bogiem.
Więc wierzysz, że Bóg istnieje?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-12-05 18:40:50
Temat: Re: Interpretacja świata"AW" <o...@h...com>
news:0599.000001b6.4b1aa615@newsgate.onet.pl...
> "XL" <i...@g...pl>
> news:1ohzrt4ulk5fy$.idhemw9jfglj.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 11:35:32 +0100, AW napisał(a):
>>> (...)Autorytetów więc nie ma. Są tylko
>>> wewnętrzne kryteria. O rzeczywistości orzekasz sam.
>>>
>>>
>>> AW
>> Autorytet Własny?
>> ;-PPP
>> --
>>
>> Ikselka.
> Właśnie! Co do ostatecznej postaci rzeczywistości nie ma
> nikomu dostępnych obiektywnych przesłanek. Zarówno Einstein,
> papierz, faraon jak i byle cieć czy świniopas mają jednakowe
> podstawy aby się wypowiadać. Dlatego wszystkim mówię won
> i nie pozwalam się wpierniczać w relację pomiedzy mną a Bogiem.
>
>
> AW
>
> .
Bóg JEST we mnie i ISTNIEJE w Twojej wyobraźni.
Z którym Bogiem wchodzisz w teoretyczną relacjię:
prawdziwym, który JEST, czy urojonym, który ISTNIEJE jako mem
w Twojej subiektywnej teorii jedynie słusznych doznań
i wiedzy, że wiesz iż nic nie wiesz? :-)
. . .
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-12-05 20:55:40
Temat: Re: Interpretacja świataRobakks wrote:
> Bóg JEST we mnie i ISTNIEJE w Twojej wyobraźni.
> Z którym Bogiem wchodzisz w teoretyczną relacjię:
> prawdziwym, który JEST, czy urojonym, który ISTNIEJE jako mem
> w Twojej subiektywnej teorii jedynie słusznych doznań
> i wiedzy, że wiesz iż nic nie wiesz? :-)
> . . .
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
Robakks, takie pytanie mam. Czy ty jesteś katolikiem? Tzn. wyznawcą
"konkretnego teizmu"? Czy raczej swego rodzaju panteistą np.?
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-12-05 21:21:22
Temat: Re: Interpretacja świata"Stalker" <t...@i...pl>
news:hfefu7$dtu$1@news.interia.pl...
> Robakks wrote:
>> Bóg JEST we mnie i ISTNIEJE w Twojej wyobraźni.
>> Z którym Bogiem wchodzisz w teoretyczną relacjię:
>> prawdziwym, który JEST, czy urojonym, który ISTNIEJE jako mem
>> w Twojej subiektywnej teorii jedynie słusznych doznań
>> i wiedzy, że wiesz iż nic nie wiesz? :-)
>> . . .
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Robakks, takie pytanie mam. Czy ty jesteś katolikiem? Tzn. wyznawcą
> "konkretnego teizmu"? Czy raczej swego rodzaju panteistą np.?
>
> Stalker
A czy Ty myślisz Stalker, że ja wiem? Jestem ochrzczony ale nie
chodzę do spowiedzi, ani na msze. Proboszczowi parafii w której
mieszkam powiedziałem wprost:
Bóg nie dał mi łaski wiary, a ja nie mam zamiaru udawać.
Oficjalnie jestem więc niewierzącym katolikiem, który przyjmuje
księdza po kolendzie, daję datki na remont kościoła i inne
okoliczności (sprzątanie, opłatki itp) i szanuję tę religię bardziej
niż inne za to, że propaguje kult Jezusa, Człowieka, który został
zabity za to, że uczył ludzi miłości do bliźniego.
W co wierzę? Odpowiem Niemenem:
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim"
Wierzę więc w Człowieczeństwo... :)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-12-05 21:26:03
Temat: Re: Interpretacja świataDnia Sat, 5 Dec 2009 22:21:22 +0100, Robakks napisał(a):
> A czy Ty myślisz Stalker, że ja wiem? Jestem ochrzczony ale nie
> chodzę do spowiedzi, ani na msze. Proboszczowi parafii w której
> mieszkam powiedziałem wprost:
> Bóg nie dał mi łaski wiary, a ja nie mam zamiaru udawać.
> Oficjalnie jestem więc niewierzącym katolikiem, który przyjmuje
> księdza po kolendzie, daję datki na remont kościoła i inne
> okoliczności (sprzątanie, opłatki itp) i szanuję tę religię bardziej
> niż inne za to, że propaguje kult Jezusa, Człowieka, który został
> zabity za to, że uczył ludzi miłości do bliźniego.
> W co wierzę? Odpowiem Niemenem:
> "Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
> i mocno wierzę w to
> że ten świat
> nie zginie nigdy dzięki nim"
> Wierzę więc w Człowieczeństwo... :)
Szczerze i jasno, bez pokrętnego robienia z siebie człowieka "wyzwolonego"
:-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-12-05 21:28:41
Temat: Re: Interpretacja świataRobakks pisze:
> "Stalker" <t...@i...pl>
> news:hfefu7$dtu$1@news.interia.pl...
>> Robakks wrote:
>
>>> Bóg JEST we mnie i ISTNIEJE w Twojej wyobraźni.
>>> Z którym Bogiem wchodzisz w teoretyczną relacjię:
>>> prawdziwym, który JEST, czy urojonym, który ISTNIEJE jako mem
>>> w Twojej subiektywnej teorii jedynie słusznych doznań
>>> i wiedzy, że wiesz iż nic nie wiesz? :-)
>>> . . .
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~
>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
>> Robakks, takie pytanie mam. Czy ty jesteś katolikiem? Tzn. wyznawcą
>> "konkretnego teizmu"? Czy raczej swego rodzaju panteistą np.?
>>
>> Stalker
>
> A czy Ty myślisz Stalker, że ja wiem? Jestem ochrzczony ale nie
> chodzę do spowiedzi, ani na msze. Proboszczowi parafii w której
> mieszkam powiedziałem wprost:
> Bóg nie dał mi łaski wiary, a ja nie mam zamiaru udawać.
> Oficjalnie jestem więc niewierzącym katolikiem, który przyjmuje
> księdza po kolendzie, daję datki na remont kościoła i inne
> okoliczności (sprzątanie, opłatki itp) i szanuję tę religię bardziej
> niż inne za to, że propaguje kult Jezusa, Człowieka, który został
> zabity za to, że uczył ludzi miłości do bliźniego.
> W co wierzę? Odpowiem Niemenem:
> "Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
> i mocno wierzę w to
> że ten świat
> nie zginie nigdy dzięki nim"
> Wierzę więc w Człowieczeństwo... :)
Piękniej bym nie ujęła tego, co ja właśnie czuję.
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
Dzięki Edwardzie.
p/s Scedujesz na mnie prawa autorskie, bo jak mnie następny ktoś zapyta,
chciałabym użyć Twojej wypowiedzi?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-12-05 21:29:29
Temat: Re: Interpretacja świataDnia Sat, 05 Dec 2009 22:28:41 +0100, Paulinka napisał(a):
> Robakks pisze:
>> "Stalker" <t...@i...pl>
>> news:hfefu7$dtu$1@news.interia.pl...
>>> Robakks wrote:
>>
>>>> Bóg JEST we mnie i ISTNIEJE w Twojej wyobraźni.
>>>> Z którym Bogiem wchodzisz w teoretyczną relacjię:
>>>> prawdziwym, który JEST, czy urojonym, który ISTNIEJE jako mem
>>>> w Twojej subiektywnej teorii jedynie słusznych doznań
>>>> i wiedzy, że wiesz iż nic nie wiesz? :-)
>>>> . . .
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>
>>> Robakks, takie pytanie mam. Czy ty jesteś katolikiem? Tzn. wyznawcą
>>> "konkretnego teizmu"? Czy raczej swego rodzaju panteistą np.?
>>>
>>> Stalker
>>
>> A czy Ty myślisz Stalker, że ja wiem? Jestem ochrzczony ale nie
>> chodzę do spowiedzi, ani na msze. Proboszczowi parafii w której
>> mieszkam powiedziałem wprost:
>> Bóg nie dał mi łaski wiary, a ja nie mam zamiaru udawać.
>> Oficjalnie jestem więc niewierzącym katolikiem, który przyjmuje
>> księdza po kolendzie, daję datki na remont kościoła i inne
>> okoliczności (sprzątanie, opłatki itp) i szanuję tę religię bardziej
>> niż inne za to, że propaguje kult Jezusa, Człowieka, który został
>> zabity za to, że uczył ludzi miłości do bliźniego.
>> W co wierzę? Odpowiem Niemenem:
>> "Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
>> i mocno wierzę w to
>> że ten świat
>> nie zginie nigdy dzięki nim"
>> Wierzę więc w Człowieczeństwo... :)
>
> Piękniej bym nie ujęła tego, co ja właśnie czuję.
>
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
> Dzięki Edwardzie.
>
> p/s Scedujesz na mnie prawa autorskie, bo jak mnie następny ktoś zapyta,
> chciałabym użyć Twojej wypowiedzi?
Bym tylko miała malutke zastrzeżonko co do zwrotu "(...) jestem więc
niewierzącym katolikiem", bo takie wyrażenie jest oksymoronem :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |