« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-05 17:38:34
Temat: IrysyMojej zonie nie kwitna irysy. I to juz trzeci sezon
Dostalismy je od znajomych i szukamy przyczyny :-(
Moja zona jest wkurzona.... ;-)
Ktos z Was moze pomoc?
Oczekuje powaznych wyjasnien...
Pozdrawiam
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-05 19:51:23
Temat: Re: Irysy
Użytkownik "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ab3qmr$k5a$1@news.onet.pl...
> Mojej zonie nie kwitna irysy. I to juz trzeci sezon
> Dostalismy je od znajomych i szukamy przyczyny :-(
> Moja zona jest wkurzona.... ;-)
> Ktos z Was moze pomoc?
> Oczekuje powaznych wyjasnien...
Może jest za młoda ? Współczuję.;-))
A poważnie to może złe stanowisko ?
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy"
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-06 08:21:37
Temat: Odp: Irysy
Użytkownik "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ab3qmr$k5a$1@news.onet.pl...
> Mojej zonie nie kwitna irysy. I to juz trzeci sezon
> Dostalismy je od znajomych i szukamy przyczyny :-(
> Moja zona jest wkurzona.... ;-)
> Ktos z Was moze pomoc?
> Oczekuje powaznych wyjasnien...
Może konkretniej, jakie irysy?
Jeśli bródkowe, to:
a) może za głęboko posadzone (wierzch kłaczy powinien być widoczny)
b) nieodpowiednia gleba (powinna być próchniczna)
c) miesjce słoneczne
d) właściwa odmiana. Są takie, co kwitną np. co dwa lata (kapryśne :) )
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-06 18:49:14
Temat: Re: Irysy
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
> > Mojej zonie nie kwitna irysy. I to juz trzeci sezon
> > Dostalismy je od znajomych i szukamy przyczyny :-(
> > Moja zona jest wkurzona.... ;-)
> > Ktos z Was moze pomoc?
> > Oczekuje powaznych wyjasnien...
>
> Może konkretniej, jakie irysy?
> Jeśli bródkowe, to:
> a) może za głęboko posadzone (wierzch kłaczy powinien być widoczny)
> b) nieodpowiednia gleba (powinna być próchniczna)
> c) miesjce słoneczne
> d) właściwa odmiana. Są takie, co kwitną np. co dwa lata (kapryśne :) )
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
a ja myslalem
ze irysy to normalne kwiaty
niezbyt wymagajace
:(
jeszcze nie wiem co z moimi irysami
tzn czy beda kwitly
ale ja wszystkie sadzilem na lini wody
z zalozeniem nawet okresowego zalewania korzeni
:)
staw dosc spory
sadzilem w kilku partiach i najladniej wygladaja te
ktore sa caly czas w wodzie (maja szersze i dluzsze liscie)
:)
mam zwykle irysy (kosacce) zolte
wykopane z okolicznych stawkow
oraz pare klacz ogrodowych bialych
oraz syberyjskie w dwu kolorach
:)
generalnie to mam gline u siebie
ale iryski sadzilem w dolkach wypelnionych torfem
i na optyke sluzy i to
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-05-07 09:29:19
Temat: Odp: Irysy
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:000401c1f52e$b0da93e0$454c4cd5@TadeuszSmal...
>
> >
> a ja myslalem
> ze irysy to normalne kwiaty
> niezbyt wymagajace
> :(
> jeszcze nie wiem co z moimi irysami
> tzn czy beda kwitly
> ale ja wszystkie sadzilem na lini wody
> z zalozeniem nawet okresowego zalewania korzeni
> mam zwykle irysy (kosacce) zolte
> wykopane z okolicznych stawkow
> oraz pare klacz ogrodowych bialych
> oraz syberyjskie w dwu kolorach
Syberyjskie i żółte (pseudoacorus) uwielbiają okresowe zalewanie i bagienne
warunki. Postaraj się jeszcze o irysy japońskie (I. kaempferi ewent. pod
inną nazwą I.ensata), są przepiękne,inne w kształcie, kupiłam parę lat temu,
ale zakwitły tylko jeden raz, właśnie z braku bagiennego podłoża:(. No i
jeszcze I.pallida, o kolorowych liściach białozielonych i niebieskiech
kwiatach, też się nadają na zabagnione brzegi. Natomiast bródkowe "zwykłe"
mogą jednak zagnić w tej wodzie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-05-07 14:55:18
Temat: Re: IrysyDzieki Basiu.
Wiemy juz znacznie wiecej.
Pozdr
Grzegorz
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:ab5egc$pcl$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ab3qmr$k5a$1@news.onet.pl...
> > Mojej zonie nie kwitna irysy. I to juz trzeci sezon
> > Dostalismy je od znajomych i szukamy przyczyny :-(
> > Moja zona jest wkurzona.... ;-)
> > Ktos z Was moze pomoc?
> > Oczekuje powaznych wyjasnien...
>
> Może konkretniej, jakie irysy?
> Jeśli bródkowe, to:
> a) może za głęboko posadzone (wierzch kłaczy powinien być widoczny)
> b) nieodpowiednia gleba (powinna być próchniczna)
> c) miesjce słoneczne
> d) właściwa odmiana. Są takie, co kwitną np. co dwa lata (kapryśne :) )
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-05-07 17:20:38
Temat: Re: IrysyJak sie nazywaja malenkie iryski wysokie na ok 10 cm (albo i mniej). Kupilam
na gieldzie kwiatowej bo mi sie strasznie spodobaly a teraz nie wiem jakie
to konkretnie.
Iza Wójcik
> Syberyjskie i żółte (pseudoacorus) uwielbiają okresowe zalewanie i
bagienne
> warunki. Postaraj się jeszcze o irysy japońskie (I. kaempferi ewent. pod
> inną nazwą I.ensata), są przepiękne,inne w kształcie, kupiłam parę lat
temu,
> ale zakwitły tylko jeden raz, właśnie z braku bagiennego podłoża:(. No i
> jeszcze I.pallida, o kolorowych liściach białozielonych i niebieskiech
> kwiatach, też się nadają na zabagnione brzegi. Natomiast bródkowe "zwykłe"
> mogą jednak zagnić w tej wodzie.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-05-07 18:13:43
Temat: Re: Irysy
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:ab86rf$jb7$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Syberyjskie i żółte (pseudoacorus) uwielbiają okresowe zalewanie i
bagienne
> warunki. Postaraj się jeszcze o irysy japońskie (I. kaempferi ewent. pod
> inną nazwą I.ensata), są przepiękne,inne w kształcie, kupiłam parę lat
temu,
> ale zakwitły tylko jeden raz, właśnie z braku bagiennego podłoża:(. No i
> jeszcze I.pallida, o kolorowych liściach białozielonych i niebieskiech
> kwiatach, też się nadają na zabagnione brzegi. Natomiast bródkowe "zwykłe"
> mogą jednak zagnić w tej wodzie.
Kiedyś najładniejsze irysy mieli Ojcowie Jezuici w Warszawie na Rakowieckiej
.
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy"
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-05-07 20:41:40
Temat: Re: IrysyPosadzilam irysy japońskie dwa lata temu i mam nadzieje, ze w tym roku
zakwitna, podlewam je czesto i duzo, moze to im wystarczy.
A jeszcze te irysy masz, czy juz nie?
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Basia Kulesz napisał(a) w wiadomości: ...
>
>warunki. Postaraj się jeszcze o irysy japońskie (I. kaempferi ewent. pod
>inną nazwą I.ensata), są przepiękne,inne w kształcie, kupiłam parę lat
temu,
>ale zakwitły tylko jeden raz, właśnie z braku bagiennego podłoża:(.
>
>Pozdrawiam, Basia.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-05-07 21:17:23
Temat: Re: Irysy
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
> > mam zwykle irysy (kosacce) zolte
> > wykopane z okolicznych stawkow
> > oraz pare klacz ogrodowych bialych
> > oraz syberyjskie w dwu kolorach
>
> Syberyjskie i żółte (pseudoacorus) uwielbiają okresowe zalewanie i
bagienne
> warunki. Postaraj się jeszcze o irysy japońskie (I. kaempferi ewent. pod
> inną nazwą I.ensata), są przepiękne,inne w kształcie, kupiłam parę lat
temu,
> ale zakwitły tylko jeden raz, właśnie z braku bagiennego podłoża:(. No i
> jeszcze I.pallida, o kolorowych liściach białozielonych i niebieskiech
> kwiatach, też się nadają na zabagnione brzegi. Natomiast bródkowe "zwykłe"
> mogą jednak zagnić w tej wodzie.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
i znowu zabilas mi cwieka
kiedys znalem pod tym pojeciem tylko mleczne mordoklejki
oraz kwitnace na zolto kosacce
zaczawszy bywac na tej gruopie dowiedzialem sie jeszcze o syberyjskich
i gdy udalo mi sie zdobyc
podrzucasz mi kolejne okreslajac je jako piekne
:)
zaraz ide poszukac jak one wygladaja
:)
a w tym irysowym watku
w nawiazaniu do watku o jadalnych kwiatach mozna wspomniec
ze klacza irysow (tych zoltych kosaccow ) sa jadalne
i nawet podobno bardzo smaczne
:))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |