Ja chcę o kuchni!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-01-15 19:10:58
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: Alkmina <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
ikselka napisał(a):
> Alkmina napisał(a):
>> Z koperkiem nie próbowałam
>
> :-o
> Jak to tak bez koperku???
> Sobie nie wyobrażam zupełnie. Namawiam Cię do spróbowania. A do
> kalafiorowej koperku też nie dajesz?
>
To kalafiorowej dodaję , do pomidorowej, jarzynowej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2007-01-15 19:15:10
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "anatol" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
ikselka napisał(a):
Dzisiaj po pracy szybko do lodówki i szafaki i wyszła z tego
sałatka:
Makaron, dałem średniej wielkości muszelki, fasolka w sosie chilli
(sos odlałem ale smak zosta)ł jajka, mięso wieprzowe peklowane i
pieczone, kukurydza swieża gotowana, papryka
czerwona,zielona,żółta, majonez musztarda. Dochodzi w lodówce,
przy próbach wstepnych dobre. Oczywiście sól, pieprz i troszkę
papryki.
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-01-15 19:20:02
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
anatol napisał(a):
> Makaron, dałem średniej wielkości muszelki, fasolka w sosie chilli
> (sos odlałem ale smak zosta)ł jajka, mięso wieprzowe peklowane i
> pieczone, kukurydza swieża gotowana, papryka
> czerwona,zielona,żółta, majonez musztarda. Dochodzi w lodówce,
> przy próbach wstepnych dobre. Oczywiście sól, pieprz i troszkę
> papryki.
Drażnisz moją wyobraźnię, niech Cię! W mojej lodówce też jest
sporo do skomponowania razem, ale nawet nie próbuję, bo to by się
źle skończyło :-)
Ha ha - mój mąż też zaczął. Się. Odchudzać.
Z zazdrością patrzy, jak się morduję na step(p)erze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-01-15 19:46:20
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Alkmina napisał(a):
> Ze świeżych ogórków nie jadłam
Z ogórków świeżych jest bardzo dobra- robię tak samo, jak zupę z
cukini, a smak obu jest ciekawy, muszę przyznać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-01-15 19:50:26
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Alkmina" <a...@w...pl> wrote in message
news:8943d$45abd034$57ce15c8$9381@news.chello.pl...
> Panslavista napisał(a
>>
>> Ja gotuję inaczej - warzywka (nie za dużo), ziemniaki osobno. Ogórki,
>> jeżeli duże - kroję w kostkę dosyć dużą, a te mniejsze w grube (prawie
>> 1cm) plastry i gotuję osobno, gdy miękkie łączę razem. Robię podbitkę z
>> mąki i śmietany. Wrzucam siekany (zamrożony w ciągu lata) koperek i
>> pietruszkę. Jeżeli ma być mięso, to gotuję z warzywami (stardardowo:
>> ziele angielskie, pieprz czarny ziarnem i liść laurowy).
>>
> Ja ziemniaki kroję w drobną kostkę, cebulkę drobniutko siekam, cześć
> warzyw tarkuję na tarce. Gdy mięsko i warzywa są już miekkie dodaję obrane
> ze skórki i starte na tarce o dużych oczkach kiszone ogórki. Na końcy
> zabielam kremówką. Kasza jeczmienna jest tu dodatkiem do smaku.
> Z koperkiem nie próbowałam, a mam zamrożony.
>
>> Opcja - barszcz ogórkowy (z ogórkami lub bez), podbitka, dużo
>> najlepszej śmietany - ma być "gładkie" w smaku i kremowe (dość gęste).
>> Ziemniaki z cebulką smażoną lub chleb. Można jeść na zimno!!! Jak
>> chłodnik.
>
> Nie rób mi apetytu na chłodnik.
>>
>> Uwaga - duże kawałki ogórków pozwalają na rozgryzanie ich i sycenie
>> się smakiem ogórka kiszonego, a nie smakiem ogólno-ogórkowo-zupowym czyli
>> takim, jaki jest gdy ogórki (i warzywa) są ścierane nawet na najgrubszej
>> tarce.
>>
>
> Ja bym ze smakiem pogryzła, ale mój tata już nie.
>
> Alkmina
Można Mu zmiksować, nie pogniewa się, a Ty możesz jeść to samo, ale nie
takie samo.
Spróbuj, ale zapytaj delikatnie, by nie poczuł się odstawiony w kąt, jak
niepotrzebny juz mebel.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-01-15 19:52:02
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1168888082.989277.243380@s34g2000cwa.googlegrou
ps.com...
Alkmina napisał(a):
> Z koperkiem nie próbowałam
:-o
Jak to tak bez koperku???
Sobie nie wyobrażam zupełnie. Namawiam Cię do spróbowania. A do
kalafiorowej koperku też nie dajesz?
Nie mówiąc o sosie koperkowym do jajek na twardo (do ziemniaków) lub do
kurczaka z rosołu albo duszonego...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-01-15 20:06:48
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: Alkmina <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Panslavista napisał(a)
>
> Alkmina napisał(a):
>> Z koperkiem nie próbowałam
>
> :-o
> Jak to tak bez koperku???
> Sobie nie wyobrażam zupełnie. Namawiam Cię do spróbowania. A do
> kalafiorowej koperku też nie dajesz?
>
Właśnie to zrobiłam. dodałam mrożony koperek i wyszła mi rewelacyjna zupka.
> Nie mówiąc o sosie koperkowym do jajek na twardo (do ziemniaków) lub do
> kurczaka z rosołu albo duszonego...
>
>
Sosik koperkowy jest u nas podawany bardzo często. Podobnie, jak u
Ciebie z jajkami na twardo, lub z klopsikami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-01-15 20:44:23
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "anatol" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
ikselka napisał(a):
> Drażnisz moją wyobraźnię, niech Cię! W mojej lodówce też jest
> sporo do skomponowania razem, ale nawet nie próbuję, bo to by się
> źle skończyło :-)
> Ha ha - mój mąż też zaczął. Się. Odchudzać.
> Z zazdrością patrzy, jak się morduję na step(p)erze.
Ja też zaglądam na wagę, tak jak wczesniej pisałęm, dość długo
tego nie robiłem, a dzis patrzę 3 kg w dół i dlatego ta sałatka.
Czyste sumienie. Córa mówi, ty jedz jak już coś zrobisz bo wszyscy
wkoło jedza twoje wyroby tylko ty jakoś nie jak byś się bał hii.
Co poprubuje to moje.
A do schudniecia najlepszy stres: splonkują, będą czytać, odezwą
się czy nie ha.
Pozdrawiam Janusz idę jednak na dół do lodówki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-01-15 22:19:33
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
ikselka <i...@w...pl> napisał(a):
> /.../ Przewa=BFnie jednak kr=F3tko miksuj=EA og=F3rki i daj=EA pod
> koniec gotowania do wywaru mi=EAsno-jarzynowego z ziemniakami, zaprawiam
> smietan=B1 z m=B1k=B1, no i ten koperek, koperek...
U mnie, niestety, nie jest tak prosto. Na widok zielonej pietruszki i
koperku córka rozwija sztandary z okrzykiem "No pasaran!" . Nie lubi małpa i
tyle. Każdy musi sobie do talerza sypnąć swoją porcję. Zupa koperkowa już w
ogóle odpada. Któregoś pięknego dnia, po konsultacji społecznej z Emilką,
która w pierwszym odruchu zapowiedziała, że zupy nie ma ochoty dziś jeść,
sypnęłam koperek do gara. Emilce się odwidziało, zachciało jeść - i płukała
warzywa z zupy w sitku pod kranem. Jej sprawa.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-01-15 22:34:07
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eogull$cmm$1@inews.gazeta.pl...
> ikselka <i...@w...pl> napisał(a):
>
>> /.../ Przewa=BFnie jednak kr=F3tko miksuj=EA og=F3rki i daj=EA pod
>> koniec gotowania do wywaru mi=EAsno-jarzynowego z ziemniakami, zaprawiam
>> smietan=B1 z m=B1k=B1, no i ten koperek, koperek...
>
> U mnie, niestety, nie jest tak prosto. Na widok zielonej pietruszki i
> koperku córka rozwija sztandary z okrzykiem "No pasaran!" . Nie lubi małpa
> i
> tyle. Każdy musi sobie do talerza sypnąć swoją porcję. Zupa koperkowa już
> w
> ogóle odpada. Któregoś pięknego dnia, po konsultacji społecznej z Emilką,
> która w pierwszym odruchu zapowiedziała, że zupy nie ma ochoty dziś jeść,
> sypnęłam koperek do gara. Emilce się odwidziało, zachciało jeść - i
> płukała
> warzywa z zupy w sitku pod kranem. Jej sprawa.
>
> Ania
Smak został - pierwszy krok zrobiony, możesz następnym razem wziąć trochę
gotowego wywaru z zupy w stadium "pora na koperek i pietruszkę", dodać je
(całą porcję) do tego wywaru, przecedzić, dać gęste, dolać odcedzonego
wywaru - resztę z sitka - jak się domyślasz do reszty zupy. Następnym razem
pół listka bardzo drobno posiekanego (przypadkiem wpadło) itd.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |