Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!lublin.pl!news.man.lodz.pl!newsfeed.silweb.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!n
ews.cyf-kr.edu.pl!newsfeed.formus.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebo
ne.net!newsfeeds.belnet.be!news.belnet.be!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.s
ul.t-online.com!t-online.de!news.t-online.com!not-for-mail
From: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Jak Zablocki na rokitnik oszczedzil
Date: Thu, 13 Sep 2001 09:03:47 +0200
Organization: T-Online
Lines: 27
Message-ID: <9npn2t$9cv$06$2@news.t-online.com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 1000365981 06 9631 pBxNSf-TTvADQ2 010913 07:26:21
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:35263
Ukryj nagłówki
Pogode od dwoch tygodni mamy taka sobacza, ze zwykly pilsner a nawet bawarskie
pszeniczne ciemne nie pomagalo. Czort sam wie, ile jeszcze bedzie lalo. Dlatego
wlasnie postanowilem zaopatrzyc sie w kozlaka. (Tu nieobeznanym w temacie z
pianka wyjasniam, ze jestem jak najzupelniej hetero zonatym czego mam w domu dwa
dowody bardzo do mnie podobne bo tez ze znamieniem na... no, wystarczy. W kazdym
badz razie ten kozlak, to nie rogacizna na jesienne zimne wieczory a mocne
piwo). Zajechalem przeto pod sklep z napojami i zaczalem sie rozgladac. Szukam i
szukam az tu nagle wielkie oczy. Jeden z ulubionych niemieckich kozlakow -
Einbecker, tyle ze majowy ale za 10DM! Do lutego przyszlego roku zdatny do
spozycia. I tu ktos moze zauwazyc: no i co z tego ze za poldarmo - jesien idzie
a Zablocki Mai-Ur-Bock'a kupuje. Ale ja jeszcze ostatniego slowa nie
powiedzialem. Otoz, tuz obok jest sklep ogrodniczy. Pomyslalem sobie: dyche
oszczedzam na skrzynce - wezme trzy to bedzie trzydziesci marek - za to mozna
cos kupic. W zwiazku z tym, ze oddalem kilka skrzynek z pustymi butelkami,
zebrala sie nawet pokazna sumka. Nawet na chleb zostalo. Wjezdzam z browarem i
wolam do znajomego szefa sklepu: Hallo, czy "Oni" maja cos za 30 DM wlasnie
oszczedzilem na piwie. Na co on, ze ma ale co mnie interesuje. A ja na to, ze
cum bajszpil Sanddorn czyli Hipp... hippo... no to koluszcze . Mial. Wzialem
trzy: jeden meski i dwa zenskie, zeby im sie w tym trojkacie dobrze dzialo.
Chcialem jeszcze ze trzy skrzynki wziasc ale zone mam rozrzutna i bez zmyslu do
oszczedzania. I tak widzac te, ktore kupilem, popatrzyla na mnie wzrokiem jak na
robaki. Ale mimo to zadowolony z siebie jestem a przyroda bedzie tez. Widzicie -
jak to dobrze, ze chociaz jedno w domu za kolmierz nie wylewa.
Kef-irek
|