Data: 2005-02-14 18:09:44
Temat: Jak byście sie zachowali?
Od: "tomek" <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
podoba mi się pewna dziewczyna (nie jestem zakochany, ale coś chyba do niej
czuję), próbowaliśmy być ze sobą, ale Ona stwierdziała, że jednak nie czuje
do mnie tego co jest potrzebne, żeby być razem. Chce się ze mną spotykać,
ale na stopie wyłącznie koleżeńskiej. Ja szczerze mówiąc nie mam na to
ochoty, bo już kiedyś byłem w podobnej sytuacji (byłem zakochany, ale Ona we
mnie nie i zamiast dać sobie spokój, to ja biegałem za Nią jak gówniarz,
wiedziałem, że nic z tego nie będzie, jednak cały czas miałem nadzieję, że
może kiedys.... A tak naprawdę cierpiałem znacznie bardziej niż gdybym dał
sobie spokój). Nie chce powtórzyć znowu tego błędu, nie chce się znowu
zakochac bez wzajemności, a tak może być jeśli nadal będę utrzymywał z Nia
bliski kontakt. Wiem, że to czysty egoizm, ale naprawdę myśle, że lepiej dać
sobie spokój niz potem cierpieć....Dobra starczy tego biadolenia, ciekaw
jestem jak Wy byście sie zachowali w takiej sytucji
pozdrawiam,
tomek
|