Witam !

Pytanie pozornie banalne wiec troche wprowadzenia.
Stwierdzilem , ze czas najwyzszy zabrac sie za ogrodek .
Moze slowo "ogrodek" to zbyt duzo dla kwadratu tak na
oko 5 x 5 m. , ale zawsze to cos. Do tej pory panoszyl sie tam
kilku (nasto) letni jalowiec ale w koncu udalo mi sie uzyskac
zgode na wykopanie go , trwalo to dlugo ( uff... uff .. ) ale udalo sie.
Posadzilem tam rozne roznosci , a ze bardzo lubie dalie stwierdzilem,
ze od frontu umieszcze kilka malych (30 cm) krzaczkow.
Pare wizyt w roznych sklepach i wreszcie w OBI nabylem cztery
sztuki. Mialy byc niskie (do 30 cm) , zachowalem sobie etykietki
wiec jestem pewien tego co pisze. W tej chwili zaczynaja juz kwitnac
No i ....... . Wlasnie . Kwiaty maja inne niz na zdjeciach / opakowaniach
To jeszcze pol biedy, bo sa bardzo ladne , nie takie jak mialy byc
ale sliczne. Tylko ze jedna z nich ma juz ponad pol metra !
A ja wsadzilem ja z brzegu , zaslania mi inne roslinki .

Czy mozna ustrzec sie jakos od takich niespodzianek ?!
Czy zawsze kupujac dalie istnieje element ryzyka ?
Czy jest tu ktos z opolskiego ?

pozdrawiam

Andrzej