| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2004-10-18 08:02:57
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Iwon(k)a wrote:
> sorry, ale akurat jestes dobrym przykladem osoby dyskutujacej z
> soba samym. dlatego nie jest to argument, a ilustracja.
Nie odpowiadam za Twoj brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, brak
argumentow i ogolna dulszczyzne.
EOT
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2004-10-18 10:16:49
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?
Użytkownik "Zuza" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ckv1qh$gqk$2@news.onet.pl...
> Czy to ze kocham moje dziecko i akcepyuje go takim jaki jest i bede go
> akceptowac takim jakim bedzie jest nienormalne? Jesli przyprowadzi
> faceta do domu to co, nagle przestanie byc moim dzieckiem? Wyrzuce go?
> Nie, zaakceptuje to, wole akceptowac go jakim jest i zwiazki w jakich
> bedzie niz stracic syna.
Milo mi to czytac,jestes bardzo madra kobieta :-)
Magda hetero-gdyby ktos mial watpliwosci :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2004-10-18 10:20:09
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckuurj$jje$1@news.onet.pl...
> zawsze wiec lepiej poszukac nastepnej okazji, poprzysiegac sobie,
> a jak znow nie wyjdzie, to chyc znalesc nowego, i znow
> poprzysiegac sobie, i moze sie uda. jesli nie, to jakiz znow problem.
>
Jestes zalosna.
Uwazasz ze kobieta katowana przez meza lub nieszczesliwa w zwiazku powinna w
nim trwac bo przysiegala?Oby Ciebie to nigdy nie dotyczylo.....heh :/
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2004-10-18 10:25:08
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Uzytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:ckuv7h$rdl$1@news.onet.pl...
> szczerze, to naprawde nie zamierzalam i chyba nie zamierzam
> dyskutowac na temat twojego nieudanego malzestwa.
A moze warto byloby?Istanialaby sznasa ze spadna Ci klapki z oczu .
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2004-10-18 11:05:40
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckuvlu$980$1@news.onet.pl...
> nigdy sie nie ma gwarancji, jednak jesli juz ktos zrezygnowal
> wczesniej z malzenstwa, drugi raz tym bardziej moze.
> nie ma to jak praktyka.....:/
Taaa jasne,szczegolnie gdy ma sie dzieci to zmienia im sie co pol roku
tatusia.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2004-10-18 11:18:36
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
> oczywiscie, ze lepiej jesli mlody czlowiek pozna
> wiecej osobnikow plci przeciwnej ;)
skoro dobrze to niech córka kiedys trafi na kilku co co lubią skakać z kwiatka
na kwiatek ( oczywiście niech sie zaangazuje itd ) ;)poznac mozna wielu
osobników plci przeciwnej , wejść z nimi w związek bo o tym tu mowa już nie z
kazdym
> a byli oni za kazdym razem poslubieni tym dziewczynom??
poślubieni nie , ale byli z nimi ileś tam lat , cos tam obiecywali ( byłam na
slubie, gdzie facet zwial sprzed oltarza - to tez jest obietnica, a ty nawet o
takim zdarzeniu mozesz nie wiedziec heheh bo nie ma nigdzie napisanego jak w
przypadku rozwodu
> wole to, niz mylic sobie randki z malzentwem. jesli ma to byc
> chore, to ciesze sie z takiej choroby. mam nadzieje, ze
> moja corka sie ode mnie zarazi.
Definicja randki wg słownika jezyków obcych - umówione spotkanie z osobą płci
odmiennej - jak wiec ma się ta definicja randki do tego o cym ja mowie ??
nijak !
związek - dwoje ludzi ( odmiennej plci ) dożących do tych samych celów,
zamierzeń etc kt celem jest wspólne pozycie, wzajemna pomoc, wierność i
wspoldzialanie dla dobra załozonej rodziny bądź dązenie do załozenia rodziny
Małzeństwo - zawarty wg przepisów prawa związek dwojga ludzi ( odminnej plci )
Jedyna róznica miedzy zwiazkiem niefromalnym a małzeństwem jest "przysiega" W
zwiazku nieformlanym jest tylko miedzy dwojgiem ludzi , w małzeństwoie tez
miedzy dwojgiem ludzi ale w majestacie prawa świeckiego bądź koscielnego
Socjologiczna definicja małzeństwa jedna z najstraszych instytucji
spolecznych , będąca podstawa rodziny , występujaca u wszytskich znanych ludów
i zmieniająca sie wraz z rozwojem .Charakter i struktura zależa od typu
kultury i zespołu norm prawanych i religijnych regulującaych jego
funkcjonowanie oraz od rozwoju ekonomicznego ( gł stosunków własnosci i
podziaału pracy ) danego spoleczeństwa
Idąc dalej czym jest rodzina ??J. Szzczepański rodzina to grupa osob połaczona
stosunkiem malzenstwa i stosunkiem rodzice-dzieci Wg F. Adamskiego kt np we
mnie opisuje rodzine w najbardziej ludzki sposób jest to "duchowe zjednoczenie
szczuplego grona osób skupionych we wspolnym ognisku domowym "
z
Równie dobrze córka moze poznac kogos kto był w takim zwiazku, mial rodzinę
nieformlaną i nie ma w dowodie etykietki rowodnik/rowodnicka . O takich
związkach mówie a nie o randce ! Widzę ze z rozumieniem podstawych pojęc u
ciebie kiepsko
Zarówno jedna jak i druga defincja choć sa rózne od siebie , mówią o tym ze
rodzina jest najmniejszą komórką spoleczna , kt ma za zadanie nie tylko
zapewnić spoleczenstwu nowe pokolenie, ale równie zzadbac o to by wyrosoło na
wartosciowo pokolenie ludzi ( I to wyobraź sobie zarówno rodzina formalna jak
i nieformalna !!! )
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2004-10-18 14:31:30
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:ckvr5e$o0c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Sredniowiecze i ciemnota, slow brak i rece opadaja.
>>
>> mamy widze podobne podejscia do siebie.
>>
>
> O, jednak oceniasz?
w koncu zuza napisala nieco o sobie, nie tylko to
iz jest rozwodka z dzieckiem.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2004-10-18 14:31:59
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"Mrówka" <m...@b...pl> wrote in message news:cl05lv$pii$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:ckuv7h$rdl$1@news.onet.pl...
>
>> szczerze, to naprawde nie zamierzalam i chyba nie zamierzam
>> dyskutowac na temat twojego nieudanego malzestwa.
>
> A moze warto byloby?Istanialaby sznasa ze spadna Ci klapki z oczu .
myslisz, ze zyje w swiecie utopia?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2004-10-18 14:33:39
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"Mrówka" <m...@b...pl> wrote in message news:cl05cj$8or$1@news.onet.pl...
> Jestes zalosna.
> Uwazasz ze kobieta katowana przez meza lub nieszczesliwa w zwiazku powinna w
> nim trwac bo przysiegala?Oby Ciebie to nigdy nie dotyczylo.....heh :/
zalosna jestes moze ty, ktora nie czytasz doklenie.
poczytaj moje posty i zobacz, iz napisalam, kiedy
rozwod jest wskazany.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2004-10-18 14:38:41
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:ckvqke$lce$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Aha. A priori zakłądamy, że miał "gdzieś".
zakladam??? przeciez rozowd to jest dowod, iz
przysiega ta utracila na znaczeniu. co tu mozna
zakladac, skoro to widac.
>
> To co powiesz o rozwodnikach, których Kościół uznał za prawych i słusznych i
podzielił ich pogląd o niemożności stworzenia rodziny
> chrześcijańskiej z partnerem?
Margolu prosze cie nie wymyslaj teraz wszystkich mozliwosci
ze swiata rozwodow. przeciez najwyrazniej pisalam, iz istnieja
sytuacje kiedy rozwod jest wrecz wskazany. nie zamierzam wiec teraz
dyskutowac z twoimi teraz przykladami.
> Czy nadal człowiek ze straszliwą skazą?
mysle, ze po tym co teraz napisalam, i mam nadzieje ty
wczesniej jakos nie zauwaylas, juz umiesz sobie nawet sama
odpowiedziec.
>
> Zmierzam do tego, że jeśli instancja taka jak Kościół, twarda w swoich poglądach na
małżeństwo, zwalnia kogoś z podejrzeń o
> "posiadanie gdzieś" przysięgi małżeńskiej, to taką osobę w Twoich oczach stawia
wyzej niż taką, która ma po prostu cywilny rozwód?
jw.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |