Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 221


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2004-10-18 14:39:55

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:ckvq7c$itu$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Owszem. Trudne dzieciństwo często hartuje i poprzez negatywne wzorce wyzwala
pozytywne.

na pewno jakies wyzwala.

> Jesteś w stanie się z tym zgodzić? Że np. świadome dziecko alkoholika nie zostanie
alkoholikiem?

a ile zostanie?

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2004-10-18 14:41:05

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:ckvpng$ggj$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> "Może winną stroną rozwodu byłaby druga strona,
>> która odeszła (patrz ostatnie wątki)."
>
> Dlaczego? Rozpadowi związku nie jest winna jedna osoba, to prawda, ale rozwodowi
już może - bo nie zadała sobie trudu podjęcia
> próby rozwiązania kłopotów w związku, tylko po prostu uciekła.

oczywiscie, ze tak moze byc. kombinacji istnieje cala masa.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2004-10-18 14:48:15

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aska" <a...@o...pl> wrote in message
news:1d72.000009c2.4173a68c@newsgate.onet.pl...
>
>> oczywiscie, ze lepiej jesli mlody czlowiek pozna
>> wiecej osobnikow plci przeciwnej ;)
>
> skoro dobrze to niech córka kiedys trafi na kilku co co lubią skakać z kwiatka
> na kwiatek ( oczywiście niech sie zaangazuje itd ) ;)poznac mozna wielu
> osobników plci przeciwnej , wejść z nimi w związek bo o tym tu mowa już nie z
> kazdym

chyba nie sadzisz, iz pierwsza jej milosc bedzie ta
ostatnia, na cale zycie? czy ty uwazasz,iz w ogole tak powinno byc?
>
>> a byli oni za kazdym razem poslubieni tym dziewczynom??
>
> poślubieni nie , ale byli z nimi ileś tam lat , cos tam obiecywali ( byłam na
> slubie, gdzie facet zwial sprzed oltarza - to tez jest obietnica, a ty nawet o
> takim zdarzeniu mozesz nie wiedziec heheh bo nie ma nigdzie napisanego jak w
> przypadku rozwodu


jest jednak dla mnie roznica miedzy malzentwem a chodzeniem,
nawet jesli mialo too trwac tyle ile co poniektorych malzenstwa.

>
>
>> wole to, niz mylic sobie randki z malzentwem. jesli ma to byc
>> chore, to ciesze sie z takiej choroby. mam nadzieje, ze
>> moja corka sie ode mnie zarazi.
>
> Definicja randki wg słownika jezyków obcych - umówione spotkanie z osobą płci
> odmiennej - jak wiec ma się ta definicja randki do tego o cym ja mowie ??
> nijak !

to byla przenosnia niezobowiazujacej jak malzenstwo znajomosci.
jesli nie zalapalas, to wobec tego uzywajmy slowa bardziej zrozumialego dla ciebie,
jakim jest 'znajomosc" , a moze od
razu "bliska znajomosc".


>
> związek - dwoje ludzi ( odmiennej plci ) dożących do tych samych celów,
> zamierzeń etc kt celem jest wspólne pozycie, wzajemna pomoc, wierność i
> wspoldzialanie dla dobra załozonej rodziny bądź dązenie do załozenia rodziny
>
> Małzeństwo - zawarty wg przepisów prawa związek dwojga ludzi ( odminnej plci )
>
> Jedyna róznica miedzy zwiazkiem niefromalnym a małzeństwem jest "przysiega" W
> zwiazku nieformlanym jest tylko miedzy dwojgiem ludzi , w małzeństwoie tez
> miedzy dwojgiem ludzi ale w majestacie prawa świeckiego bądź koscielnego

i dla mnie jest ona zasadnicza.
(...)
> Równie dobrze córka moze poznac kogos kto był w takim zwiazku, mial rodzinę
> nieformlaną i nie ma w dowodie etykietki rowodnik/rowodnicka . O takich
> związkach mówie a nie o randce ! Widzę ze z rozumieniem podstawych pojęc u
> ciebie kiepsko

jw.


> Zarówno jedna jak i druga defincja choć sa rózne od siebie , mówią o tym ze
> rodzina jest najmniejszą komórką spoleczna , kt ma za zadanie nie tylko
> zapewnić spoleczenstwu nowe pokolenie, ale równie zzadbac o to by wyrosoło na
> wartosciowo pokolenie ludzi ( I to wyobraź sobie zarówno rodzina formalna jak
> i nieformalna !!! )

zeby bylo jasniej, zycie na "kocia lape" dla mnie osobiscie
nie jest rowne malzenstwu. jednak nawet trzymajac sie twoich
przykladow, kiedy mlody czlowiek zna sie z wieloma osobami,
raz dluzej, raz krocej, bez planu zapewnienia spoleczenstwu
nowego pokolenia i wychowaniu go, nie ma sie nijak do
isntytucji ktora opisujesz. ktos, kto powaznie chce spelnic
ten obowiazek, zwiazuje sie slubem, czy to koscielnym
czy to cywilnym.

iwon(k)a
>
> Aska
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2004-10-18 14:52:00

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"=sve@na=" <s...@h...com> wrote in message
news:ckvtbg$go9$1@news.onet.pl...

>> sorry, ale akurat jestes dobrym przykladem osoby dyskutujacej z
>> soba samym. dlatego nie jest to argument, a ilustracja.
>
> Nie odpowiadam za Twoj brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, brak
> argumentow i ogolna dulszczyzne.

i vice versa, jak widac.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2004-10-18 14:52:51

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:ckvpju$fvq$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> pomijajac przypadki (jakies naduzycia, nalogi, porzucenie itp) kiedy
>> rozwod jest wrecz wskazany, cien jaki mam na mysli, wiaze sie
>> z mysla, iz rozwodka/rozwodnik nie potrafil rozwiazac problemow
>> jakie zapanowaly w jego zwiazku, postawil na szybkie i latwe
>> rozwiazanie, no bo "czlowiek moze sie zawsze pomylic" , wiec
>> zamiast pracy nad zwiazkiem stawia na latwiejsze rozejscie.
>
>
> Rozumiem. Tym niemniej oczywiście nie zgadzam się z tą generalizacją, na
najbardziej stabilnej podstawie, jaką jest moja
> trzyletnia walka o czteroletnie małżeństwo. Ale masz oczywiście prawo myśleć
inaczej, to też łatwiejsze rozwiazanie, niż zadać
> sobie trud poznania :)

jak napisalam, rozwodnik jest osoba dla mnie, ktorej
przyjze sie blizej, jak okreslilam "pod lupa". owszem
wynika to z pewnego uproszczenia, jednak nie przekresla
od razu jednostki.

> A rozumiesz wszystkie postawy grupowiczów (ich pobudki, sposób myślenia), nawet
jeśli wyrażają go w nienagannej polszczyźnie? To,
> że mówimy jednym jezykiem, nie oznacza, że mówimy jednym głosem.

rozumiem, iz "odezwaly sie nozyce, kiedy stol sie zatrzasl".

>
> Margola (Nadal nie pojmująca uprzedzeń i stereotypów)

uprzedzenia i stereotypy z czegos prawdziwego sie
zrodzily.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2004-10-18 14:53:22

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mrówka" <m...@b...pl> wrote in message news:cl081u$a51$1@news.onet.pl...
>> nigdy sie nie ma gwarancji, jednak jesli juz ktos zrezygnowal
>> wczesniej z malzenstwa, drugi raz tym bardziej moze.
>> nie ma to jak praktyka.....:/
>
> Taaa jasne,szczegolnie gdy ma sie dzieci to zmienia im sie co pol roku
> tatusia.

tak, tez bywa. niestety....

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2004-10-18 14:54:32

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
news:ckvppp$s4d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wstrzymaj, dziewczyno. Wstrzymaj. Bo wszyscy zoczą, że jest z czego upleść
słomiankę i rzucą się do Twych stóp.

dziekuje za troske, ale jakos osobiscie jej nie potrzebuje.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2004-10-18 15:14:29

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Mrówka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cl0k7u$5ro$1@news.onet.pl...

> zalosna jestes moze ty, ktora nie czytasz doklenie.
> poczytaj moje posty i zobacz, iz napisalam, kiedy
> rozwod jest wskazany.
>
Wskazany co nie znaczy ze te osoby nie beda mialy skazy tak?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2004-10-18 15:59:19

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mrówka" <m...@b...pl> wrote in message news:cl0mke$3a1$1@news.onet.pl...
>> zalosna jestes moze ty, ktora nie czytasz doklenie.
>> poczytaj moje posty i zobacz, iz napisalam, kiedy
>> rozwod jest wskazany.
>>
> Wskazany co nie znaczy ze te osoby nie beda mialy skazy tak?

zanim odpowiem na pytanie, odpowiedz prosze na moje.
do tej pory podajecie przyklady osob, ktore wlaczyly o
zwiazek, nie udalo, sie czy tez osoby, ktore nie chcialy
byc meczennikami(jak to okreslilas). przyjrzyjmy sie wiec tej
drugiej polowce tego malzenstwa, tego "zlego". czy taka osobe
chcialabys ew widziec bez zadncyh zastrzezeen jako partnera na
cale zycie dla swojego dziecka. tak w glebi serca?

a odpowiadajac na twoje pytanie, bedzie mial "skaze".
bedzie to, jak juz pisalam, bodziec do bycia ostrozniejszym
i spojrzenia na ta osobe "pod lupa".

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2004-10-18 17:18:26

Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

""Karolina \"duszołap\" Matuszewska"" <g...@i...wytnij.pl> wrote in message
news:ckvnnv$5g7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ech, Iwonko, z Tobą może i mogłabym sobie podyskutować, ale z Twoim brakiem
wyobraźni nie zamierzam.


rzeczywiscie, daruj sobie :)
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 23


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co tu się dzieje?!
Czy ktoś wie?
temat rodziny
Chyba już wzystko zostalo powiedziane.
Grzegorza janoszke publicznie przepraszam.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »