| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-15 12:45:00
Temat: Jak szukać pomocy? Gdzie?Witam Was,
Pisze tu gdyż problem jaki mam przerasta mnie tak bardzo ze nie potrafię
sobie z tym poradzić.
8 dni temu zostawiła mnie moja przyjaciółka a raczej ja Ją.. Uprzedze pewne
domniemania, nie kochanka, tylko prawdziwa przyjaciółka. Opuscila mnie gdyż
moja przyjaźń jest bardzo zaborcza. Nie portafilem sobie poradzić z tym iż
nie odzywala się przez 2, 3 dni. Wiem, była zapracowana.
Napiecie wzrosło we mnie tak silne, strach przed jej utrata iż przez telefon
wykrzyczałem jej ze tak przyjaciol się nie traktuje, ze mam dosc takiej
znajomości a nasteonie odesłałem jej wszystkie prezenty. Dzis mija osmy
dzien jak nie rozmawiamy ze sobą.
Poczucie winy jakie się we mnie nazbieralo nie daje mi spokoju. Doszlo do
tego iż nie potrafie zapanować nad drżeniem rąk, płaczem, czy
roztrzęsieniem. Dotychczas takie zachowanie było dla mnie dziwne,
niezrozumiale Az do momentu gdy dotknęło mnie. Chodzenie po ścianach z
tęsknoty, bolu osoganelo szczyty gdy próbowałem dzwonic, wysyłać maile ale
wszystko pozostalo bez odpowiedzi. Dzis jej telefon zgłasza "taki numer nie
istnieje".
Wszystko to zbieglo się z moim zwolnieniem z pracy. Stres jaki mnie dopal
powoduje to iż nei portafie racjonalnie myśleć, a prochy na uspokojenie
przestają działać. Scisk w żołądku, niejedzenie, poczucie winy, ból ... co
mnie jeszcze czeka.
Spotkanie z nią raczej odpada.
Gdzie szukac pomocy, jak sobie poradzic? Proszę, pomóżcie.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-15 13:10:48
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?Jacek<z...@t...swiat>
news:ghopc.98522$O9.62883@news.chello.at:
[...]
> Gdzie szukac pomocy, jak sobie poradzic?
> Proszę, pomóżcie.
Może jakieś pismo kobiece Ci pomoże?
Paweł (trochę złośliwy lajkonik)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 13:17:15
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?Jacek:
>Pisze tu gdyż problem jaki mam przerasta mnie tak bardzo ze nie potrafię
>sobie z tym poradzić.
(...)
>Dzis jej telefon zgłasza "taki numer nie
>istnieje".
(...)
Najlepsze i najrozsądniejsze rozwiązanie z jej strony.
A Ty już dzisiaj wybierz się do psych(iatry-ologa-oterapeuty).
V-V
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 13:23:55
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?test
Veronika wrote:
> Jacek:
>
>
>>Pisze tu gdyż problem jaki mam przerasta mnie tak bardzo ze nie potrafię
>>sobie z tym poradzić.
>
> (...)
>
>>Dzis jej telefon zgłasza "taki numer nie
>>istnieje".
>
> (...)
>
> Najlepsze i najrozsądniejsze rozwiązanie z jej strony.
> A Ty już dzisiaj wybierz się do psych(iatry-ologa-oterapeuty).
>
> V-V
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 13:40:17
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?
Użytkownik "estera" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c855kp$sib$1@inews.gazeta.pl...
> test
>
> Veronika wrote:
> > Jacek:
> >
> >
> >>Pisze tu gdyż problem jaki mam przerasta mnie tak bardzo ze nie potrafię
> >>sobie z tym poradzić.
> >
> > (...)
> >
> >>Dzis jej telefon zgłasza "taki numer nie
> >>istnieje".
> >
> > (...)
> >
> > Najlepsze i najrozsądniejsze rozwiązanie z jej strony.
> > A Ty już dzisiaj wybierz się do psych(iatry-ologa-oterapeuty).
> >
> > V-V
> >
>
To piekne zo mowicie. Dziekuje za pomoc. Faktycznie, jedyne do czego sie
nadajecie to tylko to czego przyklad daliscie.
Bez pozdrowiem i szacunku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 13:41:09
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?Jacek<z...@t...swiat>
news:55ppc.98750$O9.80219@news.chello.at:
[...]
> Bez pozdrowiem i szacunku.
Nawzajem Jacku-Zagubiony-we-Mgle.
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 14:53:10
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?
>
> Spotkanie z nią raczej odpada.
Witaj!
Rozumiem jak do tego mogło dojsć, sama mam dosyć wybuchowy charakter...
Czasami mozna coś "chlapnąć" niepostrzeżenie i potem żałować.
Myślę, że tego inaczej, niż en face sie nie naprawi. Ja chciałabym być
przepraszana osobiście, a nie via medium posrednie, jak telefon, czy
mejl. Jeżeli powiedz prosto w oczy co czujesz, że Ci przykro, wyjdzie to
moim zdaniem bardziej szczerze. Kwiatuch też by sie nadał:).
Przyjaciółka powinna docenić, że Ci zależy na niej.
Powodzenia! Trzymam kciuki!
Monikaaa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 15:20:04
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?Monikaaa:
>Czasami mozna coś "chlapnąć" niepostrzeżenie i potem żałować.
>Myślę, że tego inaczej, niż en face sie nie naprawi. Ja chciałabym być
>przepraszana osobiście, a nie via medium posrednie, jak telefon, czy
>mejl. Jeżeli powiedz prosto w oczy co czujesz, że Ci przykro, wyjdzie to
>moim zdaniem bardziej szczerze. Kwiatuch też by sie nadał:).
>Przyjaciółka powinna docenić, że Ci zależy na niej.
>Powodzenia! Trzymam kciuki!
Tak, tak Monisiu.
Doskonałe rady, pod warunkiem, że to po pierwsze przyjaźń i po drugie, że to
pierwszy raz.
Jeśli nie, to... wariatom nie udziela się rad, wysyła się ich do specjalisty.
No chyba, że to nie przyjaźń.
V-V
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 15:44:28
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?
>
>
> Tak, tak Monisiu.
> Doskonałe rady, pod warunkiem, że to po pierwsze przyjaźń i po drugie, że to
> pierwszy raz.
> Jeśli nie, to... wariatom nie udziela się rad, wysyła się ich do specjalisty.
> No chyba, że to nie przyjaźń.
>
> V-V
Oczywiście! Ale dlaczego wszyscy załozyli, że e-rozmawiamy z wariatem?
Jesteście tak dobrymi psychologami, czy nostradamusami?I skąd mozemy
wiedzieć, jakie to są stosunki, jakie emocje między mimi? Odpowiadam,
jak uważam... a co Paweł z tym zrobi, to już jego sprawa.
Pozdrawiam, Monikaaa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-15 16:09:27
Temat: Re: Jak szukać pomocy? Gdzie?
Użytkownik "Monikaaa" <O...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c85dsf$ces$1@news.onet.pl...
> Oczywiście! Ale dlaczego wszyscy załozyli, że e-rozmawiamy z wariatem?
> Jesteście tak dobrymi psychologami, czy nostradamusami?I skąd mozemy
> wiedzieć, jakie to są stosunki, jakie emocje między mimi? Odpowiadam,
> jak uważam... a co Paweł z tym zrobi, to już jego sprawa.
Nie wszyscy, tylko ja.
No i pomyśl Monisiu, pomyśl... dlaczego tak założyłam?
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |