| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-30 21:52:33
Temat: Jak to interpretować?Witam,
jakieś 2 miesiace temu poznałem dziewczynę. Przez ten czas uchodziliśmy za
parę i ja szczerze mówiać też myślałem, że tak jest. Ostatnio usłyszałem od
Niej, że nie jest pewna swoich uczuć w stosunku do mnie, tzn., że bardzo
mnie lubi, ale nie wie czy to jest to, że musi się nad tym zastanowić,
przemyśleć i ma mi dac za pare dni odpowiedź czy jestesmy ze soba czy nie.
Bardzo ją lubię i ja chciabym spróbowac, ale zastanawia mnie taka rzecz: czy
to szczere z jej strony, że mówi, że musi sie zastanowić i to przemysleć czy
to po prostu ściema (kobiety jak to z Wami jest :)) . Czy może decyzje już
podjęła tylko nie chce/ nie umie mi tego wprost powiedzieć. Naprawdę ciekawy
jest co od Niej usłyszę za te pare dni, ale nie chcę żeby Ona oszukiwała
mnie, a może też i samą siebie (już raz byłem w takiej sytuacji - nic
ciekawego). Co o tym myślicie?
pozdrawiam,
tom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-30 21:58:19
Temat: Re: Jak to interpretować?
Użytkownik "tom" napisał w wiadomości
> Witam,
>
> jakieś 2 miesiace temu poznałem dziewczynę. Przez ten czas uchodziliśmy za
> parę i ja szczerze mówiać też myślałem, że tak jest. Ostatnio usłyszałem
> od
> Niej, że nie jest pewna swoich uczuć w stosunku do mnie, tzn., że bardzo
> mnie lubi, ale nie wie czy to jest to, że musi się nad tym zastanowić,
> przemyśleć i ma mi dac za pare dni odpowiedź czy jestesmy ze soba czy nie.
> Bardzo ją lubię i ja chciabym spróbowac, ale zastanawia mnie taka rzecz:
> czy
> to szczere z jej strony, że mówi, że musi sie zastanowić i to przemysleć
> czy
> to po prostu ściema (kobiety jak to z Wami jest :)) . Czy może decyzje już
> podjęła tylko nie chce/ nie umie mi tego wprost powiedzieć. Naprawdę
> ciekawy
> jest co od Niej usłyszę za te pare dni, ale nie chcę żeby Ona oszukiwała
> mnie, a może też i samą siebie (już raz byłem w takiej sytuacji - nic
> ciekawego). Co o tym myślicie?
>
> pozdrawiam,
> tom
>
To trochę zależy ile ma lat IMO.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 22:02:45
Temat: Re: Jak to interpretować?
Użytkownik "Lukrecja" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:ctjla1$cmc$1@inews.gazeta.pl...
> To trochę zależy ile ma lat IMO.
No w sumie to pewnie też fakt. Ale tak z ciekawości co jeśli ma <18 a co
jeśli >18 :)
pozdrawiam,
tom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 22:09:25
Temat: Re: Jak to interpretować?tom wrote:
> Co o tym myślicie?
... ze niedlugo uslyszysz: "zostanmy przyjaciolmi".
fata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 22:24:42
Temat: Re: Jak to interpretować?->J.E. tom<- ctjlqn$k10$...@n...news.tpi.pl naszkrobal(a):
> No w sumie to pewnie też fakt. Ale tak z ciekawości co jeśli ma <18 a
> co jeśli >18 :)
W 2-im przypadku jest więcej dmuchania
/na tort urodzinowy lub na zimne/.
> pozdrawiam,
> tom
tt
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 23:35:38
Temat: Re: Jak to interpretować?tom wrote:
> Witam,
>
> jakieś 2 miesiace temu poznałem dziewczynę. Przez ten czas uchodziliśmy za
> parę i ja szczerze mówiać też myślałem, że tak jest. Ostatnio usłyszałem od
> Niej, że nie jest pewna swoich uczuć w stosunku do mnie, tzn., że bardzo
> mnie lubi, ale nie wie czy to jest to, że musi się nad tym zastanowić,
> przemyśleć i ma mi dac za pare dni odpowiedź czy jestesmy ze soba czy nie.
> Bardzo ją lubię i ja chciabym spróbowac, ale zastanawia mnie taka rzecz: czy
> to szczere z jej strony, że mówi, że musi sie zastanowić i to przemysleć czy
> to po prostu ściema (kobiety jak to z Wami jest :)) . Czy może decyzje już
> podjęła tylko nie chce/ nie umie mi tego wprost powiedzieć. Naprawdę ciekawy
> jest co od Niej usłyszę za te pare dni, ale nie chcę żeby Ona oszukiwała
> mnie, a może też i samą siebie (już raz byłem w takiej sytuacji - nic
> ciekawego). Co o tym myślicie?
>
> pozdrawiam,
> tom
>
>
Kobiety są strasznie przewidywalne. Nie wiem jak one to robią (chyba
jakiś rodzaj telepatii), ale wszystkie postępują w dokładnie ten sam
sposób (może to i w genach zapisane). Czego możesz się spodziewać??....
Mogę tylko odpowiedzieć na podstawie własnych doświadczeń, a w moim
przypadku nic z tego nie wyszło, jednak dojście do tego wniosku
kosztowało mnie wiele sił.
p.s. tak z ciekawości. Jak ma na imię wybranka?
Pozdrawiam
Venceremos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 23:38:33
Temat: Re: Jak to interpretować?tom rzecze:
[..]
> ciekawego). Co o tym myślicie?
Że nie kręcisz jej i chce z Tobą zerwać, ale nie potrafi tego jawnie
powiedzieć.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 23:42:30
Temat: Re: Jak to interpretować?
Użytkownik "tom" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ctjl05$6l1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> jakieś 2 miesiace temu poznałem dziewczynę. Przez ten czas uchodziliśmy za
> parę i ja szczerze mówiać też myślałem, że tak jest. Ostatnio usłyszałem
> od
> Niej, że nie jest pewna swoich uczuć w stosunku do mnie, tzn., że bardzo
> mnie lubi, ale nie wie czy to jest to, że musi się nad tym zastanowić,
> przemyśleć i ma mi dac za pare dni odpowiedź czy jestesmy ze soba czy nie.
> Bardzo ją lubię i ja chciabym spróbowac, ale zastanawia mnie taka rzecz:
> czy
> to szczere z jej strony, że mówi, że musi sie zastanowić i to przemysleć
> czy
> to po prostu ściema (kobiety jak to z Wami jest :)) . Czy może decyzje już
> podjęła tylko nie chce/ nie umie mi tego wprost powiedzieć. Naprawdę
> ciekawy
> jest co od Niej usłyszę za te pare dni, ale nie chcę żeby Ona oszukiwała
> mnie, a może też i samą siebie (już raz byłem w takiej sytuacji - nic
> ciekawego). Co o tym myślicie?
>
> pozdrawiam,
> tom
>
>
Skoro powiedziała, że chce to przemyśleć, to widocznie jest wrażliwa i nie
chce popełnić błędu, którego będzie żałować. Choć daję duże szanse na to, iż
stwierdzi "zostańmy przyjaciółmi" :] Swoją drogą wytłumaczcie mi, dlaczego
faceci nie reagują na takie słowa? Ja od kilku tygodni powtarzam pewnemu
osobnikowi, że nic z tego nie będzie i że chcę wyłącznie przyjaźni, a do
niego jakoś to nie dociera. Czy faceci mają aż tak ograniczone umysły? :)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 23:50:31
Temat: Re: Jak to interpretować?Paula wrote:
> ...Czy faceci mają aż tak ograniczone umysły? :)
Nie... po prostu wpaja się nam od dziecka, że mamy walczyć o swoje. A
czasami nie "łapiemy" delikatnych sugestii co niektórych pań. Jak chcesz
się go pozbyć to możesz zawsze użyć tego zdania: "NIE POCIAGASZ MNIE
SEKSUALNIE", na 90% da sobie spokój (wstyd się przyznać ale ja dałem...)
Pozdrawiam
Venceremos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-30 23:54:07
Temat: Re: Jak to interpretować?Paula<p...@o...pl>
news:ctjrli$bh5$1@nemesis.news.tpi.pl
[...]
> Swoją drogą
> wytłumaczcie mi, dlaczego faceci nie reagują na takie słowa? Ja od
> kilku tygodni powtarzam pewnemu osobnikowi, że nic z tego nie będzie
> i że chcę wyłącznie przyjaźni, a do niego jakoś to nie dociera. Czy
> faceci mają aż tak ograniczone umysły? :)
Może spróbuj "przez pomyłkę" powiedzieć do niego "dziewczyno!"? ;)
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |