| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-20 20:46:03
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudneok:)
moje poirytowanie najprawdopodobniej jest pochodną mojego przemęcznia. po
prostu zaczęłam już podejrzewać samą siebie (co wprawiło mnie w lekki
zdenerwowanie), że tracę umiejętność logicznego formułowania wypowiedzi (co
nie byłoby w obecnej chwili aż tak dziwne ;) )
pozostaje mi jedynie przeprosić za to, iż daję mu ujście w nieodpowiedni
sposób:)
pozdrawiam
Użytkownik "enni" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b0hliv$h0j$1@news.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "alexxb" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b0hket$fl0$1@korweta.task.gda.pl...
> > jeśli określenie "miłośnik de mello" odnosi się do mnie, to chciałam
> > odpowiedzieć, że nie leżało w mojej intencji obrazić kogokolwiek.
>
> Nie, nie do Ciebie.
> Miałam na myśli Kominka, który nieoczekiwanie napisał o
zachwyconej
> blondynce i to On użył zbyt mocnego słowa, nieadekwatnego do
> sytuacji i zupełnie nie wiadomo w związku z czym. Ja rozumiem
> zainteresowania de Mello, nie rozumiem tylko skąd to
podirytowanie.
> >
> > ps: określenie "miłośnik" jest według mnie stanowczo zbyt mocne i
> > przerysowane.
>
> Według mnie jest adekwatne do sytuacji ;-)
>
> PS. Moją wypowiedź celowałam w Elle, a trafiłam w parę
wypowiedzi
> niżej, stąd to zamieszanie i Twoje niezrozumienie ;-)
> >
> >
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-20 21:08:11
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudnealexxb:
> ... trochę mnie zaskoczyło, gdy po przedstawieniu własnej
> opinii bezpardonowo na mnie naskoczono.
Tak bywa w necie. Tak tez bywa na tej grupie. :)
A Kominek to ofiara losu i znany petak, ktorego 'problemow',
jakimi chetnie 'dzieli sie' z innymi, nie sposob z czasem
nie lekcewazyc. ;)
> czy więc tak na prawdę przeszkadza komuś, że mój sposób
> rozumowania jest sprzeczny z jego poglądami?
Obawiam sie ze w necie na Swoje retoryczne pytanie nie uzyskasz
jednoznacznej odpowiedzi. :))
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-20 21:28:48
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudne"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> wrote in news:b0holf$qhh$2@news.onet.pl:
> A Kominek to ofiara losu i znany petak, ktorego 'problemow',
> jakimi chetnie 'dzieli sie' z innymi, nie sposob z czasem
> nie lekcewazyc. ;)
Widze, cieniasie, ze bardzo zalazlem ci za skore piszac jakis czas temu
"prawde" o tobie hehehehe.
Szczekaj, szczekaj ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 13:56:00
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudneBacha zeznała:
>Elle napisała w wiadomości news:ArDW9.78393$TY.763672@news.che llo.at...
>
>> > Abyśmy mogli być szczęśliwymi, trzeba, aby naszemu szczęściu zawsze
>czegoś
>> > brakowało.
>
>> Eee tam, widzę tu jakąś wewnętrzną sprzeczność.
>
>I w tej sprzeczności właśnie cała kwintesencja.
>Stendhal celowo ją eksponuje.
>Bo gdyby przyroda przeznaczyła człowieka do szczęścia, nie dałaby mu rozumu.
>/Immanuel Kant/
>Innymi słowy : bezwarunkowo szczęśliwy może być tylko dureń. ;)
Bardzo ładne to ostatnie zdanie. I smutne jednocześnie. I pokrywa się o
obserwacją uczestniczacą i nieuczestniczącą.
Ale jedna uwaga (chyba to było i nie wróci więcej, tak tylko dla
przypomnienia): przez czas jakiś i człek rozumny moze byc szczęśliwy - tyle,
że potrzebne jest chwilowe zamącenie umysłu.
Kiedyś to przeżyłem. Wrażenie wspaniałe. Zapewniam. :)))
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 14:24:23
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudneBonifax napisał w wiadomości news:03012114560012@polnews.pl...
> przez czas jakiś i człek rozumny moze byc szczęśliwy - tyle,
> że potrzebne jest chwilowe zamącenie umysłu.
To "chwilowe zamącenie umysłu" czyni "człeka rozumnego" nierozumnym. Koło
się zatem zamknęło. ;)
Chwila - pojęcie względne. Ograniczone jednak. Musi być początek i koniec.
> Kiedyś to przeżyłem. Wrażenie wspaniałe. Zapewniam. :)))
Oczywiście. Jedno nie przeczy drugiemu. Nie ma żadnych przesłanek na to, że
umysł nie może mącić się częściej niż raz. I chwała Bogu. :)
Pozdrówka. Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 14:59:24
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudneBacha:
> Oczywiście. Jedno nie przeczy drugiemu. Nie ma żadnych
> przesłanek na to, że umysł nie może mącić się częściej niż
> raz. I chwała Bogu. :)
Reasumujac:
Heniek S zapewnia ze szczesciem dla B jest posiadanie papierka
po zjedzonej czekoladzie.
IK utrzymuje ze B, jako istota rozumna, raczej nie powinna posuwac sie
do zjedzenia czekolady aby nie dopuscic do braku szczescia z powodu
koniecznosci ulegania iluzji jej utraty.... zas 'szczescie' towarzyszace
ew. zjedzeniu czekolady to jedynie chwilowe zaburzenie wynikajace
ze 'zmacenia umyslu' biednej B.
Bacha twierdzi ze B, ze wzgledu na to ze nie jest durniem, nie jest
tym samym w stanie wymyslic se odpowiednio_nieskomplikowanych'
warunkow po spelnieniu ktorych uznalaby sie za szczesliwa.
PS: dobrze kombinuje? Bacho? :)
Czarek
[uwazajacy ze swiat jest pelen czekolady]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 15:09:21
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudneCzarek napisał w wiadomości news:b0jmph$jhf$1@news.onet.pl...
> Reasumujac:
[cut]
> PS: dobrze kombinuje? Bacho? :)
>
> Czarek
> [uwazajacy ze swiat jest pelen czekolady]
Fatalnie.
Szybko by Cię zemdliło. ;)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 15:18:20
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudneBacha:
> Fatalnie.
To fatalnie. ;(
> Szybko by Cię zemdliło. ;)
Nawet jesli, to lepsze juz to, niz nic_nie_robienie. ;)
PS: biala czekolada jest calkiem_calkiem. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 15:28:07
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudne>Bonifax napisał w wiadomości news:03012114560012@polnews.pl...
>
>> przez czas jakiś i człek rozumny moze byc szczęśliwy - tyle,
>> że potrzebne jest chwilowe zamącenie umysłu.
>
>To "chwilowe zamącenie umysłu" czyni "człeka rozumnego" nierozumnym. Koło
>się zatem zamknęło. ;)
>Chwila - pojęcie względne. Ograniczone jednak. Musi być początek i koniec.
Ok ładnie wyjasnione.
Potrzebujemy tylko rozróznienia miedzy cechą nazwijmy ją stałą "rozumność"
jest dla mnie taka cecha, a stanem tymczasowym "chwilowe zamacenie"
I ja tak to rozumiem. Jako człowiek rozumny i spokojny moge np. po wypiciu
iwa w Bierhali spiewać bezrozumnie np. "Ein prosit, ein prosit.." i czuć sie
przejsciowo szczesliwy.
>Oczywiście. Jedno nie przeczy drugiemu. Nie ma żadnych przesłanek na to, że
>umysł nie może mącić się częściej niż raz. I chwała Bogu. :)
W tym cała nadzieja. Pozostaje jednak problem częstotliwości. Przy jakiej
częstotliwosci , nasza 'bezrozumność a zatem "szczęśliwość" będzie częstsza
niż "rozumność" a zatem i "niesczęśliwość".
I problem czy lepiej byc głupim i szczesliwym czy na odwyrtkę.
Moze jednak model mieszany?
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-21 17:03:42
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudneBonifax napisał w wiadomości news:03012116280778@polnews.pl...
> Potrzebujemy tylko rozróznienia miedzy cechą nazwijmy ją stałą "rozumność"
> jest dla mnie taka cecha, a stanem tymczasowym "chwilowe zamacenie"
> I ja tak to rozumiem. Jako człowiek rozumny i spokojny moge np. po wypiciu
> piwa w Bierhali spiewać bezrozumnie np. "Ein prosit, ein prosit.." i czuć
sie
> przejsciowo szczesliwy.
I przez to właśnie cecha, którą nazywasz stałą staje się tylko względnie
stałą.
Wszak ludźmi jesteśmy nie automatami. ;)
> >Oczywiście. Jedno nie przeczy drugiemu. Nie ma żadnych przesłanek na to,
że
> >umysł nie może mącić się częściej niż raz. I chwała Bogu. :)
>
> I problem czy lepiej byc głupim i szczesliwym czy na odwyrtkę.
Widzi mi się, że żadne ekstrema nie są tu dobre.
Szukajmy złotego środka.
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |