| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-08 22:32:16
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowanoAdam Moczulski napisal(a):
> Tak, nieśmiało próbuję wyjaśnić Ci prostą ekonomiczną zasadę iż jeśli
>95% osób produkuje jakiś towar (mieso też jest towarem) z wydajnością x,
>to wyprodukują tyle samo towaru na głowę co 5% produkujących z
>wydajnoscią 19razy większą.
Adam jak zwykle popelnia blad myslowy. Tym razem nie zauwaza, ze owe
wieprzki trzeba wykarmic. Karmi sie je pozywieniem roslinnym ktore
wyrasta na jakims tam areale. I co ciekawe, od czasow sredniowiecza,
Ziemia nie zwiekszyla swej srednicy. natomiast, nalezy zauwazyc,
zbiera sie teraz znacznie wiecej z hektara.
> Ja tam bardzo lubię słuchać i czytać bajki. Zwłaszcza te wyyślane przez
>mieszczuchów na temat wsi.
A bajki na temat wsi wymyslane przez mieszkancow wsi to juz jest
zupelny kosmos....
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Płoń, płoń, płoń parlamencie, spali Cię ogień na historii zakręcie."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-09 04:43:26
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowanoIn article <3...@4...com>,
Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> wrote:
> Adam jak zwykle popelnia blad myslowy. Tym razem nie zauwaza, ze owe
> wieprzki trzeba wykarmic. Karmi sie je pozywieniem roslinnym ktore
> wyrasta na jakims tam areale. I co ciekawe, od czasow sredniowiecza,
> Ziemia nie zwiekszyla swej srednicy. natomiast, nalezy zauwazyc,
> zbiera sie teraz znacznie wiecej z hektara.
>
Po pierwsze, mięso t nie tylko wieprowina. Po drugie, nieknicznie trzeba
hodować świnie żywnością pochodzącą z upraw.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-09 04:47:09
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowanoIn article <v...@4...com>,
Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> wrote:
> Dodam tylko do tego, ze wystarczy porownac srednia wzrostu pospolstwa
> i klas posiadajacych. P{ospolstwo bylo znacznie nizsze. Przyczy tego
> upatruje sie wlasnie w znacznie nizszym spozyciu miesa.
Przypuszczam, że w diecie eskimosów przewaga mięsa nad innymi produktami
spożywczymi jest większa niż u jakiejkolwiek innej grupy. Nie odznaczają
się oni przy tym znacznym wzrostem. Nie hodują też świń.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-09 11:25:02
Temat: Re: Jak to niegdyś gotowanoW artykule news:vv9dh0l8ea57h2ael484i9oaeds9terh6c@4ax.com,
niejaki(a): Marcin E. Hamerla z adresu <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X>
napisał(a):
> Sowa napisal(a):
>
>> To jest mit, że kiedyś się jadło głównie mięso - mięso to był drogi
>> luksus
>
> Duzo miesa jedli oczywiscie lowcy paleolityczni. Po opanowaniu
> rolnictwa spadlo spozycie miesa czemu towarzyszyl spadek wzrostu i
> zwiekszenie ilosci chorób.
Nie znam się na tym aż tak dobrze jak bym chciała, ale z tego co mi wiadomo,
to było trochę inaczej niz. piszesz - ludzie paleolitu, żyjący w klimacie
dużo chłodniejszym niż teraz byli dość niscy, krępi o zwartej, masywnej
budowie, krótkich, grubych kończynach - taka budowa sprzyja oszczędzaniu
ciepła, nie powoduje wychłodzenia. Na pewno nie byli wysocy (mężczyźni
rzadko przekraczali 160 cm, kobiety 140) - to grozi zbyt dużą powierznią
narażoną na wychładzanie. Łączyli myślistwo ze zbieractwem, przy czym
szacuje się, że ponad 60% pożywienia zapewniały kobiety, swoim zbieractwem)
Potem nastąpiło ocieplenie, bujna wegetacja roślinności, co pozwoliło na
prowadzenie osiadłego trybu życia, i łączenia polowania z rolnictwem i
hodowlę zwierząt. W efekcie większej dostępności do pożywienia zwiększyła
się także populacja ludzi co oczywiście ma przełożenie na łatwiejsze
przenoszenie się chorób. Więc niejako IMHO - mylisz przyczyny.
Inna sprawa, że nawet ten pozorny wzrost zachorowalności, jest jedynie
wzrostem proporcjonalnym - więcej osobników w ogóle, to i więcej chorych w
ogóle, oraz większe szanse na łatwe przenoszenie się chorób, bo więcej
potencjalnych nosicieli - populacja jednak była na tyle zdrowa, że wciąż
zwiększała swą liczebność, czego skutki mamy dzisiaj widoczne doskonale.
:->.
>> dla najbogatszych, reszta jadała go sporadycznie - a że piśmiennictwo
>> obejmuje głównie ów margines społeczeństwa to nie dziwne - co tu
>> opisywać u biedniejszych - że jedli kaszę, cienkie zupki, grzyby,
>> czasem rybę, mleko i jaja jak byli na tyle bogaci, żeby wyzywić kury
>> i krowy?
>
> Dodam tylko do tego, ze wystarczy porownac srednia wzrostu pospolstwa
> i klas posiadajacych. P{ospolstwo bylo znacznie nizsze. Przyczy tego
> upatruje sie wlasnie w znacznie nizszym spozyciu miesa.
Oraz w ogólnym _niedożywieniu_ jeśli już chcemy być uczciwi w tym temacie.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |