Data: 2003-09-29 13:53:13
Temat: Jak to wytlumaczyc?
Od: " goondoljerzy" <g...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Od ponad 4 miesiecy odzywiam sie wedlug DO. Gorzej lub lepiej - czlowiek
omylna bestia jest przeciez. Zastanawia mnie nastepujaca sprawa. Moj organizm
przestawil sie juz na nowa diete. Organizm i przewod pokarmowy odzwyczail sie
od wiekszych dawek pokarmow weglowodanowych. Zjedzenie wiekszej ilosci wegli
powoduje rozwolnienie i biegunke. Podanie wiekszej ilosci glukozy w kroplowce
podobno moze wywolac jakies szokowe reakcje (Prosze, niech sie bardziej
doswiadczeni optymalni o tym wypowiedza).
Co to może oznaczac? Nie chodzi mi o zagrozenie, ale o sens tego
odzwyczajenia. Czy jest jakis inny skladnik pokarmowy, ktory jesli nie jesc
go jakis czas lub jesc malo bedzie pozniej w wiekszych ilosciach szkodzil??
Czy wegetarianie lub frutarianie, albo przedstawiciele innych diet maja takie
rewelacje po zjedzeniu miesa, sera lub tluszczu? Sam jadlem wegetariansko,
ale takich sensacji od tej strony nie pamietam. Miewalem rozwolnienia po
glodowkach - gdy ogolnie zjadlem za duzo np kaszy lub fasoli. Oczyszczony
przewod pokarmowy byl bardzo wrazliwy.
Czy jest to swego rodzaju potwierdzenie szkodliwosci weglowodanow? Pokarmu
zastepczego, do ktorego organizm musi sie przyzwyczaic, a gdy go juz nie
otrzymuje odzwyczaja sie, bo nie musi go juz trawic i spalac?
Zapraszam do spokojnej dyskusji.
gondoljerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|