« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-10-17 18:22:45
Temat: Jak wyglada poprawna resuscytacja?Witam.
Jako ze mam juz paredziesiat lat i wszelkie szkolenia mam za soba
postanowilem sobie przypomniec jak wyglada udzielanie pierwszej
pomocy i na wikipedii wyszukalem sobie resuscytacje
(krazeniowo-oddechowa). Mnie dawniej uczyli (jeszcze
w studium medycznym, ktorego bylem uczestnikiem pirewszych lat), ze
jesli czlowiek jest nieprzytomny to sprawdza sie, czy oddycha,
(jednoczesnie) sprawdzajac puls. Jesli jest puls znaczy serce bije
i jesli brak oddechu prowadzimy tylko sztuczne
oddychanie. Jesli rzecz jasna brak pulsu wtedy prowadzimy "pelna" akcje
- sztuczne oddychanie i masaz serca. Na wikipedii widze natomiast
w algorytmie ze:
Jezeli poszkodowany nie oddycha:
(...)
2. 30 ucisniec klatki piersiowej
(...)
I dalej:
Uwagi:
(...)
3. Nie sprawdzamy tetna (jak zalecaly dawniejsze wytyczne)
(...)
Mozna kilka slow wyjasnien od specjalistow? Po co masaz serca
jesli byc moze serce bije? Czemu nie sprawdzamy pulsu - jesli serce
bije to z tego co pamietam i podpowiada logika masaz serca moze zrobic
wiecej zlego niz dobrego.
Z gory dzieki za odpoiwedzi i pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-10-17 23:29:19
Temat: Re: Jak wyglada poprawna resuscytacja?
Użytkownik "tomjas" napisał w wiadomości
news:slrngfhlvl.c80.tomjas@krusty.localdomain...
>
> Jezeli poszkodowany nie oddycha:
> (...)
> 2. 30 ucisniec klatki piersiowej
> (...)
> 3. Nie sprawdzamy tetna (jak zalecaly dawniejsze wytyczne)
> (...)
>
> Mozna kilka slow wyjasnien od specjalistow? Po co masaz serca
> jesli byc moze serce bije? Czemu nie sprawdzamy pulsu - jesli serce
> bije to z tego co pamietam i podpowiada logika masaz serca moze zrobic
> wiecej zlego niz dobrego.
> Z gory dzieki za odpoiwedzi i pozdrawiam.
Tu są aktualne standardy resuscytacji:
http://www.prc.krakow.pl/wyty/wyt2005.html
Idea wytycznych jest taka, że statystyczna przeżywalność ma być największa a
uszkodzenia mózgu najmniejsze. Masaż serca nie powoduje zwykle poważnych
szkód. Jeśli laik, czy też lekarz będzie na siłę szukał tętna, to okaże się,
że nie bardzo wie w którym miejscu ma to robić, albo nie będzie pewny czy
czuje czy nie. A czas leci..., komórki mózgowe umierają. Jeśli masaż
zaczniemy od razu po stwierdzeniu braku oddechu, to okaże się ,że więcej
chorych zostanie nie tylko wyresuscytowanych, ale także wyreanimowanych -
będą mniejsze uszkodzenia neurologiczne. Stąd też zwiększenie ilości
uciśnięć do 30. Przepływ mózgowy jest najważniejszy dla powrotu funkcji
głowy. Przerwa na oddech powoduje spadek ciśnienia perfuzyjnego. Im jest
rzadziej tym lepiej.
To są oczywiście wytyczne oparte na danych z szeregu resuscytacji. Co kilka
lat się zmieniają. I tak ma być.
Pozdrawiam
regen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |