« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-09 20:00:13
Temat: Re: Jaka kolejność?
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:dsfpl0$snu$1@inews.gazeta.pl...
> moja szkola twierdzi, ze korektor najpierw. przeciez on sie
> rozni w kolorze od podkladu, wiec jak dasz na podklad, to
> wyjda plamy...
Zwłaszcza że podkład ma wszystko wyrównać, więc pacianie korektorem po nim
trochę bez sensu mi się zdaje.
--
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2006-02-09 22:26:40
Temat: Re: Jaka kolejność?Magda napisał(a):
> A na to gogi :
>
> > Zdecydowanie podklad korektor (o ton jasniejszy od podkladu) i puder .
>
>
> I ja teraz juz nic nie wiem :) (Korektor oczywiscie jest o ton jasniejszy.)
Ale moim zdaniem korektor, a korektor pod oczy, to zupelnie co innego
Aduś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-09 22:47:09
Temat: Re: Jaka kolejność?pamana napisał(a):
> i miec pod oczami jasne plamy?
Jesli potrzeba nam korektora pod oczy, to zapewne swiadczy o posiadaniu
cieni pod oczami. IMO powinno tak sie dobrac korektor pod oczy, zeby
kolor sie wyrownal (w porownaniu do reszty twarzy).
Natomiast jesli zalezy komus na rozswietleniu, uzyskaniu efektu
wypoczetej cery, to zastosowalabym miejscowy rozswietlacz, ktory jasnych
plam nie daje.
> wszytsko zalezy od konsystencji podkladu i rzeczy do ukrcia i od
> kosmetyków.
Zgadzam sie :)
Aduś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-10 09:40:36
Temat: Re: Jaka kolejność?Jolanta Pers <j...@N...com.pl> napisał(a):
> Zwłaszcza że podkład ma wszystko wyrównać, więc pacianie korektorem po nim
> trochę bez sensu mi się zdaje.
ja słyszałam od kosmetyczki na szkoleniu, że korektorem przykrywamy to, czego
podkład nie ukrył ;) i tego się trzymam. dla mnie bez sensu jest pacianie
podkładem po korektorze, bo wtedy ten korektor się rozmazuje i traci swoje
właściwości kryjące.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-02-10 10:24:12
Temat: Re: Jaka kolejność?justa wrote:
> Jolanta Pers <j...@N...com.pl> napisał(a):
>
>>Zwłaszcza że podkład ma wszystko wyrównać, więc pacianie korektorem po nim
>>trochę bez sensu mi się zdaje.
>
> ja słyszałam od kosmetyczki na szkoleniu, że korektorem przykrywamy to, czego
> podkład nie ukrył ;) i tego się trzymam. dla mnie bez sensu jest pacianie
> podkładem po korektorze, bo wtedy ten korektor się rozmazuje i traci swoje
> właściwości kryjące.
IMHO jak sie ma rozmazujacy korektor, to trza go zmienic na inny :)
a korektory zolte czy zielone?
BTW mialam ostatnio okazje przygladac sie uwaznie makijazystce
przy pracy (makijaz slubny) - zaczela od korektora pod oczy w
bardzo jasnym,prawie bialym odcieniu. gdyby zrobila odwrotnie,
panna mloda wygladalaby wielce oryginalnie...
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |