Widziałem wczoraj w Rymanowie Zdroju.
Jest ich tam sporo przy deptaku.
Bardzo wysoki krzew (4 metry), liście coś jakby Wiciokrzew maacki,
naprzeciwległe, akurat kwitnie - sporo wzniesionych białych kwiatostanów
coś jakby parzydło leśne. Nie są to jednak baldachy i nie jest to Czarny
bez. Nie jest to też nasza czeremcha. Wąchałem, ale raczej bez zapachu-
musiałem gonić córkę, więc na 100% nie powiem. O ile dobrze pamiętam
jesienią były tam kuliste zielone owoce w gronach (może później
zmieniły kolor).
Pozdrawiam Paweł L.