Jakim cdem może otruć cos czego nie ma...?

« poprzedni post

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Kot Behemot" <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Jakim cdem może otruć cos czego nie ma...?
Date: Wed, 13 May 2009 15:42:46 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 10
Message-ID: <gueppm$ipd$1@inews.gazeta.pl>
References: <gtu1rn$h9t$1@inews.gazeta.pl> <6...@n...onet.pl>
<gtufvr$o06$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: localhost
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1242229366 19245 172.20.26.242 (13 May 2009 15:42:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 May 2009 15:42:46 +0000 (UTC)
X-User: kot_behemot8
X-Forwarded-For: 83.22.21.136
X-Remote-IP: localhost
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:225254
Ukryj nagłówki

A jakim cudem dziecko może zjeść owoc kaliny koralowej "buldeneż" (czyli tej
o której cały czas rozmawiacie) skoro to odmiana płonna czyli NIE
WYTWARZAJĄCA ŻADNYCH OWOCÓW?
I jakim cudem taka kalina może być trująca, skoro u kaliny koralowej trujące
(minimalnie zresztą) są tylko owoce, a dyskutowana odmiana owoców nie ma...?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/