| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-05 12:48:31
Temat: Re: Jesli sie zabije...Przemysław Dębski:
> Aaaa w tym sensie - OK :) Ja to odebrałem: problem = coś co nie daje
> spać po nocach :)
Acha! :))
No ja to nie mam az tak ~histerycznego podejscia do problemow. ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-05 12:57:50
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "Kasia " <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjqbo9$9je$1@inews.gazeta.pl...
> czy wtedy bede wolna?
> czy to bardzo boli?
Nie boli, nic nie czujesz. Po smierci nic sie nie czuje. Jezeli skoczysz z
10 pietra i jakims cudem przezyjesz to i tak nie bedziesz pamietala
ostatnich chwil przed upadkiem.
Nie pytaj sie tylko zrob to i juz :).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 13:01:21
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cju159$bqk$1@news.onet.pl...
> jest i czwarta ... czyżby JET gdzieś się znów wypowiedział ? Rzućcie
> linkiem ...
http://groups.google.com/groups?ie=UTF-8&as_uauthors
=j...@p...com&lr=&hl=pl
:)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 13:07:32
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cju56r$ijf$1@news.onet.pl...
> Przemysław Dębski:
> > Aaaa w tym sensie - OK :) Ja to odebrałem: problem = coś co nie daje
> > spać po nocach :)
>
> Acha! :))
> No ja to nie mam az tak ~histerycznego podejscia do problemow. ;D
Nie wszystko da się zjeść na zimno - ot choćby kostkę rosołową .... no chyba
że jest się hardcorowcem :P
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 17:38:35
Temat: Re: Jesli sie zabije...Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
w wiadomości news:04100512191584@polnews...
> >Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś opuścisz
>> tę grupę.
>
> No tak, nie tolerujesz ~nieprzyjaznych _obcych_
> we wlasnej_grupie - to zrozumiale.
A Ty z pewnością ich tolerujesz. Świadectwem Twój KF.
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 19:22:03
Temat: Re: Jesli sie zabije...>A Ty z pewnością ich tolerujesz. Świadectwem Twój KF.
Jak to sie dzieje, iz nie dostrzegasz/nie rozumiesz,
ze ew. dyskusja z Toba dla pewnej czesci tych, ktorych
chcialbys widziec w roli interlokutorow, skazanych na
przyjmowanie odpychajacej demagogia argumentacji, moze
byc odbierana przez nich jako potencjalne zrodlo
mentalnego "porzygania sie"...?
Zdumiewajace jak mozna byc AZ do tego stopnia subiektywnym
(zamknietym!) w ocenie otoczenia oraz specyfiki skutkow
wlasnych poczynan.
A moze chodzi o cos innego: sadystycznie oczekujesz
otwartosci na kontakty z ohydztwem mentalnym ktore
z rozkosza serwujesz? ;)
W kazdym razie przejawy braku samokontroli oraz pewnej
formy taktu i obycia sa bez watpienia oznaka niskiej
jakosci relacji z otoczeniem... a to musi byc frustrujace
zwlaszcza w zderzeniu z odbieranymi jako 'karygodne'
przejawami samokontroli oraz pewnymi formami taktu
i obycia. ;)
Jak widzisz zatem, wiecej Cie laczy z Alla, niz dzieli. :)
Rozumiesz? ;)
Przyznaje sie ze brzydze sie Twoimi tekstami mniej niz
tekstami Alla... z uwagi na nieco inny charakter manipulacji
jaka uwielbiasz wykorzystywac: o ile Twoja 'argumentacje'
do jakiej sie permanentnie posuwasz moglbym okreslic jako
wstretna, to 'argumentacje' Alla niezmiennie uznaje za
ze wszech miar parszywa...
jakolwiek w moim odbiorze obie niestety przekraczaja
granice mojej tolerancji mentalnej. No niestety. ;)
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 20:05:45
Temat: Re: Jesli sie zabije...> ... niestety przekraczaja granice mojej tolerancji mentalnej.
> No niestety. ;)
OK, ~pobawmy sie 'bardziej'. ;)
'miszcz' slawek - wsciekle-mydlany (sowicie 'doprawiany' na 'slodko'),
tnr - kretynski (aldehydowy),
pzl - wybitnie lajdacki (qrewski),
tt - nieobliczalny (virtualny 'sen wariata'), nieadekwatny,
ziolo - wynaturzony (generalnie przerost formy nad trescia),
redart - lajdacki (~qrewskawy), jakgdyby nie do konca beznadziejny.
PS: oczywiscie chodzi o styl 'argumentacji'.
PPS: kolejnosc przypadkowa.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 20:33:42
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjuug8$287$1@news.onet.pl...
> > ... niestety przekraczaja granice mojej tolerancji mentalnej.
> > No niestety. ;)
>
> OK, ~pobawmy sie 'bardziej'. ;)
>
> 'miszcz' slawek - wsciekle-mydlany (sowicie 'doprawiany' na 'slodko'),
> tnr - kretynski (aldehydowy),
> pzl - wybitnie lajdacki (qrewski),
> tt - nieobliczalny (virtualny 'sen wariata'), nieadekwatny,
> ziolo - wynaturzony (generalnie przerost formy nad trescia),
> redart - lajdacki (~qrewskawy), jakgdyby nie do konca beznadziejny.
No dobrze, ale jaki jest wspólny mianownik ww. ? Bo chyba o to się
rozchodzi, a nie o to że są "be" z założenia i kazdy z osobna na swój sposób
?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
P.S.
Oszczędziłes szefa - premia bedzie :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 21:11:40
Temat: Re: Jesli sie zabije...Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
w wiadomości news:04100521220329@polnews...
> >A Ty z pewnością ich tolerujesz. Świadectwem Twój KF.
>
> Jak to sie dzieje, iz nie dostrzegasz/nie rozumiesz,
> ze ew. dyskusja z Toba dla pewnej czesci tych, ktorych
> chcialbys widziec w roli interlokutorow, skazanych na
> przyjmowanie odpychajacej demagogia argumentacji, moze
> byc odbierana przez nich jako potencjalne zrodlo
> mentalnego "porzygania sie"...?
Ależ ja to dostrzegam i rozumiem! Przecież w poprzednim
poście wyraźnie zasugerowałem, że "nie tolerujesz
~nieprzyjaznych _obcych_ we wlasnej_grupie".
A co do mojej "odpychającej demagogią argumentacji":
ciekawe, że nigdy nie wytknąłeś mi takowej w żadnym
konkretnym przypadku. Rozumiem, jestem "ogólnie
demagogiczny". :))))
> W kazdym razie przejawy braku samokontroli oraz pewnej
> formy taktu i obycia sa bez watpienia oznaka niskiej
> jakosci relacji z otoczeniem... a to musi byc frustrujace
> zwlaszcza w zderzeniu z odbieranymi jako 'karygodne'
> przejawami samokontroli oraz pewnymi formami taktu
> i obycia. ;)
CB moralizuje o takcie i obyciu. Szkoda jeszcze, że swoim
zwyczajem "k***ą" jakąś nie rzuciłeś w tym samym zdaniu.
Tak czy owak dla mnie bomba.
> Jak widzisz zatem, wiecej Cie laczy z Alla, niz dzieli. :)
Cokolwiek by mówić o Allu, z pewnością nie tchórzy
w obliczu kontrargumentów, co jest Twoją permanentną
przypadłością. Teksty typu "znudziła mi się rozmowa z Tobą",
"nie ma łatwo", "nie będę z tobą gadał" itp. pojawiają
się prawie zawsze, gdy przegrywasz w dyskusji. Pewnie
zbieg okoliczności. :) Zanim zarzucisz mi demagogię,
uprzedzam, że jestem w stanie podać całe mnóstwo
przykładów.
Pozdrawiam Cię, Samotny Człowieku ;)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 21:53:57
Temat: Re: Jesli sie zabije...> ... tchórzy w obliczu kontrargumentów, co jest
> Twoją permanentną przypadłością.
Proponuje abys ze tak powiem wskoczyl w petle wracajac
do mojego poprzedniego postu - az do skutku. :)
Oczywiscie "z pewnoscia" nie wymagam. ;)))
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |