| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-05 09:04:20
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjtmbg$2di$1@news.onet.pl...
> Ha! A wiesz, ze juz byl i niejeden i nie dwoch przed Toba co tez
> tak sobie mniemali... ale sie pop...lo na maxa i zdechlo? ;)))
> Nie wiesz, co? ;D
Ha ! :) A jak myślisz drogi Łotsonie, dlaczego staram się "ucinać" wszelkie
próby utworzenia jakiejkolwiek relacji ? :) Obydwaj (hehe tak obydwaj :) )
myślicie, że to coś osobistego :) Tobie się zdaje, że ja sobie jaja robie z
"szefa". A "szefowi" się zdaje, że moja "dusza" ucieka w "szpony
krwiożerczego cbneta" :) Jakakolwiek dyskusja oparta o "wzajemne relacje"
wypacza dyskusje na maxa - nie uważasz ? :) Ha ! :P
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-05 09:12:29
Temat: Re: Jesli sie zabije...Przemysław Dębski:
> ... Jakakolwiek dyskusja oparta o "wzajemne relacje" wypacza
> dyskusje na maxa - nie uważasz ? :) Ha ! :P
Ha! Generalnie: nie uwazam. :)
Alle... ;D
ha! zgadzam sie ze jesli ktos paua wielka zondzou do "wypaczania"
(manipulator!), to wowczas "wypacza" rowniez i w takim wypadku. :)
> ... Tobie się zdaje, że ja sobie jaja robie z "szefa".
Zartowalem PD, zwolnij... :)
i nie wciskaj mi swych pochopnych wnioskow. ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 09:27:24
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjtoho$46i$1@news.onet.pl...
> ha! zgadzam sie ze jesli ktos paua wielka zondzou do "wypaczania"
> (manipulator!), to wowczas "wypacza" rowniez i w takim wypadku. :)
Ja tez się zgadzam, że mamy co innego na myśli uzywając słowka "wypacza" :)
Czasmi wypaczenie w moim rozumieniu przejawia się np. brakiem reakcji na
słowa konkretnej osoby z którą jakaś "pozytywna relacja" istnieje - w
sytuacji gdy innej osobie odpowiedzielibyśmy adekwatnie na te same słowa.
> Zartowalem PD, zwolnij... :)
No no - nie jesteś moim szefem ! :))
> i nie wciskaj mi swych pochopnych wnioskow. ;D
Gdzie tam wciskam - podaje do weryfikacji :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 09:44:14
Temat: Re: Jesli sie zabije...
"cbnet" w news:cjsbcf$m5r$1@news.onet.pl...
do Przemysław Dębski:
/.../
Właśnie dowiodłeś tego, co miałeś w moim zamyśle dowieść - działania
w pełni nieświadomego. Dokładniej mówiąc - maupiego.
Żaden żałosny kołek, obracający się wśród pojęć dostępnych tylko
kołkom, nie jest w stanie zareagować inaczej, jak manifestacją
typową dla kołka.
> PS: sorki, ale chyba mnie jakas normalnie 'glupawka' ~dorwala. ;)))))
Każdy zakuty łeb - bałwan, w zderzeniu z niezrozumiałym doznaje czegoś takiego.
To naturalne - a mówiąc twoim językiem (bo tylko taki rozumiesz) - no niestety :)).
> PPS: Allu, nie szalej. :)))
> Nic sie nie zmienilo i nadal _nie mozesz_ liczyc na polemike ze mna,
> nawet jesli zrobisz cos 10x bardziej skutecznego aby adekwatnie
> zaprezentowac to jaki jestes chory. No niestety. ;)))
>
> --
> Czarek
Kołku - gdybym kiedykolwiek miał "liczyć na polemikę z tobą" -
musiałbym stać się takim samym ograniczonym i prymitywnym
kołkiem jak ty. Tak prosta rzecz powinna być nawet dla ciebie jasna.
A nie jest - no niestety.
To, co cię tak rozbawia i co nazywasz "nie szalej", to z mojej strony
próba zejścia na ten twój żałosny kanał komunikacyjny, sprowadzający
się do hasła "no niestety" i "plonk" - cb_argumentów jednakowej wagi
i pochodzenia mentalnego.
Fakt, że nie możesz wyjść poza swój "zakres ekspresji" w sytuacjach,
gdy można by oczekiwać czegoś kompletnie innego, jest wystarczającym
powodem, aby zajmować się tobą wyłącznie jako egzemplarzem
ubranej maupy.
Trenuj.
Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś opuścisz tę grupę.
Żegnam ozięble
i nie zamierzam się więcej tobą zajmować,
zgodnie zresztą z twoim słusznym przewidywaniem,
że "mogę ci naskoczyć".
Otóż to.
Naskakiwanie ci gdziekolwiek byłoby dla mnie uwłaczające, więc
baw się dobrze i szlifuj zastosowania swego góßnolotnego
- no niestety ;)).
Ssssssss....
:))).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 10:02:13
Temat: Re: Jesli sie zabije...Przemysław Dębski:
> ... Czasmi wypaczenie w moim rozumieniu przejawia się np.
> brakiem reakcji na słowa konkretnej osoby z którą jakaś
> "pozytywna relacja" istnieje - w sytuacji gdy innej osobie
> odpowiedzielibyśmy adekwatnie na te same słowa.
Sadzisz ze na tym moze polegac Twoj problem z JeT-em? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 10:19:15
Temat: Re: Jesli sie zabije...>Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś opuścisz
> tę grupę.
No tak, nie tolerujesz ~nieprzyjaznych _obcych_
we wlasnej_grupie - to zrozumiale.
--
Czarek
;o
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 10:41:08
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjtrf2$6t0$1@news.onet.pl...
> Przemysław Dębski:
> > ... Czasmi wypaczenie w moim rozumieniu przejawia się np.
> > brakiem reakcji na słowa konkretnej osoby z którą jakaś
> > "pozytywna relacja" istnieje - w sytuacji gdy innej osobie
> > odpowiedzielibyśmy adekwatnie na te same słowa.
>
> Sadzisz ze na tym moze polegac Twoj problem z JeT-em? ;)
Nie wiem czemu, kwestia ta urosła do rangi problemu - pewnie dlatego, że
kwestię podchwyciły już trzy osoby ... no skoro trzy osoby zajmują się ta
kwestią to musi być ona moim problemem :) Ale wracając do Twojego pytania -
mam trochę inną koncepcję na ten temat, która - fakt - ociera się o relacje,
ale troszeczkę inaczej niż napisałem w poprzednim poście :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 11:14:02
Temat: Re: Jesli sie zabije...Przemysław Dębski:
> Nie wiem czemu, kwestia ta urosła do rangi problemu
Nierozwiazana kwestia = problem? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 11:19:13
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjtvll$430$1@news.onet.pl...
> Przemysław Dębski:
> > Nie wiem czemu, kwestia ta urosła do rangi problemu
>
> Nierozwiazana kwestia = problem? ;)
Aaaa w tym sensie - OK :) Ja to odebrałem: problem = coś co nie daje spać po
nocach :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 11:39:29
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjtu03$e1s$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:cjtrf2$6t0$1@news.onet.pl...
> > Przemysław Dębski:
> > > ... Czasmi wypaczenie w moim rozumieniu przejawia się np.
> > > brakiem reakcji na słowa konkretnej osoby z którą jakaś
> > > "pozytywna relacja" istnieje - w sytuacji gdy innej osobie
> > > odpowiedzielibyśmy adekwatnie na te same słowa.
> >
> > Sadzisz ze na tym moze polegac Twoj problem z JeT-em? ;)
>
> Nie wiem czemu, kwestia ta urosła do rangi problemu - pewnie dlatego, że
> kwestię podchwyciły już trzy osoby ...
jest i czwarta ... czyżby JET gdzieś się znów wypowiedział ? Rzućcie
linkiem ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |