« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2012-06-07 13:31:15
Temat: Re: Jestem przeciwW dniu 2012-06-07 15:12, medea pisze:
> W dniu 2012-06-07 08:40, Jarek.E pisze:
>> W dniu 2012-06-06 21:56, medea pisze:
>>> W dniu 2012-06-06 17:22, Jarek.E pisze:
>>>>
>>>> Nie chodziło mi o to, że taka sytuacja miała lub mogła mieć gdzieś
>>>> miejsce, ale o wiarygodność emocjonalną, tzn. że członkowie tej
>>>> rodziny w sytuacjach przedstawionych w filmie budzili u innych dość
>>>> wiarygodne emocje i akceptację.
>>>
>>> Wiarygodna w tym wszystkim to może być gra aktorska. :)
>>
>> Chodziło mi o jej odbiór, z którym widz się poniekąd identyfikował,
>> ale najwyraźniej póki sama nie obejrzysz to nie zrozumiesz.
>
> No kiedy właśnie piszę Ci, że doskonale to rozumiem - nawet fantastyka
> bywa bardzo przekonująca w filmie, dzięki grze aktorskiej, scenariuszowi
> itd. Co nie znaczy, że należy się spodziewać jej odzwierciedlenia w
> rzeczywistości.
>
>>
>> No wiesz, podejrzewam, zresztą jest coraz więcej przesłanek ku temu,
>> że coraz większy odsetek młodzieży i młodych ludzi łączy seks z
>> korzyściami materialnymi i nie sądzę, aby wpływało to trwale lub
>> znacząco na relacje z najbliższymi czy ich ład emocjonalny
>
> Masz na myśli galerianki? Pożyjemy - zobaczymy. Zresztą to inny rodzaj
> prostytucji, od tej, od której rozpoczął się ten wątek. Czyli tej, na
> której legalizacji komuś-tam zależy.
Zarówno cichodajki jak i prostytutki nie mają obecnie w Polsce żadnych
praw, które chroniłyby ich pracę oraz dorobek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2012-06-07 13:34:29
Temat: Re: Jestem przeciwDnia Thu, 07 Jun 2012 15:31:15 +0200, Jarek.E napisał(a):
> W dniu 2012-06-07 15:12, medea pisze:
>> W dniu 2012-06-07 08:40, Jarek.E pisze:
>>> W dniu 2012-06-06 21:56, medea pisze:
>>>> W dniu 2012-06-06 17:22, Jarek.E pisze:
>>>>>
>>>>> Nie chodziło mi o to, że taka sytuacja miała lub mogła mieć gdzieś
>>>>> miejsce, ale o wiarygodność emocjonalną, tzn. że członkowie tej
>>>>> rodziny w sytuacjach przedstawionych w filmie budzili u innych dość
>>>>> wiarygodne emocje i akceptację.
>>>>
>>>> Wiarygodna w tym wszystkim to może być gra aktorska. :)
>>>
>>> Chodziło mi o jej odbiór, z którym widz się poniekąd identyfikował,
>>> ale najwyraźniej póki sama nie obejrzysz to nie zrozumiesz.
>>
>> No kiedy właśnie piszę Ci, że doskonale to rozumiem - nawet fantastyka
>> bywa bardzo przekonująca w filmie, dzięki grze aktorskiej, scenariuszowi
>> itd. Co nie znaczy, że należy się spodziewać jej odzwierciedlenia w
>> rzeczywistości.
>>
>>>
>>> No wiesz, podejrzewam, zresztą jest coraz więcej przesłanek ku temu,
>>> że coraz większy odsetek młodzieży i młodych ludzi łączy seks z
>>> korzyściami materialnymi i nie sądzę, aby wpływało to trwale lub
>>> znacząco na relacje z najbliższymi czy ich ład emocjonalny
>>
>> Masz na myśli galerianki? Pożyjemy - zobaczymy. Zresztą to inny rodzaj
>> prostytucji, od tej, od której rozpoczął się ten wątek. Czyli tej, na
>> której legalizacji komuś-tam zależy.
>
> Zarówno cichodajki jak i prostytutki nie mają obecnie w Polsce żadnych
> praw, które chroniłyby ich pracę oraz dorobek.
O, a prawa autorskie do tego dorobku?
:->
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |