Data: 2004-05-25 08:57:38
Temat: Jeszcze raz scenka z JAG, Abu Ghraib, Toruń etc. było: Re: Napady gniewu przy dziecku ...
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
redart <r...@w...op.to.pl>
napisał w news:c8pq3k$872$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "puciek2" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:c8p9nu$t29$1@inews.gazeta.pl...
>
> Postaram się, puciek, pominąć fakt, że w innym wątku mnie "nie lubisz",
> bo skrytykowałem postawę JET'a.
Ty niczego POZA SOBĄ nie skrytykowałeś, pacanie... Żebyś to mógł zro-
bić, to najpierw musiałbyś zrozumieć, co naprawdę krytykujesz.
A póki co "skrytykowałeś" (absolutnie wyłącznie) swoją własną reak-
cję (swoją własną interpretację tekstu); ergo: tylko i wyłącznie
SIEBIE.
Bo to nie była żadna krytyka, tylko PROJEKCJA twojej własnej głu-
poty. Inaczej SAMODIAGNOZA. Tyle, że ŻADEN IDIOTA z definicji nie
jest w stanie zauważyć patologii tkwiącej w treści (umyśle) swoich
własnych wypowiedzi (treść/myśli generują jednoznaczne wypowiedzi,
która to 'jednoznaczność' nijak nie działa w 'odwrotną stronę',
p. (*) ).
> Przeczytaj całość, zanim zaczniesz odpowiadać, please.
Znów PROJEKCJA. Standardowa reakcja: świat ma się zmienić i dostosować
do ciebie, a nie ty. Dlaczego? Zwierzęta z natury rzeczy nie dysponują
niczym innym. A te w skórze homo (n)s. bardzo lubią nazwać się "człowie-
kiem" i uważać tym samym "sprawę za ostatecznie załatwioną". Skoro się
tak nazwały, to już są "człowiekami" i kropka.
Tak? Proszę bardzo: Jesteś "człowiekiem"? To zdefiniuj człowieczeństwo!
(A zobaczymy, że z człowieczeństwem twoje imaginacje nie mają absolut-
nie nic wspólnego!)
> > To pewnie nastąpi gdy będzie miała conajmniej kilkanaście lat i parę lat
> > psychoterapii za sobą. Inaczej wątię.
>
> To wypowiedź, która niczego wg. mnie nie wnosi. Ukryta forma poniżania
> mnie (jesteś taki głupi, że na pewno nie uda Ci się samemu wychować
> zdrowej dziewczyny). Jeśli chciałeś powiedzieć coś innego, to się popraw.
Bo jesteś głupi/nieświadomy, p.(**). I dopóki SKUTECZNIE nie założysz,
że to w ogóle jest możliwe (i co więcej tak jest rzeczywiście) - nie
będzie z tobą żadnej dyskusji, a wyłącznie gra TWOJEJ nieświadomości
w _gonienie króliczka_. Która "odchodzi" w twoim wykonaniu - jak do
tej pory - bez najmniejszych wyjątków.
[... gonienia króliczka vel 'racjonalizacji' jakoby nieistniejącej
patologii w ogóle nie będę komentował...]
Przeczytaj sobie (po raz pierwszy a potem w antyramę i nad łóżko!):
Message-ID: <b9r7fv$7t0$1@atlantis.news.tpi.pl>
potem:
http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34471,2083962.html?as=
1&ias=3
a potem:
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR3/C0309/09_QZC0
7059_milusinscy.HTM
Co _łączy_ to wszystko???
+ reakcje na mój post (nie tylko news:c7nmbg$6gs$1@nemesis.news.tpi.pl)
(Nota bene: świadomość rzeczywistych treści u 'moich zwolenników'
jest mniej więcej na poziomie... oceny ówczesnych faktów w treści
pamiętników i 'człowieczeństwa' Wilma Hosenfelda...)
Dokładnie te same mechanizmy i taka sama patologia.
Co z tego, że opisano je 'miliard i jeden' razy, jeśli TO ABSO-
LUTNIE NIC NIE DAJE, bo 'łby' tej 'hydry' 'cudownie odrastają'
bez żadnych problemów i choćby cienia RACJONALNEGO 'SPRZECIWU'
ze strony jakoby humanistycznej 'ludzkości' ??? (jakikolwiek
"racjonalny sprzeciw" zaczyna się WYŁĄCZNIE od OSOBISTEGO a po-
prawnego zrozumienia stanu rzeczy... a nie od "oj, jak mi jest
niedobrze, zróbcie coś z tym, bo to wasz obowiązek"...)
---
Pokazałem, że nie tylko ty (i reszta praktycznie bez wyjątku),
ale równie dobrze 'merytorycznie szkolony' (we własnym i swoich
pracodawców/edukatorów mniemaniu) "psycholog" (vonBraun) równie
łatwo jak ty ulega NIEŚWIADOMEMU 'porwaniu' emocjonalnemu i w
ogóle nie widzi rzeczywistych treści. Jest ślepy jak... "Ryba
ślepiec jaskiniowy - rodzi się z oczami, które po kilkunastu
dniach zarastają".
Co więcej, (powiem to 'na ucho'), że najprawdopodobniej równie
łatwo udałoby mi się doprowadzić do identycznego 'porwania emo-
cjonalnego' (m-ki reakcja pacjentki z JAG) samego Zimbardo. Bo
po prostu BREDZI. Gdyby nie bredził, to jego eksperyment i dia-
gnoza/opis mechanizmów stojących za nim byłby SKUTECZNY, a CZY
JEST ??? Widać na 'załączonych obrazkach', których NIKT włącz-
nie z Zimbardo poprawnie NIE ROZUMIE.
I samo to już wystarczy, by się powtarzały 'w nieskończoność'.
Dokładnie tak samo, jak z wróblem puszczonym w mieszkaniu z
zamkniętymi oknami. Poleci w kierunku okna i walnie dziobem
w NIEWIDOCZNĄ szybę, po czym będzie powtarzał TO SAMO do u.ś.
Bo nie jest w stanie sobie uświadomić istnienia 'przezroczy-
stej szyby'. W jego mózgu to co 'przezroczyste' nie ma prawa
zachowywać się inaczej niż powietrze. I wróbel będzie liczył
na to, że to świat się powinien zmienić, a nie jego świado-
mość.
Dokładnie tak samo jak ty. Wal łbem o niewidoczne i 'racjona-
lizuj' sobie dalej te swoje dywagacje, jaki to ten świat "jest
obrzydliwie zły"...
> Moja teściowa to ta gorsza strona mojej żony. Bardzo upraszcza-
> jąc oczywiście.
> Moja teściowa to wierząca, religijna kobieta, o której jej własna
> córka (siostra mojej żony) powiedziała kiedyś przy mnie "to jest
> kurwa".
> Znasz może jakąś dziewczynę, która tak powiedziałą o swojej matce ?
> Mówisz, że "niższa szkoła jazdy" będzie OK w tym wypadku ?
I co z tego wynika ???
Ano to:
"Teściowa" to 'szyba', a ty 'wróbel', który musi w nią 'walić'...
Nie będziesz "się zmieniał", bo to teściowa/żona/JeT. itd. ma
obowiązek 'się zmienić' !!! Przecież... przecież... przecież...
i do u.ś. 'przecież'...
Dokładnie tak samo niewidoczną 'szybą' dla 'wróbla'... Zimbardo
są _rzeczywiste_ przyczyny efektów Abu Ghraib i jego 'eksperymen-
tu S.', tudzież efekty budowlanki z Torunia itd. dla kompletu
naszych (i nie tylko naszych) MENiS'ów, KBN'ów i całej reszty
'papiestw'...
---
Zacznij od pierwszego KRETYNIZMU jaki prezentujesz: od tego, kto
ma 'się zmieniać'(?). Najprościej przez przyjęcie, że badane zja-
wisko (WSZYSTKO JEDNO JAKIE - ale przede wszystkim włącznie z
(jakoby) ludzko-psychicznymi) jest choćby HIV'em vel inszym 'nie-
pojętym' wirusem.
Gdyby jakiś biolog zaczął bredzić, że to wirus "ma obowiązek"
tak się zmienić, by biologowi było wygodnie go 'zrozumieć' przy
zachowaniu jego aktualnych mentalnych możliwości i wytresowanych
"procedur badawczych" - to z miejsca zostałby uznany (również
przez ciebie) za totalnego idiotę. Ale - jeśli IDENTYCZNIE (jako-
ściowo 'świetną') mentalność/percepcję jak ów hipotetyczny bio-
log - TY tutaj prezentujesz BEZ WYJĄTKU (tudzież nie inaczej
von Brauny, Zimbarda etc.) - to już o żadnej patologii mowy być
nie może! Bo ty jej nie widzisz. A skoro nie widzisz, to znaczy
- że identycznie jak dla 'wróbla' - tej 'szyby' w ogóle nie ma.
A kto w nią łbem wali BEZ USTANKU ???
Jak zwykle pod słówko 'zmienić' podstawisz (tak samo jak wszyscy
idioci) _POSTĘPOWANIE_ zamiast myślenia/świadomości... Zmienić
masz małpią nieświadomość, a nie jakiekolwiek ZEWNĘTRZNE 'ruchy'/
'procedury działania'...
JeT.
P.S.
Wszystkie 'tego typu' problemy wynikają WYŁĄCZNIE z jednego, jedy-
nego faktu:
(*):
----------------------------------------------------
-----------
MÓZG (i rzeczywistość) JEST SIECIĄ!
----------------------------------------------------
-----------
Dlatego jeśli ktoś cokolwiek 'wyprowadza' z jakiś innych 'przyczyn',
to zwyczajnie totalnie BREDZI. Nawet wtedy, gdyby jego produkcje
wyglądały na oko 'noblowsko merytorycznie'.
Dokładnie z tego i _wyłącznie_ z tego jedynego faktu wynika choćby
to:
<< Jeśli wiesz, gdzie jesteś to nie możesz wiedzieć, dokąd idziesz,
i na odwrót, jeśli wiesz, dokąd idziesz, to nie możesz wiedzieć,
gdzie jesteś - dodała Sowa. >>
[fragmencik Quefithe, p. Gleick "Geniusz"]
Również _dokładnie_wszystko_ to, co faktycznie jest mądre/poprawne
- IDEALNIE pasuje do tego faktu (a brednie na odwrót).
Przede wszystkim to, co jest _powszechnie_ ignorowane:
<< Brakujące ogniwo między zwierzęciem i człowiekiem to
właśnie my.>>
[Konrad Lorenz (1903-1989), austriacki lekarz,
zoolog i etolog. Nagroda Nobla w 1973.]
tudzież:
(**)
<< O każdej rzeczy istnieją dwa przesądy wzajemnie sprzeczne.>>
[Protagoras z Abdery (ok. 480-410 p.n.e.), filozof grecki.]
(czytaj też: "sen" i "jawa" to dwa _przesądy_/złudzenia_ _nie-
świadomości_... Faktyczna _świadomość_ nie ma nic wspólnego ani
z jednym, ani z drugim...)
i:
<< Przeczytałem "Dzieje świecy" Faradaya. Jest to zbiór sześciu
bożonarodzeniowych odczytów DLA DZIECI. Główna teza tych wykła-
dów da się zamknąć w stwierdzeniu, że niezależnie od tego, na co
spojrzysz, jeśli przyglądasz się dostatecznie dokładnie, to masz
do czynienia z całym Wszechświatem. >>
[R. Feynman "Sens tego wszystkiego"]
Tłumacz to sobie jako: "niezależnie na co spojrzysz, jeśli przy-
glądasz się dostatecznie dokładnie, to masz do czynienia... z
"eksperymentem stanfordzkim" Zimbardo...
----
Nie rozumiesz??? To wal w swoją 'szybę' do u.ś. i 'goń króliczka'
z 'merytorycznymi' (wg. ciebie) idiotami...
|