"Joanna". Info dla zainteresowanych.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79

41. Data: 2015-02-25 19:48:26

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: Fragi <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 25 Feb 2015 09:54:00 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Fragi
> Dnia Fri, 20 Feb 2015 12:29:37 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>>
>> Fragi
>> Dnia Thu, 19 Feb 2015 14:20:33 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>
> - pokaż cytowany tekst -
> Tak, tak, to już wszyscy wiemy :)
> Już o tym pierdyliard razy pisałeś :)
> I pisz sobie dalej. Nie mam nic przeciwko temu.
> Sugeruję jednak założenie osobnego wątku,
> bowiem z tematem tego wątku związku to nie ma.
> A jeśli ma, to oświeć nieoświeconych gdzie tenże związek jest :)
> Pojadę teraz popularnym ostatnio ptaniem: film widziałeś??? :)
>
> M.
>
> Jak nie ma nic wspólnego, jak na biczo-męczennice przystało
> filmy będą byśmy się mogli pobiczować i pocierpieć, dlatego
> pytałem czy film o biczowaniu, jak skakanie z mostu by zachować
> dziewictwo dla Jezuska, lub wieszanie za włosy na parapecie też
> dla Jezuska, lub trzewik z gwoździami by chucie powstrzymać,
> czy nawet spożywanie fekaliów chorych w szpitalu, by się umęczyć
> dla Jezuska. To i film coś w tym stylu musi być byśmy mogli się
> potarzaniać w śmieciach dla chwały bożej. ?
>
O czym Ty pi...sz???

Zapytam po raz ostatni: jaki to ma związek z filmem
dokumentalnym "Joanna"? Jak nie wiesz, to proponuję, byś się
już dłużej nie zbłaźniał :)

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2015-02-25 20:03:30

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 25 Feb 2015 19:44:19 +0100, Fragi napisał(a):

> No bo dla takich jak Ty Oscar jest wyznacznikiem. Czegoś tam.

Jak dla mnie - tylko politpoprawności.
--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2015-02-25 20:58:21

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Fragi
Dnia Wed, 25 Feb 2015 09:54:00 -0800 (PST), glob napisał(a):
- pokaż cytowany tekst -
O czym Ty pi...sz???

Zapytam po raz ostatni: jaki to ma związek z filmem
dokumentalnym "Joanna"? Jak nie wiesz, to proponuję, byś się
już dłużej nie zbłaźniał :)

M.

Ide obejrzałem przed oskarem, przez Ikselkę, ale taki sobie. A tu wkleiłaś o czym
jest a jest o cierpieniu, no to sadomaso katolickie, katoliczki to tylko filmy o
cierpieniu jako wartość, więc dobrze wyczułem tu sadomaso katolickie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2015-02-26 00:04:19

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: Fragi <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):

Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Fragi
> Dnia Wed, 25 Feb 2015 09:54:00 -0800 (PST), glob napisał(a):
> - pokaż cytowany tekst -
>> O czym Ty pi...sz???
>>
>> Zapytam po raz ostatni: jaki to ma związek z filmem
>> dokumentalnym "Joanna"? Jak nie wiesz, to proponuję, byś się
>> już dłużej nie zbłaźniał :)
>>
>> M.
>>
> Ide obejrzałem przed oskarem, przez Ikselkę, ale taki sobie.
>
No widzisz. Taki sobie, i w dodatku w dużym stopniu m.in. o cierpieniu.
>
> A tu wkleiłaś o czym jest a jest o cierpieniu,
>
Podobnie jaki i ten, który wygrał ("Crisis Hotline"). Podobnie jak i sporo
pozostałych. Filmy bardzo często poruszają temat cierpienia. Różnych jego
wymiarów. Co więc ma piernik do wiatraka, po raz kolejny pytam?
>
> no to sadomaso
> katolickie, katoliczki to tylko filmy o cierpieniu jako wartość,
> więc dobrze wyczułem tu sadomaso katolickie.
>
No, no, oscarowe jury to chyba z samych "sadomaso katolików" się składało.
Ja piernicze... Jakimi drogami Twój umysł podąża... Współczuję.

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2015-02-26 00:14:03

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Fragi
Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):

Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Fragi
> Dnia Wed, 25 Feb 2015 09:54:00 -0800 (PST), glob napisał(a):
> - pokaż cytowany tekst -
>> O czym Ty pi...sz???
>>
>> Zapytam po raz ostatni: jaki to ma związek z filmem
>> dokumentalnym "Joanna"? Jak nie wiesz, to proponuję, byś się
>> już dłużej nie zbłaźniał :)
>>
>> M.
>>
> Ide obejrzałem przed oskarem, przez Ikselkę, ale taki sobie.
>
No widzisz. Taki sobie, i w dodatku w dużym stopniu m.in. o cierpieniu.
>
> A tu wkleiłaś o czym jest a jest o cierpieniu,
>
Podobnie jaki i ten, który wygrał ("Crisis Hotline"). Podobnie jak i sporo
pozostałych. Filmy bardzo często poruszają temat cierpienia. Różnych jego
wymiarów. Co więc ma piernik do wiatraka, po raz kolejny pytam?
>
> no to sadomaso
> katolickie, katoliczki to tylko filmy o cierpieniu jako wartość,
> więc dobrze wyczułem tu sadomaso katolickie.
>
No, no, oscarowe jury to chyba z samych "sadomaso katolików" się składało.
Ja piernicze... Jakimi drogami Twój umysł podąża... Współczuję.

Pozdrawiam,

O jakim cierpieniu są te inne filmy, to ty wrzucasz film którego główny wątek jest o
cierpieniu, umieraniu na raka kobiety z dzieckiem, a taka IDA nie jest o cierpieniu
ale o uciekaniu od rzeczywistości, to jest główny sens tego filmu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2015-02-26 01:23:01

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: Fragi <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 25 Feb 2015 15:14:03 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Fragi
> Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
> Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>> Fragi
>> Dnia Wed, 25 Feb 2015 09:54:00 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>>
>>>> O czym Ty pi...sz???
>>>>
>>>> Zapytam po raz ostatni: jaki to ma związek z filmem
>>>> dokumentalnym "Joanna"? Jak nie wiesz, to proponuję, byś się
>>>> już dłużej nie zbłaźniał :)
>>>>
>>>> M.
>>>
>>> Ide obejrzałem przed oskarem, przez Ikselkę, ale taki sobie.
>>
>> No widzisz. Taki sobie, i w dodatku w dużym stopniu m.in. o cierpieniu.
>>
>>> A tu wkleiłaś o czym jest a jest o cierpieniu,
>>
>> Podobnie jaki i ten, który wygrał ("Crisis Hotline"). Podobnie jak i sporo
>> pozostałych. Filmy bardzo często poruszają temat cierpienia. Różnych jego
>> wymiarów. Co więc ma piernik do wiatraka, po raz kolejny pytam?
>>
>>> no to sadomaso
>>> katolickie, katoliczki to tylko filmy o cierpieniu jako wartość,
>>> więc dobrze wyczułem tu sadomaso katolickie.
>>>
>> No, no, oscarowe jury to chyba z samych "sadomaso katolików" się składało.
>> Ja piernicze... Jakimi drogami Twój umysł podąża... Współczuję.
>>
>> Pozdrawiam,
>>
> O jakim cierpieniu są te inne filmy,
>
O różnych wymiarach cierpienia. O rodzicach nieuleczalnie chorego dziecka
(polski krótkometrażowy film dokumentalny "Nasza klątwa"), o samobójstwach
weteranów ("Crisis Hotline" - ten, który wygrał).

"Każdej doby samobójstwo popełnia średnio 22 weteranów, którzy służyli w
amerykańskiej armii - wynika z najnowszego raportu Departamentu ds.
Weteranów. Od 2001 roku ginie ich w ten sposób więcej, niż na polu walki.
Nominowany do Oscara dokument "Crisis Hotline: Veterans Press 1" Ellen
Goosenberg Kent pokazuje ten problem ze strony operatorów linii kryzysowej
dla weteranów. Film wygrał rywalizację o statuetkę z dwoma polskimi
dokumentami: "Joanną" i "Naszą klątwą". "

http://tinyurl.com/pxsd43d
>
> to ty wrzucasz film którego
> główny wątek jest o cierpieniu,
>
"Wrzuciłam" post _informacyjny_ dotyczący _POLSKIEGO_ Krótkometrażowego
Filmu Dokumentalnego _NOMINOWANEGO_ do Oscara. Informacja "wrzucona" była
tu dla osób zainteresowanych (wiem, że takie są), które być może chciały
zobaczyć ten film w necie _zanim_ wejdzie do kin. Była taka możliowść tylko
w niedzielę, więc się tą informacją podzieliłam.
>
> umieraniu na raka kobiety z
> dzieckiem, a taka IDA nie jest o cierpieniu ale o uciekaniu
> od rzeczywistości, to jest główny sens tego filmu.
>
Cierpienie ma wiele wymiarów, glob.
Wiesz dlaczego ludzie uciekają od rzeczywistości?

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2015-02-26 01:37:33

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Fragi
Dnia Wed, 25 Feb 2015 15:14:03 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Fragi
> Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
> Dnia Wed, 25 Feb 2015 11:58:21 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>> Fragi
>> Dnia Wed, 25 Feb 2015 09:54:00 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>>
>>>> O czym Ty pi...sz???
>>>>
>>>> Zapytam po raz ostatni: jaki to ma związek z filmem
>>>> dokumentalnym "Joanna"? Jak nie wiesz, to proponuję, byś się
>>>> już dłużej nie zbłaźniał :)
>>>>
>>>> M.
>>>
>>> Ide obejrzałem przed oskarem, przez Ikselkę, ale taki sobie.
>>
>> No widzisz. Taki sobie, i w dodatku w dużym stopniu m.in. o cierpieniu.
>>
>>> A tu wkleiłaś o czym jest a jest o cierpieniu,
>>
>> Podobnie jaki i ten, który wygrał ("Crisis Hotline"). Podobnie jak i sporo
>> pozostałych. Filmy bardzo często poruszają temat cierpienia. Różnych jego
>> wymiarów. Co więc ma piernik do wiatraka, po raz kolejny pytam?
>>
>>> no to sadomaso
>>> katolickie, katoliczki to tylko filmy o cierpieniu jako wartość,
>>> więc dobrze wyczułem tu sadomaso katolickie.
>>>
>> No, no, oscarowe jury to chyba z samych "sadomaso katolików" się składało.
>> Ja piernicze... Jakimi drogami Twój umysł podąża... Współczuję.
>>
>> Pozdrawiam,
>>
> O jakim cierpieniu są te inne filmy,
>
O różnych wymiarach cierpienia. O rodzicach nieuleczalnie chorego dziecka
(polski krótkometrażowy film dokumentalny "Nasza klątwa"), o samobójstwach
weteranów ("Crisis Hotline" - ten, który wygrał).

"Każdej doby samobójstwo popełnia średnio 22 weteranów, którzy służyli w
amerykańskiej armii - wynika z najnowszego raportu Departamentu ds.
Weteranów. Od 2001 roku ginie ich w ten sposób więcej, niż na polu walki.
Nominowany do Oscara dokument "Crisis Hotline: Veterans Press 1" Ellen
Goosenberg Kent pokazuje ten problem ze strony operatorów linii kryzysowej
dla weteranów. Film wygrał rywalizację o statuetkę z dwoma polskimi
dokumentami: "Joanną" i "Naszą klątwą". "

http://tinyurl.com/pxsd43d
>
> to ty wrzucasz film którego
> główny wątek jest o cierpieniu,
>
"Wrzuciłam" post _informacyjny_ dotyczący _POLSKIEGO_ Krótkometrażowego
Filmu Dokumentalnego _NOMINOWANEGO_ do Oscara. Informacja "wrzucona" była
tu dla osób zainteresowanych (wiem, że takie są), które być może chciały
zobaczyć ten film w necie _zanim_ wejdzie do kin. Była taka możliowść tylko
w niedzielę, więc się tą informacją podzieliłam.
>
> umieraniu na raka kobiety z
> dzieckiem, a taka IDA nie jest o cierpieniu ale o uciekaniu
> od rzeczywistości, to jest główny sens tego filmu.
>
Cierpienie ma wiele wymiarów, glob.
Wiesz dlaczego ludzie uciekają od rzeczywistości?

Pozdrawiam,
M.

Pingwiny z Madagaskaru też są o cierpieniu, no mają problemy a nawet płaczą, w taki
sposób każdy film jest o cierpieniu, nawet Terminator czy Rambo, Terminator oko sobie
wyjmuje i skórę z ręki i zabija cały komisariat....widzisz cała góra cierpienia.
Tylko że idąc na Terminatora nikt nie myśli o filmie nagranym o cierpieniu, bo
problem jest inny, a tu na Joannie przed samym wejście do kina wiemy, że film jest
głównie o cierpieniu, to jest jego główne założenie, masz cierpieć bo bohaterka
cierpi i dla katola to jest właśnie ten samaczek sadomaso i wychodzi się cierpiącym,
bo film epatuje cierpieniem umierającej kobiety, po terminatorze nikt cierpiący nie
jest chociaż trupów wiele.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2015-02-26 08:49:25

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-20 o 18:35, XL pisze:
>
>> I jak koniec końców okazało się film okazał się być takim sobie...
>> Jednak masz rację, gdy wcześniej przeczytamy książkę, bądź żyjemy swoim
>> własnym wyobrażeniem o czymś to obejrzenie filmu o tym przeważnie ten
>> obraz zburzy.
> Nie o to chodzi. Mam WYSTARCZAJĄCY obraz, nie muszę się wspomagać
> filmem/ksiażką. O Katyniu się czyta PRAWDĘ, a nie książki, ani filmy
> ogląda.

No właśnie chodzi o ten własny obraz który film potrafi zburzyć.

PRAWDA, coż to tak naprawdę jest, gdy chodzik o wydarzenia historyczne?
Jeden porzykład - gdyby nie z tego ni z owego wyciekło, (i oczywiście
było by to prawdą) że ci polscy oficerowie zginęli w reakcji na swój
zbrojny bunt w obozie? Albo że to jednak szwaby ich wymordowali...
Zaakceptowałabyś taką PRAWDĘ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2015-02-26 12:47:47

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 26 Feb 2015 08:49:25 +0100, Trybun napisał(a):

> W dniu 2015-02-20 o 18:35, XL pisze:
>>
>>> I jak koniec końców okazało się film okazał się być takim sobie...
>>> Jednak masz rację, gdy wcześniej przeczytamy książkę, bądź żyjemy swoim
>>> własnym wyobrażeniem o czymś to obejrzenie filmu o tym przeważnie ten
>>> obraz zburzy.
>> Nie o to chodzi. Mam WYSTARCZAJĄCY obraz, nie muszę się wspomagać
>> filmem/ksiażką. O Katyniu się czyta PRAWDĘ, a nie książki, ani filmy
>> ogląda.
>
> No właśnie chodzi o ten własny obraz który film potrafi zburzyć.
>
> PRAWDA, coż to tak naprawdę jest, gdy chodzik o wydarzenia historyczne?
> Jeden porzykład - gdyby nie z tego ni z owego wyciekło, (i oczywiście
> było by to prawdą) że ci polscy oficerowie zginęli w reakcji na swój
> zbrojny bunt w obozie? Albo że to jednak szwaby ich wymordowali...
> Zaakceptowałabyś taką PRAWDĘ?

Przecież tak własnie było! - przez 50 lat komunizmu w Polsce to właśnie
Niemców oskarżały komunistyczne władze o to "dzieło", a jakoś ludzie
ŚWIATLI wiedzieli, co powinni wiedzieć. Kto nie wiedział, znaczy ten
właśnie najprawdziwiej żył za "żelazną kurtyną".
Przyznam, że mój ojciec WIERZYŁ, ze to Niemcy. Może tak wolał. A ja NIE. Bo
powiedział mi o tym mój obecny mąż, którego cała rodzina jest patriotyczna,
ojciec był w AK - z WIARYGODNYCH źródeł mieli informacje, a zapewniam, że
kto chciał, to do takich źródeł zawsze dotarł. Rozpowszechniano tzw bibułę
oraz słuchano WE. I nie tylko.
--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2015-02-27 12:47:39

Temat: Re: "Joanna". Info dla zainteresowanych.
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-26 o 12:47, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 26 Feb 2015 08:49:25 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2015-02-20 o 18:35, XL pisze:
>>>> I jak koniec końców okazało się film okazał się być takim sobie...
>>>> Jednak masz rację, gdy wcześniej przeczytamy książkę, bądź żyjemy swoim
>>>> własnym wyobrażeniem o czymś to obejrzenie filmu o tym przeważnie ten
>>>> obraz zburzy.
>>> Nie o to chodzi. Mam WYSTARCZAJĄCY obraz, nie muszę się wspomagać
>>> filmem/ksiażką. O Katyniu się czyta PRAWDĘ, a nie książki, ani filmy
>>> ogląda.
>> No właśnie chodzi o ten własny obraz który film potrafi zburzyć.
>>
>> PRAWDA, coż to tak naprawdę jest, gdy chodzik o wydarzenia historyczne?
>> Jeden porzykład - gdyby nie z tego ni z owego wyciekło, (i oczywiście
>> było by to prawdą) że ci polscy oficerowie zginęli w reakcji na swój
>> zbrojny bunt w obozie? Albo że to jednak szwaby ich wymordowali...
>> Zaakceptowałabyś taką PRAWDĘ?
> Przecież tak własnie było! - przez 50 lat komunizmu w Polsce to właśnie
> Niemców oskarżały komunistyczne władze o to "dzieło", a jakoś ludzie
> ŚWIATLI wiedzieli, co powinni wiedzieć. Kto nie wiedział, znaczy ten
> właśnie najprawdziwiej żył za "żelazną kurtyną".
> Przyznam, że mój ojciec WIERZYŁ, ze to Niemcy. Może tak wolał. A ja NIE. Bo
> powiedział mi o tym mój obecny mąż, którego cała rodzina jest patriotyczna,
> ojciec był w AK - z WIARYGODNYCH źródeł mieli informacje, a zapewniam, że
> kto chciał, to do takich źródeł zawsze dotarł. Rozpowszechniano tzw bibułę
> oraz słuchano WE. I nie tylko.

Oskarżały Niemców, komuchy? Gdzie to Ty słyszałaś?
"Rodzina patriotyczna" ale tak sie składa że patriotyzm to sobie
pozwolił na to aby mieć wiele twarzy.
WE, to chyba RFE. Parę razy słyszałem retorykę tych sprzedawczyków,
którzy to służyli interesom USA, podczas gdy to one w Polskę miały
wycelowane swoje Pershingi i Tommahawki. To także możemy zakwalifikować
pod patriotyzm?