« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-04-26 09:01:31
Temat: JukkaDzień dobry.
Mam takie pytanie. Dwa lata temu dostałem jukkę. W zeszłym roku zakwitła mi
pięknie. Po obcięciu kwiatka od korzenia roślinki wyrosło kilka nowych.
Pytanie: Czy źle zrobiłem, że nie usunąłem starej (tej która zakwitła), czy
powiniennem oddzielić nowe odrosty rozsadzając je (kiedy ewentualnie można
to robić) i czy ta "stara" jeżeli została jeszcze będzie kwitnąć?
Pozdrawiam. Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-04-26 11:00:51
Temat: Re: Jukka
"Adaś Jezierski" <j...@i...pl> wrote in message
news:9c8o6j$oeb$1@news2.ipartners.pl...
Dwa lata temu dostałem jukkę. W zeszłym roku zakwitła mi
> pięknie. Po obcięciu kwiatka od korzenia roślinki wyrosło kilka nowych.
> Pytanie: Czy źle zrobiłem, że nie usunąłem starej (tej która zakwitła),
czy
> powiniennem oddzielić nowe odrosty rozsadzając je (kiedy ewentualnie można
> to robić) i czy ta "stara" jeżeli została jeszcze będzie kwitnąć?
Cześć!
Po zakwitnięciu jukka zamiera, wydając wcześniej parę młodych. Ja nie usuwam
starej, bo :
-rośliny te mają potężne korzenie i nie jest to łatwe, nawet przy podziale
trzeba posługiwać się łopatą i siekierą
-stara zdrewniała po pewnym czasie sama się rozpadnie
-młode szybko podrosną tworząc kępę i starej nie będzie widać
trzeba tylko obciąć sekatorem uschnięty pęd kwiatostanowy.
Pozdrawiam
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-04-26 11:52:35
Temat: Re: Jukka
Basia Kulesz napisał(a):
> Użytkownik "Adaś Jezierski" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:9c8o6j$oeb$1@news2.ipartners.pl...
> > Dzień dobry.
> > Mam takie pytanie. Dwa lata temu dostałem jukkę. W zeszłym roku zakwitła
> mi
Przepraszam, że się ignorancko wtršcam.
To jukka kwitnie????????
Moje pierwsza żona trzyma w mieszkaniu taki zielony wiecheć na kołku ponad
metrowym już z 5 lat. Ona mówi, że to jukka. Jednak to to nigdy nie kwitło. Ile
lat trzeba czekać na cwiety? A ładne one sš?
Pozdrawiam :-)))))))
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-04-26 11:55:48
Temat: Re: Jukka
Janusz Czapski napisał:
>
> Przepraszam, że się ignorancko wtršcam.
> To jukka kwitnie????????
> Moje pierwsza żona trzyma w mieszkaniu taki zielony wiecheć na kołku ponad
> metrowym już z 5 lat. Ona mówi, że to jukka. Jednak to to nigdy nie kwitło. Ile
> lat trzeba czekać na cwiety? A ładne one sš?
Oni pisali chyba o juce karolińskiej - takim wiechciu, tyle że
ogrodowym. Kwitnie toto już na drugi-trzeci rok po posadzeniu,
kwiaty białe, troche podobne do konwalii, tyle że z 5 razy większe.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-04-26 11:58:57
Temat: Re: Jukka
> Ogrodowy gatunek - juka karolińska. Ładna, niewymagająca, nieprawdopodobnie
> okazały kwiat.
Mamy te same myśli, z tym że ja będę zawsze pierwszy jak sobie zegara
w komputrze nie przestawisz. U Ciebie już piątek!
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-04-26 14:21:15
Temat: Re: Jukka
Basia Kulesz napisał(a):>
> Ogrodowy gatunek - juka karolińska. Ładna, niewymagajšca, nieprawdopodobnie
> okazały kwiat. Nawet winoroślarz mógłby sobie posadzić:-)
Pewnie, że mógłby! I jeżeli miejscowi włościanie sprzedadzš mi ojcowiznę to
dlaczego nie?
Jednakże rozumiem, że ten zbiornik kurzu w domu nie zakwitnie???????
Pozdrawiam :-)
janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-04-27 09:23:36
Temat: Re: Jukka
Użytkownik "Adaś Jezierski" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9c8o6j$oeb$1@news2.ipartners.pl...
> Dzień dobry.
> Mam takie pytanie. Dwa lata temu dostałem jukkę. W zeszłym roku zakwitła
mi
> pięknie. Po obcięciu kwiatka od korzenia roślinki wyrosło kilka nowych.
> Pytanie: Czy źle zrobiłem, że nie usunąłem starej (tej która zakwitła),
czy
> powiniennem oddzielić nowe odrosty rozsadzając je (kiedy ewentualnie można
> to robić) i czy ta "stara" jeżeli została jeszcze będzie kwitnąć?
Robię to tak:
Wycinam po przekwitnięciu stary pęd wraz z łodygą kwiatową. Na ogół tylko
piła ręczna daje temu radę.
Nowe roślinki zostawiam.
Z tego starego kawałka i tak nie ma już pożytku, zasycha stopniowo i szpeci.
Co do oddzielania nowych odrostów: można to robić praktycznie o każdej porze
roku, choć może najlepiej po przekwitnięciu. Sugerowałabym jednak
zostawienie razem dużej grupy - rozrasta się intensywniej i otrzymuje się po
paru latach kwitnących kilka pędów - naturalnie każdy z oddzielnej rośliny,
ale i tak są blisko siebie, więc wrażenie jest miłe.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-04-27 11:54:49
Temat: Re: Jukka
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
news:3AE80C36.D2395E57@ltz.pl...
>
>
> Basia Kulesz napisał(a):
>
> > Użytkownik "Adaś Jezierski" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:9c8o6j$oeb$1@news2.ipartners.pl...
> > > Dzień dobry.
> > > Mam takie pytanie. Dwa lata temu dostałem jukkę. W zeszłym roku
zakwitła
> > mi
>
> Przepraszam, że się ignorancko wtrącam.
> To jukka kwitnie????????
Ogrodowy gatunek - juka karolińska. Ładna, niewymagająca, nieprawdopodobnie
okazały kwiat. Nawet winoroślarz mógłby sobie posadzić:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-04-30 08:08:56
Temat: Re: Jukka
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
news:3AE82ED2.3F0A0800@ltz.pl...
>
>
> Basia Kulesz napisał(a):>
>
> > Ogrodowy gatunek - juka karolińska. Ładna, niewymagająca,
nieprawdopodobnie
> > okazały kwiat. Nawet winoroślarz mógłby sobie posadzić:-)
>
> Pewnie, że mógłby! I jeżeli miejscowi włościanie sprzedadzą mi ojcowiznę
to
> dlaczego nie?
> Jednakże rozumiem, że ten zbiornik kurzu w domu nie zakwitnie???????
Raczej nie - musiałbyś mieć dracenę, pokrój podobny, a kurzu zbiera też
dużo:-)))
Pozdrawiam, Baisa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |