Juz wlasnie dzisiaj wyszlam na "wolnosc "ze szpitala po szwie szyjki. Jakos
to przezylam uffff....dziekuje wszystkim za wczesniejsze posty pocieszajace
mnie.Mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku i dotrzymam do konca ciazy w
zdrowiu- ja i moj dzidzius.Jeszcze raz dziekuje i goraco pozdrawiam Kasia