Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia KFC i twister

Grupy

Szukaj w grupach

 

KFC i twister

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-15 07:35:08

Temat: (było Re: KFC i twister) teraz: znaleziska w jedzeniu
Od: "Aldik" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz M. Mucha" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:9dqk5o$4o4$2@news.formus.pl...
> >> No z tym tez roznie bywa. Krakowska Chimera slynie z koszmarnego syfu w
> >> kuchniach i tego, co mozna znalezc w salatce (ostatnio w licytacji na
> >> pl.regionalne.krakow pojawily sie m.in. gumowa rekawiczka, kawalek
> >> talerza, nie wspominajac o mniej sympatycznych rzeczach)
> >
> > brrrrrr, a ja za kazdym razem bedac w Krakowie ide do Chimery, na
> > szczescie jeszcze nic takiego mi sie nie przytrafilo , uffff
> > ale moze polecilbys jakis inny bar salatkowy w Krakowie (oczywiscie z
> > czysta kuchnia :)), chyba pora wyprobowac inne miejsce?
> >

Wiecie co? Wpadki to się nawet najlepszym zdarzają. Swego czasu lubowałam
się w mrożonych mieszankach warzywnych Hortexu. Potem jakoś coś się tam
popsuło i te mieszanki najlepsze nie były więc przeskoczyłam na Bonduelle.
Jakiś czas temu kupiliśmy sobie z mężem szpinak w kulkach mrożony.
Wyobraźcie sobie, że w środku prócz szpinaku były dość duże fragmenty
częściowo zmielonego plastiku zielonego, uderzająco podobnego kolorystycznie
do szpinaku. Wynik tego jest taki, że w zamrażalniku mam jeszcze pół paczki
tego szpinaku. Ale ogarnia mnie taki wstręt na samą myśl o nim, że chyba
prędzej trafi do śmietnika niż do garnka. No i znów jadam tylko Hortex.
Różne rzeczy wyprawiają ze swoimi mrożonkami, ale plastikiem jeszcze nie
próbowali mnie uraczyć.
A co do Bonduelle to zbieram siły żeby im ten plastik wysłać ... w końcu
ktoś w procesie produkcji wyraźnie dał ciała i powinien za to odpowiedzieć.
A dla Was lekcja: choćby firma nie wiem jakie miała tradycje i uznanie,
patrzcie uważnie w to co kupujecie.

Pozdrawiam

Aldik

-- Człowiek ma zadziwiającą skłonność
-- do stwarzania problemów
-- dla samej przyjemności ich rozwiązywania
-- (Joseph de Maistre)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-05-15 09:31:43

Temat: Re: (było Re: KFC i twister) teraz: znaleziska w jedzeniu
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aldik wrote:
>
> No i znów jadam tylko Hortex.
> Różne rzeczy wyprawiają ze swoimi mrożonkami, ale plastikiem jeszcze nie
> próbowali mnie uraczyć.

co np. wyprawiaja?

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-15 10:00:54

Temat: Re: (było Re: KFC i twister) teraz: znaleziska w jedzeniu
Od: "Aldik" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Patrycja Kazala" <k...@m...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:3B00F77F.13E72DF5@mikrus.pw.edu.pl...
> Aldik wrote:
> >
> > No i znów jadam tylko Hortex.
> > Różne rzeczy wyprawiają ze swoimi mrożonkami, ale plastikiem jeszcze nie
> > próbowali mnie uraczyć.
>
> co np. wyprawiaja?

Nie mam na myśli żadnych sensacji czy niesamowitości :)) Ale na przykład
mrożonki owocowe w sezonie są kiepskie. Najwyraźniej wybierane są wtedy
mniej dorodne owoce, co jest poniekąd logiczne bo np. w sezonie truskawkowym
ludzie kupują raczej świeże truskawki a nie mrożone. Parę razy musiałam
kupić takie owoce mrożone mimo sezonu i po prostu zauważam różnicę jakości
między mrożonkami w sezonie a poza sezonem. Kiedyś też miałam drobne
problemy z mrożonymi warzywami (podkreślam, że kiedyś, bo obecnie już nie).
Chodziło głównie o to, że zamrożone warzywa nie należały do najlepszych
okazów. Nie to żeby były popsute, robaczywe, brudne czy coś takiego ale
warzywo samo w sobie było raczej nieciekawe (po prostu nie był to pierwszy
gatunek) i takie trafiło do zamrożenia. Wtedy Bonduelle miał o wiele lepszą
ofertę w tym sensie że ich owoce/warzywa to były okazy. Ale po numerze z
plastikiem wróciłam do Hortexu i okazuje się, że się poprawił w
międzyczasie.
Inna rzecz, że niektóre mieszanki mi nie smakują i muszę się nieźle
nakombinować, żeby je doprowadzić do zjadliwej postaci (na przykład pousuwać
jakiś niepasujący element mieszanki albo po swojemu doprawić czy jeszcze z
czymś wymieszać).
W każdym razie jakikolwiek by Hortex nie był to nigdy się nie zatrułam ich
mrożonkami i nie znalazłam w nich niczego takiego jak plastik.

Pozdrawiam

Aldik

-- Człowiek ma zadziwiającą skłonność
-- do stwarzania problemów
-- dla samej przyjemności ich rozwiązywania
-- (Joseph de Maistre)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

petits oignons blancs (cebulki)
zupa czosnkowa
watrobki drobiowe wykwintnie - prosba o przepis
Re: granola? co to?
ziemniaki w mundurkach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »