Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia KOLACJA WE DWOJE - świece, wino

Grupy

Szukaj w grupach

 

KOLACJA WE DWOJE - świece, wino

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-09 08:43:56

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: "Jerzy Kobylecki" <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Umberto" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ao0ps9$vu$1@news.tpi.pl...
> Jasne że sam........ :O) Masz jakies propozycje
>
> pozdr
witam
tyle propozycji dostales ze masz w czym wybierac , uwazaj aby sie nie
przejesc, bo musicie sie zmiescic pod prysznicem :-)))))))
Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-09 09:02:04

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Umberto" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ao0q6m$2m8$1@news.tpi.pl...
> OOOOOOO dzięki Ci bardzo !!
> Muszę to najpierw sam wypróbować. Ja lubię winko i do tego serki plesniowe
> nawet z głęboką pleśnią, ale nie wiem jak ona...... Zresztą muszę
wiedzieć
> czy mi wyjdzie :O)
>

jedyne co ci moze w tym zestawie nie wyjsc to jak ci sie ser na patelni
rozplynie, ale jesli nie bedziesz go za dlugo smazyl, tylko do zezlocenia
czy lekkiego zbrazowienia panierki to nie sie nie powinno stac. Na Sekrecie
Mnicha jest chyba nawet przepis jak panierowac.

powodzenia i daj znac jak poszlo

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 10:15:49

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - Ot do Krysi
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:3fl6qu82f5e1tc77f01e2t9bj37ea5i17m@4ax.com...
>
>
> a kysz!!!! a grzybka marynowanego nie masz?
>

zezarlam :)

wkn


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 10:43:52

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: "Igor" <i...@n...katowice.pl> szukaj wiadomości tego autora

WItam, jak widzę niewiele osób podało ci konkretne przepisy, zatem powiem ci
o 2 daniach które ja przygoowałem ostatnio dla mojej lubej, aby ująć ją moim
wdziękiem (tym kulinarnym). Danie nr1 to udka kurczaka w sosie grzybowym z
dodatkiem wina i śmietany.
Potzrebne bedą (w zależności ile zjecie) ja wziałem 8 udek z kurczaka (bez
podudzi, czyli same maczugi), 0,5 kg podgrzybków (mogą byś inne grzyby byle
nie pieczarki, bo to trąci codziennościa). Sezon na grzyby trwa, więc są one
tanie. Oprócz tego jakieś 150-200 ml śmietany słodkiej 18% , ale 12% też
może być, następnie zielona pietruszka, 2 cebule, sałata (np. strzępiasta),
jakaś przyprawa - może być do kurczaka, ale możesz też sam coś wykombinować
, np. trochę pieprzu, soli, papryki słodkiej, i ostrej, trochę czosnku. Jak
uważasz. Warto mieć też wino białe wytrawne lub półwytrawne (najlepiej
sophia). Nie ma sensu kupować do kuchni droższego, bo lepiej nim popić
kolację :))).
I teraz jak już wszystko masz to myjesz udka i osuszasz ręczniczkiem, na
gazie w rondlu rozgrzewasz olej kładziesz udka i je rumienisz, u mnie to
trwalo jakieś 10 minut, następnie dodajesz grzyby (najlepiej żeby były małe
albo najwyżej przekrojone na pół, bo potem ładniej to wygląda na talerzu) i
cebule posiekaną w kostkę smażysz to 5-10 minut i dodajesz śmietanę i
przyprawy(z wyjątkiem zielonej pietruszki), zamieszaj i dodaj wino jakieś
100 ml (pół szklanki na oko) i duś na niewielkim ogniu około 30 minut.
Sprawdź czy mieso i grzyby są miekkie. Jak są, to na talerzu ułuż ze 2
listki sałaty na to 2-3 udka z potrawy którą właśnie ugotowałeś:) polej
gęsto sosem o posym posiekaną zieloną pietruszką. Gotowe. Warto podąć to z
cieplutkim chlebkiem, lub po prostu z bagietką.

Przepis nr 2 Bakłażany zapiekane z pomidorami mozarellą salami i cosnkiem.

Potrzebne będą 2 średnie bakłażany ( po jednym na głowę), kilkanaście
plasterków salami, 3-4 pomidory 2-3 ząbki czosnku, trochę oliwy lub oleju (w
zależności co masz) i około 250 g sera mozarella w kawałku, zielona
pietruszka.
Bakłażany myjesz, nacinasz wzdłuż , czyli od szypułki na kórej tzryma się na
krzaczku do dołu, ale nie na plasterki tylko gdzieś od około 3-4 cm poniżej
szypułki. Plastry około 1 cm. Chodzi o to żeby górna część bakłażana
tzrymała razem te plastry (tak jak mop do mycia podług tzryma sznurki :).
Solisz bakłązany dajesz na sito i po 15 minutach płuczesz i osuszasz. W
sumie ostatnio ten etap pominąłem i też wyszło dobre :). Na naczynie
żaroodporne wylej trochę oleju lub oliwy o połóż bakłażan (tak w sumie to
chyba będziesz potrzebował 2 naczyń bo na kazdym zmieści się chyba tylko 1
rozłożony bakłażan). Jak nie masz naczyć to może być to jakaś blach byle
była wysoka. Teraz w przerwy między plastrami bakłażana (rozłóż go trochę
jak talię kart) wkładasz na przemian plasterek pomidora, plasterek mozarelli
i plasterek salami i tak w każdą pzrerwę między plastrami, tylko kładź w
zdłuż całego plasterka (nie tylko po jednym plasterku z każdego :). Czosnek
pokrój w plasterki i też powkłądaj w przerwy (jak nie lubicie czosnku, to
może być bez). Przykryj naczynie, albo blachę nakryj folią aluminiową i
wstaw na 200 C do piekarnika na około 50 minut. Po około 40 minutach zobacz
jak to wygląda. Możesz na ostatnie 10-15 minut zdjąć folię, to potrawa
ładnie ci się spiecze. Wykładasz bakłażana ostroznie na tależ i posybujesz
pietruszką. Gotowe. UWAGA. na pewno zauważyłeś że w przepisie nie ma żadnych
przyprw ( oprócz czosnku) nawet soli.
Jest tak dlatego że cały smak daje słone salami i pomidor. Nie musisz zatem
niczym tego doprawiać.
Mam nadzieję, że trochę poskutkowało. Przepisy są sprawdzone i u mnie
zadziałały pomimo 9 lat znajomości z moją narzeczoną. POzdrawiam i życzę
miłej kolacji z winem i... miłej nocy :)

--
Pozdrawiam
Igor GG 1923569
Użytkownik "Umberto" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:anv610$b9n$1@news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów.
>
> i od razu zadaje pytanie. Jak myslicie, albo jakie macie doświadczenie
Jakie
> danie zaserwować kobiecie, którą zaprasza się na kolacje we dwoje, przy
> świecach i winie?? Mile widziane konkretne przepisy :O)
> Pytanie kieruje do grupowiczów i do grupowiczek :O)
> Co Wy - Grupowiczki lubicie w takich chwilach ?? (wiem rzecz gustu i
> upodobań)
> Z góry dziękuje i przpraszam jesli taki temat był poruszany
>
>
> pozdrawiam
> umberto
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 12:07:49

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 9 Oct 2002 10:40:24 +0200, "Umberto" <o...@o...pl> wrote:

>acha.... yhmmmmmmmm
>a blizej ??
>
>
>
co blizej? Swieta Carobnare? to patrz wyzej, albo w archiwum tam
sie roi od carbonary. albo zapytaj Monisie, ona szlifuje
Carbonare namietnie

Trys
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 12:08:24

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - Ot do Krysi
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>> a kysz!!!! a grzybka marynowanego nie masz?
>>
>
>zezarlam :)
>
>wkn
>
no trudno...tio nie powiem Ci o klopsoe, ktorego dzis mam w
planach buhahahaha

Trys
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 13:31:02

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora


> zależy jaka kobieta, ja to bym zeżarła nawet frytki i zapiłą piwem
> przy tych
> świecach :)
-----------
O matko, a juz myslalam, ze ja nienormalna jestem. Bo ja to bym
sledzia... Moze byc przy swiecach:)))
Tez sklanialabym sie ku egzotyce, glownie z powodu orgii kolorystycznej
w jedzonku. Albo plonace nalesniki wlasnie... Albo w ogole nalesniki,
tylko jakies szalone, chwytajace za oko.
Albo - jak lubi na ostro - poledwica wolowa "Rossini". Pycha jest!!!
Tyle, ze skladniki ciezko skombinowac, bo to i pasztecik z gesik
watrobek musi byc, i trufle... Ale wykwintne jest jak diabli i ja to
kocham jesc. Kiedys w Warszawie w "Spotkaniu" dawali, a potem sie
zmienil kucharz i juz nie bylo TAKIE:(
O, moj zajrzal mi przez ramie i mowi, ze mozna latwiej bedzie chyba
kupic mus z gesich watrobek o smaku truflowym. Moze i latwiej, ja
czegos takiego nie widzialam...
pozdrawiam
Gosia

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 15:02:08

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora

> Albo w ogole nalesniki,
> tylko jakies szalone, chwytajace za oko.
> Albo - jak lubi na ostro - poledwica wolowa "Rossini". Pycha jest!!!
--------
Skleroza nie boli... Pewnie dlatego zapomnialam dac przepisy:)
Nalesniczki w oczy wchodzace, ktore lubie bardzo. Slodkie, romantyczne,
lekkie i ladne:)
Proporcje na osiem sztuk nalesnikow:
dwie szklanki maki, te duze, staroswieckie, po cwierc litra pojemnosci, 2
jajka, szczypta soli, 1,5 szklanki mleka. To, rzecz jasna, mniej wiecej, ma
byc ciasto nalesnikowe. Najlepiej po wykonaniu odstawic na pol godziny,
wowczas prawda wyjdzie na jaw:)
Paczuszka rodzynek, nieco mniej grubo posiekanych orzechow laskowych (tak
powiedzmy, 75 g, jak paczka rodzynek ma 100 g), czubata lyzka cukru, dwa
likierowe kieliszki rumu.
Sosik: pol szklanki smietany (caly czas mowa o tych wiekszych szklankach),
lyzka cukru, torebka cukru waniliowego, 2 lyzki mleka, zoltko, 50 g
czekolady mlecznej.
Usmazyc cieniutenkie nalesniki, na teflonowej patelni, na maselku. Orzeszki
laskowe z rodzynkami i cukrem prazyc, az sie cukier skarmelizuje (piekne
slowo - prawda? Takie obrazowe...), wtedy rozcienczyc rumem. Posmarowac tym
nalesniki, zrolowac je i wstawic do cieplego (ja wykorzystuje piekarnik
nastawiony na malutka temperature). Smietane zagotowac z cukrem i cukrem
waniliowym, rozpuscic w tym czekolade. Mozna ja pokruszyc, wtedy sie lepiej
rozpuszcza. Zoltko wymieszac z mlekiem, dodac do rozpuszczonego, zamieszac,
nie gotowac. Wyjac nalesniczki z cieplego, polac je sosem ciagiem takim
przez srodek, zeby bylo pieknie, mozna dodatkowo oproszyc cukrem pudrem.
Jesc, poki gorace:)

Z poledwica jest wiecej roboty, ale jak sie da zdobyc skladniki, to warto,
bo i dobre i ladne i do swiec pasuje i na bialy obrus sie mozna szarpnac, bo
kontrastuje.
Na dwie sztuki potrzeba bedzie cwierc kilo takiej poledwicy wolowej, lyche
oleju, 25 g pasztetu z gesich watrobek, pol puszki trufli (jak juz pisalam,
moj widzial gdzies taki mus truflowy z gesich watrobek, tez sie nada), mala
cebula, maselko, tak z lyzeczke, pol lyzeczki maki, a moze nawet i to nie,
pol szklanki madery.
Miesko pokroic na 4 kawalki, sprac tak, zeby byly okragle w miare. Posypac
pieprzem, pokropic olejem, odstawic na 2 godzinki mniej wiecej. Mozna
zielonego dolozyc pieprzu, jak kto ma i lubi.
Watrobki i trufle pokroic na 4 plastry, reszte trufli usiekac. Przysmazyc
cebulke pokrojona w kostke, dodac make, zrobic zlota zasmazke (mozna nie,
jak ktos nie lubi). Dodac madere, pol szklanki wody, mozna dodac pol
lyzeczki ekstraktu miesnego, jak kto ma, popieprzyc, gotowac ok. 10 min.
Miesko smazyc po okolo 4 minuty z kazdej strony, oblozyc plasterkami
watrobek i trufli (miesko-watrobka-trufla). Sos i posiekane trufle dodac do
tluszczu ze smazenia, zagotowac, polac miesko. Pasuja ziemniaczki do tego i
duszone warzywa, ale niekoniecznie, bo na kolacje nie nalezy sie obzerac:)
pozdrawiam
Gosia, ktora z tego wszystkiego zrobila sie glodna, ale sobie Rossiniego nie
zrobi z braku armat:))))

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 17:26:01

Temat: Chyba zaraz pekne z dumy (i przejedzenia)
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora

Taki mialam dzisiaj ladny dzien, ze postanowilam wziac byka za rogi. Chcialo
mi sie slodkiego ze sliwkami, na placek patrzec juz nie moge, ziemniaczki
byly - postanowilam wykonac knedle.
I wykonalam!!! I nawet je zezarlam!!! I nadal w to nie moge uwierzyc...
Dotychczas bowiem zamiast knedli udawalo mi sie uzyskiwac cos w rodzaju zupy
sliwkowo-kartoflanej i nawet pies tego nie chcial, a przysiegam, nie jest
wybredny... Wyprobowalam mnostwo przepisow na ciasta, kombinowalam z czasem
gotowania, z pokrywka - nic. Efekt wciaz ten sam: smetne szmatki plywajace w
garku:( A dzisiaj... No, jeszcze nie moge uwierzyc...!
ZROBILAM JE!!!
Ja sie jeszcze naucze gotowac! I pyzy nadziewane, i jajecznice kiedys zrobie
nie wiora i... Ta niewladnosc umyslowa, pozwalajaca wykonac skomplikowane
mieso, ale juz nie prostego schaboszczaka, moze mi kiedys jednak minie...
Rybe sobie normalnie na patelni usmaze...
Gosia, rozmarzona i niewiarygodnie szczesliwa, mimo tego, ze udalo jej sie
podczas wstepnej fazy produkcji smakolyku przypalic nieprzypalajacy sie
garnek.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 19:59:36

Temat: Re: KOLACJA WE DWOJE - świece, wino
Od: s...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> Potzrebne bedą (w zależności ile zjecie) ja wziałem 8 udek z kurczaka (bez
> podudzi, czyli same maczugi

I tak 8 sztuk we dwoje?
A może to grupen... ;o))))))))))

pozdrawiam,
KamilaK./stonsik
Ps. Wydaje mi się, że tu na kuchni sporo osób lubi kurczaki ;o))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

to ja Kaska Nowak:-) Mleczko karpia:-)
Re: porto - ratunku
kartoflanka
testy organoleptyczne żywności???
upieklem chleb

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »