| « poprzedni wątek | następny wątek » |
661. Data: 2006-04-06 14:31:27
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Harun al Rashid napisał(a):
> Użytkownik "krys" napisał(a):
>>
>>> Jesteś częścią tego RL. Masz prawo oczekiwać, że uczyć będzie
>>> nauczyciel, nie Ty w wolnym czasie. Możesz nie znać języka obcego,
>>> podstaw metodyki nauczania przyrody, być wreszcie analfabetą.
>>
>> Ja to wiem, ale nikt mi nie wierzy. Serio.
>>
> W Twój analfabetyzm? ;)))
Też:-)
>
> Tym niemniej prawo masz. Nieważne, co sobie pomyśli nauczycielka,
> dyrektor czy reszta rodziców. Kwestia wykształcenia dziecka jest... to
> podstawa, najważniejsza część szkolnej pracy. Przepraszam, druga z
> kolei, pierwszą jest bezpieczeństwo.
Znam swoje prawa i nie obcyndalam się, jesli trzeba sie o nie upomnieć.
Ale zdaję sobie sprawę, że głową muru nie przebiję, zwłaszcza, jesli
innym rodzicom wszystko powyzsze zwisa kalafiorem, bo chcą mieć święty
spokój.
Bezpieczeństwo tez jakby leży i kwiczy ( w drugiej klasie dzieciak
zamiast czekać w świetlicy na gimbusa, postanowił sobie pójśc do domu,
jakies 3,5 km przez las. Panie raczyły się zorientować dopiero wtedy,
kiedy matka przyjechała po dziecko, a dziecka nie było. Dezercja ze
świetlicy zdarza sie notorycznie, a skądinad wiem, że gdzie indziej nie
jest to norma)
>>> nie przerzuciłeś
>
> Ups, przepraszam. -aś powinno być.
Nie szkodzi, jestem przyzwyczajona ;-)
> Nie wiem jak wyglądała cała sytuacja/sytuacje, trudno więc oceniać.
> Niewątpliwie nie dostałaś w szkole tego, czego oczekiwałaś. Fakt, że
> kiedy poruszam problem prac domowych często widzę niezrozumienie, i w
> oczach rodziców, i samych nauczycieli. "Ale o ssssso choooooozi?"
IMHO z rodzicami za mało rozmawia się na te tematy po ludzku. Ja leniwa
jestem i wychodzę z założenia, że to szkoła ma uczyć, po pierwsze, po
drugie, że to dziecko ma się nauczyć - dlatego nie przepisuję zeszytów
(sie zdarza nadgorliwym mamusiom, coby ładnie było), jak nabazgroli,
ostrzeam, że pani sie może nie spodobać i niech sie nie dziwi, jak
zarobi brzydka minkę, albo u Starszej pałę( mi tam by się nie chciało
domyślać, czy ten bazgroł to trójka, ósemka czy piątka).
Niestety, szkoła ma inne zdanie na tn temat ( "proszę państwa, to juz
jest czwarta klasa, a dzieci nie potrafią pisać, nie potrafią czytać ,
nie potrafią podpisać działań w słupku, nie wiedzą, jak się zachować
przy odpowiedzi......itd, itp - ja sie pytam w takiej sytuacji, za co
pobierały pensje przez trzy lata panie nauczycielki tych dzieci)
>
> A może to oni mają rację, a my się mylimy?
> Od września podzielę program - połowę na zajęciach, reszta w postaci
> pracy domowej. 150 % normy programowej wyrobię jak nic ;)
> Trzeba się dostosować, nie? :-/
Nie równaj w dół. No, chyba że za cel obierzesz sobie zniechęcenie
dzieci do nauki.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
662. Data: 2006-04-06 14:33:20
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?"Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> wrote in message
news:e10ogo$i0e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>. Ale czego żądać od katechetki, która ma _jeden_ ząb?
a zagladalas jej w paszcze?
iwon(k)a, zawodowo zaciekawiona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
663. Data: 2006-04-06 14:38:59
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Jarek Spirydowicz napisał(a):
> Kuzynka żony, matka sześciolatka, ze dwa tygodnie temu usłyszała od
> Pani Nauczycielki z Zerówki "ja go do pierwszej klasy nie puszczę,
> jeśli nie będzie znał literek". Mnie by się od razu nasunęło pytanie
> "a co pani robiła przez minione pół roku?", ale to problemu nie
> rozwiąże, prawda? Jakieś pomysły?
Mnie też by się nasunęło i pewnie wymsknęło, zanim bym zdążyła pomyśleć.
Teraz jest taki cymes, że rodzic musi wyrazić zgodę na pozostawienie
dziecka na drugi rok. "Klik uczy czytać" pomoże temu sześciolatkowi
poradzić sobie z literkami. Mój się sam nauczył dzięki niemu czytać.
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
664. Data: 2006-04-06 15:13:37
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Lia napisał(a):
> Dnia 2006-04-06 16:38:59 w sprzyjających i niepowtarzalnych
> okolicznościach przyrody grupowicz *krys* skreślił te oto słowa:
>
>> Teraz jest taki cymes, że rodzic musi wyrazić zgodę na pozostawienie
>> dziecka na drugi rok.
>
> A jeśli nie wyrazi?
To mamy takie efekty, że w 6. klasie trafiaja sie dzieci, które nie
potrafia czytac , pisać ani liczyć. Zresztą, Harun post wyżej juz
zdementowała.
>
> Jezuuu, to po co szkoła, nauczyciele, stopnie
Nie mam pojęcia ;-) Był czas, że zadawałam sobie to pytanie, ucząc swoje
dziecko pisania kolejnej literki.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
665. Data: 2006-04-06 15:37:50
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:e12mlo$k6m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tzn jak ja wykonuję jakies zlecenia dla klienta to on nie ma prawa tego
> omówić choćby z pracownikami ?
Sprowadzasz sprawę do absurdu, porównując ucznia z klientem.
> Jeśli inżynier się pomyli w swojej pracy i wybudowana przez niego hala
> zawali się zabijając kilkadziesiąt osób to to tylko znaczy ze nie jest
> Bogiem ?
I inzynier sam projektuje pracę? Mnie się wydawało, że projekty są
kilkuosobowe.
> Tak.
Cytat poproszę
> A zdajesz sobie sprawę że są różne światy wartości i ten Twój
> niekoniecznie musi być obowiązujący powszechhnie ?
Zdaję sobie sprawę.
> Prywatnie. Ale tu jest publiczna dyskusja.
To znaczy że publicznie mam mieć poglądy takie jak wszyscy?
> Tyle że krzywdzi.
Kogo?
Aga B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
666. Data: 2006-04-06 15:56:43
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktos jeszcze przyjmuje gosci w domu?> Komu Ty wlasciwie i na co odpowiadasz?
Tobie. Niestety z poziomu gugla nie moge wklejac prawidlowo cytatów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
667. Data: 2006-04-06 16:04:00
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktos jeszcze przyjmuje gosci w domu?>> I co to ma wspolnego z Komunia?????
> Trzeba bylo zapytac Elske.
Raczej Iwon(k)e.
http://glinki.com/?l=avirgu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
668. Data: 2006-04-06 16:25:22
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktos jeszcze przyjmuje gosci w domu?Elske wrote:
> Raczej Iwon(k)e.
> http://glinki.com/?l=avirgu
Iwon(k)a jedynie zareagowala na Twoje zwierzenia, ktore byly calkowicie
nie na temat.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
669. Data: 2006-04-06 16:41:48
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktos jeszcze przyjmuje gosci w domu?>> won(k)a jedynie zareagowala na Twoje zwierzenia, ktore byly calkowicie
>> nie na temat.
ROTFL. Nie na temat to byla reakcja Iwon(k)i. BTW dlugo sie
zastanawialas nad doborem slowa zanim Ci te "zwierzenia" wskoczyly?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
670. Data: 2006-04-06 16:51:01
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktos jeszcze przyjmuje gosci w domu?> Nie chodzi o to czy mam pecha czy nie, a o to ze znalezienie danych o
> Tobie wcale nie jest takie trudne - dzieki Tobie samej zreszta. W
> szkolach ludzie moga sie orientowac jak na imie ma corka nauczycielki,
> reszta to po prostu pikus.
Uhm, juz widze pania z kuratorium biegajaca po liceach z fotka
mojej mamy w reku i pytaniem, czy moze pracuje tutaj jakas
polonistka, której córka ma na imie Kaja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |