Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 225


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2010-07-13 22:23:37

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:rtlsy0vu0ypa.dlg@trenerowa.karma...
>
>>> Tzn teraz tak uważasz, czy i przed wyborami tak uważałeś?
>>
>> Uważałem, że akcje skierowane do wyborców typu "to ważne, zafgłosuj" są w
>> gruncie rzeczy skierowane do wyborczego debila, który nie wie o tym, że
>> głosowanie może być ważne. Do wyborcy słuchającego się głównie mediów. W
>> tym sensie zwiększona frekwencja daje plus BK.
>> Jak dla mnie - akcje tego typu to zachęcanie głupków do współdecydowania.
>> Ma to zapewne coś wspólnego z poglądami JKM, tak sądzę :)
>
> Tzn wierzyłeś, a nawet chwilami miałeś pewność, że akcje medialne
> m.in. Mazurka, Semki, Pospieszalskiego i innych naprężonych niedorozwojów
> pisiorskich pozwolą JK przekroczyć 8.25 mln głosów w II turze, czy nie
> wierzyłeś?
>
> Bo nie rozumiem już.

Jak zwykle.
Wierzyłem, że JK uzyska bardzo dobry wynik, a miałem małą nadzieję, że
zwycięży. Ale to zdaje się Ty pisałeś, że JK wygra, bazując na informacji
dotyczącej ilości zebranych podpisów. Tak było?

> BTW dla jasności: ja byłem praktycznie pewien, że nie, zaś frekwencja
> powyżej
> 16.5 mln w II turze da zwycięstwo BK.

Istotnie, zapodałeś post o frekwencji. Z czym się zgadzam.

> Ty o ile pamiętam głosiłeś skuteczność idiotycznych działań medialnych
> tub pisiorskich pod względem rozmnożenia liczby wyborców gotowych
> głosować w lipcu b.r. na JK.
> Chyba się nie mylę?

Mylisz się zasadniczo.
Wyrażałem pogląd, że katastrofa smoleńska i fakt nagłej zmiany wizerunku
prezydenta w mediach, skłoni pewną część elektoratu do namysłu, który w
rezultacie przełoży się na głos dla JK.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2010-07-13 22:33:13

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:12sq7rg1niqgm.dlg@trenerowa.karma...

> Jak zwykle.
> Wierzyłem, że JK uzyska bardzo dobry wynik, a miałem małą nadzieję, że
> zwycięży. Ale to zdaje się Ty pisałeś, że JK wygra, bazując na informacji
> dotyczącej ilości zebranych podpisów. Tak było?

Zmieniasz temat.
Nie.
To była hipoteza, przypuszczenie, skonstruowana sytuacyjnie.

Twoja percepcja nie odróżnia hipotez od tez.


> Wyrażałem pogląd, że katastrofa smoleńska i fakt nagłej zmiany wizerunku
> prezydenta w mediach, skłoni pewną część elektoratu do namysłu, który w
> rezultacie przełoży się na głos dla JK.

Ale twierdziłeś [w czym notabene starałem się ciebie /bezskutecznie/
~pohamowywać], że będą to głosy dodatkowe w wyniku istotnej zmiany
preferencji wyborczych i ~nagłego pozytywnego nastawienia do liderów
PiSu - zgadza się?
Prowadziłeś też w tym celu wielce aktywną działalność "oświecającą"
[wspólnie z Dr uszastym].

Jak oceniasz teraz, z perspektywy czasu i wyniku wyborów, tamte swoje
[kiepskie] wysiłki?

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2010-07-13 22:37:12

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:7ukk5251hxlo.dlg@trenerowa.karma...
>
>>>> A coś takiego powiedziałem? Weź no trochę zmień paradygmat, to mała
>>>> prośba.
>>>
>>> Nie.
>>> Spokojnie. ;)
>>
>> E tam, dasz radę :)
>
> Nie powiedziałeś.
> Ja to [do] powiedziałem. :)
>
>>> Przywiązujesz dużą wagę: pozytywną lub negatywną - zależnie od
>>> tego co chcesz "udowodnić".
>>> A pozwala ci na to wszystko twoja powalona percepcja.
>>> Fakty przy tym nie robią na tobie wrażenia.
>>>
>>> Mało?
>>
>> Nie zgadzam się. Sondaże od jakiegoś czasu nie przesądzają dla mnie o
>> niczym. Co nie przeszkadza mi w ich jednoczesnym braniu pod uwagę.
>
> Czyli ustalmy to: sondaże są dla ciebie wiarygodnym źródłem informacji,
> czy raczej pozostają narzędziem manipulacji "debilami"...
> w rękach spiskowców?

Sondaże są źródłem informacji, ale raczej jeśli chodzi o ogólny stosunek
sił. Wiesz, po 20% to raczej nikt nie będzie nikomu dokładał :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2010-07-13 22:40:35

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale napisałeś przed chwilą coś o manipulacji debilami w kontekście
mediów (a więc i sondaży).
To jak to jest: sondaże są miarodajnym źródłem informacji dla ciebie,
czy nie są?

--
CB


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:qwa55xxfbdyf.dlg@trenerowa.karma...

> Sondaże są źródłem informacji, ale raczej jeśli chodzi o ogólny stosunek
> sił. Wiesz, po 20% to raczej nikt nie będzie nikomu dokładał :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2010-07-13 22:48:28

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:12sq7rg1niqgm.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Jak zwykle.
>> Wierzyłem, że JK uzyska bardzo dobry wynik, a miałem małą nadzieję, że
>> zwycięży. Ale to zdaje się Ty pisałeś, że JK wygra, bazując na informacji
>> dotyczącej ilości zebranych podpisów. Tak było?
>
> Zmieniasz temat.
> Nie.
> To była hipoteza, przypuszczenie, skonstruowana sytuacyjnie.
>
> Twoja percepcja nie odróżnia hipotez od tez.

Tak, nie odróżnia chyba rzeczywiście.
Skoro coś piszesz, dla mnie to są Twoje poglądy.
tezy, hipotezy - nie umiem. nie chce się zagłębiać w takie duperele.

>> Wyrażałem pogląd, że katastrofa smoleńska i fakt nagłej zmiany wizerunku
>> prezydenta w mediach, skłoni pewną część elektoratu do namysłu, który w
>> rezultacie przełoży się na głos dla JK.
>
> Ale twierdziłeś [w czym notabene starałem się ciebie /bezskutecznie/
> ~pohamowywać], że będą to głosy dodatkowe w wyniku istotnej zmiany
> preferencji wyborczych i ~nagłego pozytywnego nastawienia do liderów
> PiSu - zgadza się?

Dodatkowe?
Kurwa, ale interesująca konstrukcja :)
Dodatkowe w stosunku do czego?

Twierdziłem, że ludzie ogłupieni megapropagandą dotyczącą obrazu LK, nagle
doznali dysonansu, widząc obraz krańcowo odmienny. Co sprawi częściowe
odbudowanie pozycji PISu generalnie. Że wahadło napięte przez PO do granic
absurdu, zacznie się cofać. "Głosy dodatkowe" to już jakaś Twoja deska
ratunkowa.

> Prowadziłeś też w tym celu wielce aktywną działalność "oświecającą"
> [wspólnie z Dr uszastym].

Prowadziłem swoją niezależna aktywność spowodowaną głębokim poruszeniem
wynikającym z katastrofy smoleńskiej. Jeśli dla kogoś była ona oświecająca,
to jego sprawa, Ona była potrzebna przede wszystkim MI.

> Jak oceniasz teraz, z perspektywy czasu i wyniku wyborów, tamte swoje
> [kiepskie] wysiłki?

Oceniam tak, że jak byłeś zamknięty na człowieka, tak i dalej jesteś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2010-07-13 23:03:26

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Ale napisałeś przed chwilą coś o manipulacji debilami w kontekście
> mediów (a więc i sondaży).
> To jak to jest: sondaże są miarodajnym źródłem informacji dla ciebie,
> czy nie są?

Bezkrytyczne podchodzenie do sondaży jest oznaką debilizmu.
Publikowanie nierzetelnych sondaży - to chęć zysku zapewne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2010-07-13 23:07:12

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:s73i653zm20.dlg@trenerowa.karma...

> Tak, nie odróżnia chyba rzeczywiście.
> Skoro coś piszesz, dla mnie to są Twoje poglądy.
> tezy, hipotezy - nie umiem. nie chce się zagłębiać w takie duperele.

Nie napisałem: JK wygra, ponieważ zebrał więcej glosów poparcia
niż pozostali kandydaci razem wzięci.
Napisałem coś innego.

Ty twierdzisz, że napisałem coś innego niż napisałem.
To głupie. :)

> Dodatkowe?
> Kurwa, ale interesująca konstrukcja :)
> Dodatkowe w stosunku do czego?
>
> Twierdziłem, że ludzie ogłupieni megapropagandą dotyczącą obrazu LK, nagle
> doznali dysonansu, widząc obraz krańcowo odmienny. Co sprawi częściowe
> odbudowanie pozycji PISu generalnie. Że wahadło napięte przez PO do granic
> absurdu, zacznie się cofać. "Głosy dodatkowe" to już jakaś Twoja deska
> ratunkowa.

Dodatkowe.
W stosunku do ilości głosów oddanych na LK w 2005 roku na przykład.


> Prowadziłem swoją niezależna aktywność spowodowaną głębokim poruszeniem
> wynikającym z katastrofy smoleńskiej. Jeśli dla kogoś była ona
> oświecająca,
> to jego sprawa, Ona była potrzebna przede wszystkim MI.

No OK, ale ponieważ kierowałeś tę swoją aktywność nie do siebie samego,
a nawet wręcz przeciwnie [tak jak również było w wypadku m.in. Dr
uszastego],
więc do tego się odniosłem [i odnosiłem też na bieżąco czasem uprzednio].


> Oceniam tak, że jak byłeś zamknięty na człowieka, tak i dalej jesteś.

Wyczuwam jakąś gorycz w tym stwierdzeniu.

Ale istotnie: istnieją ludzie, których człowieczeństwo nie przekonuje mojego
człowieczeństwa pozostając wobec nich... zdystansowanym.

Ty pod tym względem jesteś oczywizda nieporównywalnie lepsiejszym,
jak muszę tu domniemywać. :)

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2010-07-13 23:18:29

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sondaże są miarodajnym źródłem informacji dla ciebie, czy nie są?

--
CB


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:nzs60nva2ajl.dlg@trenerowa.karma...

>> Ale napisałeś przed chwilą coś o manipulacji debilami w kontekście
>> mediów (a więc i sondaży).
>> To jak to jest: sondaże są miarodajnym źródłem informacji dla ciebie,
>> czy nie są?
>
> Bezkrytyczne podchodzenie do sondaży jest oznaką debilizmu.
> Publikowanie nierzetelnych sondaży - to chęć zysku zapewne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2010-07-13 23:33:31

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:s73i653zm20.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Tak, nie odróżnia chyba rzeczywiście.
>> Skoro coś piszesz, dla mnie to są Twoje poglądy.
>> tezy, hipotezy - nie umiem. nie chce się zagłębiać w takie duperele.
>
> Nie napisałem: JK wygra, ponieważ zebrał więcej glosów poparcia
> niż pozostali kandydaci razem wzięci.
> Napisałem coś innego.
>
> Ty twierdzisz, że napisałem coś innego niż napisałem.
> To głupie. :)

Ok, odniosłem wrażenie, że starałeś się mnie przekonać do takiej właśnie
hipotezy. I uznałem, że tak myślisz.

>> Dodatkowe?
>> Kurwa, ale interesująca konstrukcja :)
>> Dodatkowe w stosunku do czego?
>>
>> Twierdziłem, że ludzie ogłupieni megapropagandą dotyczącą obrazu LK, nagle
>> doznali dysonansu, widząc obraz krańcowo odmienny. Co sprawi częściowe
>> odbudowanie pozycji PISu generalnie. Że wahadło napięte przez PO do granic
>> absurdu, zacznie się cofać. "Głosy dodatkowe" to już jakaś Twoja deska
>> ratunkowa.
>
> Dodatkowe.
> W stosunku do ilości głosów oddanych na LK w 2005 roku na przykład.

Nie myślałem o tym w ten sposób. Raczej miałem w głowie sondaże ogólnie
dające PISowi małe poparcie. W ogóle nie patrzyłem tak jak Ty, na
bezwzględne liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów.

>> Prowadziłem swoją niezależna aktywność spowodowaną głębokim poruszeniem
>> wynikającym z katastrofy smoleńskiej. Jeśli dla kogoś była ona
>> oświecająca,
>> to jego sprawa, Ona była potrzebna przede wszystkim MI.
>
> No OK, ale ponieważ kierowałeś tę swoją aktywność nie do siebie samego,
> a nawet wręcz przeciwnie [tak jak również było w wypadku m.in. Dr
> uszastego],
> więc do tego się odniosłem [i odnosiłem też na bieżąco czasem uprzednio].

W końcu to jest grupa dyskusyjna, więc chciałem zabrać głos. Chciałem się
podzielić czymś, co do tej pory we mnie głęboko tkwi. Wiem, że to była w
zasadzie agitacja nawet. Ale to nie miało dla mnie aż tak wielkiego
znaczenia, jak to, że się jasno określiłem. Nie wiem czy jesteś w stanie to
poczuć.

>> Oceniam tak, że jak byłeś zamknięty na człowieka, tak i dalej jesteś.
>
> Wyczuwam jakąś gorycz w tym stwierdzeniu.

Kiedyś Ci chyba napisałem, że chętnie bym z Tobą się wybrał na piwo, co
jakoś tam wyśmiałeś (o ile mnie pamięć nie myli). To piwo to tylko
pretekst, przenośnia. Chętnie bym się po prostu z Tobą spotkał. Głównie
dlatego, żeby móc Cię zobaczyć i dać podziałać mojej intuicji. O której też
Ci pisałem. Mam jednak poczucie pewnej pogardy płynącej od Ciebie, która
jak dla mnie jest podszyta również jakimś strachem - przed koniecznością
zweryfikowania Twoich krzywdzących osądów mojej osoby.
Nie ma to jednak dla mnie teraz szczególnie wielkiego znaczenia. Jakoś
zaakceptowałem fakt, że jesteś jaki jesteś i staram się widzieć w Tobie
człowieka takiego jak inni. To jest bardzo trudne, ale mam wrażenie, że mi
się udaje. Mam też poczucie, że udaje mi się nie oceniać Cię pochopnie.
Bezwzględnie też coś dla mnie znaczy to co piszesz. W takim sensie, że
potrafię przyznać Ci dużo racji w pewnych kwestiach, choć w wielu miejscach
czuję głęboki sprzeciw dla Twoich poglądów.
Ni mniej ni więcej - jesteś dla mnie cały czas chyba zagadką.

> Ale istotnie: istnieją ludzie, których człowieczeństwo nie przekonuje mojego
> człowieczeństwa pozostając wobec nich... zdystansowanym.

To wiem. Zastanawiam się tylko, czy kiedyś zmienisz swoje podejście do ..
psów.

> Ty pod tym względem jesteś oczywizda nieporównywalnie lepsiejszym,
> jak muszę tu domniemywać. :)

No właśnie, źle domniemujesz :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2010-07-13 23:41:20

Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Sondaże są miarodajnym źródłem informacji dla ciebie, czy nie są?

To nie jest pytanie, na które da się jednoznacznie odpowiedzieć.
Można czerpać wiedze z sondaży, bardzo proszę.
Zachowuję jednak głęboką ostrożność w przypadku szafowania jednoznacznymi i
precyzyjnymi nioskami z sondaży politycznych. Np dającymi BK zwycięstwo już
w I turze. Jakbyś to odczytał? Pojawił się przecież taki sondaż w GW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 23


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zanim rzucisz kamieniem...
Informacje mile widziane i niemile widziane ("PLONK" jako tarcza)
LOS POLAKA...
ZAPYTAWYWANIE...
CZY TO...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »