Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-07-19 12:52:30

Temat: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: panta_rei <j...@c...znajdzie> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Niech się nikomu nie wydaje, że nie szukałem :)) szukałem bardzo dużo,
ale mam dziwny problem :/

Od bardzo wielu lat nie mozna w moim domu kisić ogórków, po prostu nic z
nich nie wychodzi. cokolwiek nie próbowaliśmy zawsze klapa, ogórki po
prostu gniją zamiast się kisić. Nie ważne czy to małosolne czy na zimę w
słoiku, zawsze gniją. Wszelkich dodatków juz dawałem- poza gorczycą i
już wymiękam, wydaje mi się, że coś jest nie tak z wodą... ale co do
cholery jeśli na przegotowanej wodzie jest to samo?

Przychodzi mi do głowy jedna tylko rzecz, kupować mineralkę jakąś
niegazowaną i na tym kisić ogóreczki. Tylko czy ją wtedy przegotowywać??

Może ktoś podsunie jakiś dziwny patent? Wyobrażacie sobie, że małosolne
są zjadliwe jakieś 3-4 dni?? a potem tak zajeżdżają zgnilizną, że
wszystko trzeba wywalać???

Soli dajemy dość sporo- a w zasadzie tyle co w każdym przepisie piszą:
łyżka stołowa na litr wody

Ktoś ma jakieś propozycje??

Pozdrawiam.
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
www.sztrandek.int.pl jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-07-19 13:58:12

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: Paweł <p...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "panta_rei" <j...@c...znajdzie> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.ddptsc.2rg.jak_jakas@slawi.grota.mine.n
u...
> Witam!
>
> Niech się nikomu nie wydaje, że nie szukałem :)) szukałem bardzo dużo,
> ale mam dziwny problem :/
>
> Od bardzo wielu lat nie mozna w moim domu kisić ogórków, po prostu nic
> z
> nich nie wychodzi. cokolwiek nie próbowaliśmy zawsze klapa, ogórki po
> prostu gniją zamiast się kisić. Nie ważne czy to małosolne czy na zimę
> w
> słoiku, zawsze gniją. Wszelkich dodatków juz dawałem- poza gorczycą i
> już wymiękam, wydaje mi się, że coś jest nie tak z wodą... ale co do
> cholery jeśli na przegotowanej wodzie jest to samo?
>
> Przychodzi mi do głowy jedna tylko rzecz, kupować mineralkę jakąś
> niegazowaną i na tym kisić ogóreczki. Tylko czy ją wtedy
> przegotowywać??
>
> Może ktoś podsunie jakiś dziwny patent? Wyobrażacie sobie, że
> małosolne
> są zjadliwe jakieś 3-4 dni?? a potem tak zajeżdżają zgnilizną, że
> wszystko trzeba wywalać???
>
> Soli dajemy dość sporo- a w zasadzie tyle co w każdym przepisie piszą:
> łyżka stołowa na litr wody
>
> Ktoś ma jakieś propozycje??
>
> Pozdrawiam.
> --
> Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
> www.sztrandek.int.pl jid:panta_rei(at)jabber.org
> Wasz Windows tego nie potrafi...:P
> ********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************


Kiedyś rozmawiałem z pewnym góralem. Nie wiem czy to prawda, ale brzmi
trochę sensownie (jak na polskie realia: sprzedawać i jak naj mniej
inwestować w produkcję). Powiedział mi, że duże firmy chcąc, aby ich
ogórki się szybko ukisiły stosują pewną metodę: leją (czyli sikają) do
nich.
Możesz też tego spróbować.:-P
Podziel się potem swoimi spostrzeżeniami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-07-19 14:48:38

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-07-19 14:52:30 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *panta_rei* skreślił te oto słowa:

> Przychodzi mi do głowy jedna tylko rzecz, kupować mineralkę jakąś
> niegazowaną i na tym kisić ogóreczki. Tylko czy ją wtedy przegotowywać??

Przegotować... ale nie podejrzewam, zeby woda szkodziła ogórkom.


> Może ktoś podsunie jakiś dziwny patent? Wyobrażacie sobie, że małosolne
> są zjadliwe jakieś 3-4 dni?? a potem tak zajeżdżają zgnilizną, że
> wszystko trzeba wywalać???

A jak się ogórki już przetrącą to wywalasz zieleninę, czy dalej ją trzymasz
z ogórasami?
Bo ja wywalam po dwóch dniach, i ogórkom w solance zupełnie nic sie nie
dzieje.

--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-07-19 15:20:00

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: "Agucha" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Od bardzo wielu lat nie mozna w moim domu kisić ogórków, po prostu nic z
> nich nie wychodzi. cokolwiek nie próbowaliśmy zawsze klapa, ogórki po
> prostu gniją zamiast się kisić. Nie ważne czy to małosolne czy na zimę w
> słoiku, zawsze gniją. Wszelkich dodatków juz dawałem- poza gorczycą i
> już wymiękam, wydaje mi się, że coś jest nie tak z wodą... ale co do
> cholery jeśli na przegotowanej wodzie jest to samo?
>
> Przychodzi mi do głowy jedna tylko rzecz, kupować mineralkę jakąś
> niegazowaną i na tym kisić ogóreczki. Tylko czy ją wtedy przegotowywać??
>
> Może ktoś podsunie jakiś dziwny patent? Wyobrażacie sobie, że małosolne
> są zjadliwe jakieś 3-4 dni?? a potem tak zajeżdżają zgnilizną, że
> wszystko trzeba wywalać???
>
> Soli dajemy dość sporo- a w zasadzie tyle co w każdym przepisie piszą:
> łyżka stołowa na litr wody
>
> Ktoś ma jakieś propozycje??

a moze to wina ogórków?? w zeszłym roku zakisiłam kupione na targu no i
niestety stało sie. Były do niczego!śmierdziały na kilomert i nawet ukisic
sie nie chciały! obrzydlistwo! i mam nauczke - nie kupuj z nieznanego
źródła!

pozdrawiam
Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-07-19 17:55:25

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: "Robert" <krańtór@póćżtą.óńęt.pł> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "panta_rei" <j...@c...znajdzie> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.ddptsc.2rg.jak_jakas@slawi.grota.mine.n
u...

[...]
A propos. Jakieś 20 lat temu w tzw. kalendarzu zrywanym znalazłem przepis na
ogórki małosolne, które można było jeść po 24 godzinach. Obok składników
klasycznych, podany był cukier. Podobnie jak w przepisach z użyciem żuru, z
pewnoscią dla wytworzenia kwasu mlekowego. Niestety, nie zachował mi się ten
znakomity, wielokrotnie próbowany sposób. Przeszukałem bezskutecznie polski
I-net. Gdyby ktoś z Szanownych Grupowiczów miał go w swoich zbiorach, byłbym
wdzięczny za jego podanie.

Pozdrawiam

--
Robert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-07-19 19:36:40

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: "dżus" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

może to głupie, ale moja babcia nie pozwalała się dotykać do kiszenia
ogórków i kapusty jeśli kobieta była w trakcie miesiączki.
ja osobuiście często kiszę i nigdy mi się nie zepsuły.
nie gotuję słoików ale zalewam gorącą wodą słoiki
daję płaską dużą łyżką soli do ogórków do słoika litrowego i zalewam po
dwóch trzech dniach zanoszę do piwnicy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-07-19 19:56:41

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: "TomekD" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"panta_rei" <j...@c...znajdzie> wrote in message
news:slrn.pl.ddptsc.2rg.jak_jakas@slawi.grota.mine.n
u...
>
> Przychodzi mi do głowy jedna tylko rzecz, kupować mineralkę jakąś
> niegazowaną i na tym kisić ogóreczki. Tylko czy ją wtedy przegotowywać??

Ja bardzo przepraszam, ale zalewasz ogórki i to na małosolne ZIMNĄ wodą z solą
!?
Wymyj dobrze naczynie, wyparz je. Ogórkom zetnij końce. Wodę możesz przelać
przez filtr, ZAGOTUJ wodę z solą (możesz dać jej przestygnąć 5 minut) i zalewaj
ogórki GORĄCĄ solanką.
Nie mo co się bać, wbrew pozorom się nie ugotują :-)
Tak zrobione można jeść już po 48 godzinach.

Oprócz jakiś zupełnie patologicznych sytaucji opowieści że ogórki na nawozie
sztucznycm albo zbierane o niewłaściwej porze można włożyć między bajki.
To co rzczywiście potarfi ogórkom zaszkodzić to leżenie na słońcu na straganie,
ale takie łatwo poznasz bo będą skapciałe i miękkie.
Warto spróbować raz jeszcze, powodzenia,

TomekD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-07-19 20:04:47

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

TomekD napisał(a):

> minut) i zalewaj ogórki GORĄCĄ solanką.

Pierwsze słyszę! Ja we wszystkich przepisach czytałam, że przestudzoną.
Ale oczywiście najpierw ugotowaną. I mi ogórki wychodzą. Nawet ostatnio,
kiedy zorientowałam się po 4 dniach od zakiszenia (spróbowałam), że są
przesolone, uratowałam je odlewając za słoną wodę i dolewając
przegotowaną wodę zupełnie bez soli. Teraz są wyśmienite!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-07-19 20:08:21

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-07-19 22:04:47 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *medea* skreślił te oto słowa:

> TomekD napisał(a):
>
>> minut) i zalewaj ogórki GORĄCĄ solanką.
>
> Pierwsze słyszę! Ja we wszystkich przepisach czytałam, że przestudzoną.

Jak we wszystkim szkoły są dwie.
Ja dopiero w tym roku zaczęłam zalewać gorącą wodą - po prostu szybciej
ogórasy się robią, i tyle. Innych róznic nie stwierdzono.

--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-07-19 20:20:09

Temat: Re: Kiszenie ogórków- moze w koncu wyjdzie :/
Od: "TomekD" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:dbjmcn$dnu$1@proxy.provider.pl...
>
>> minut) i zalewaj ogórki GORĄCĄ solanką.
>
> Pierwsze słyszę! Ja we wszystkich przepisach czytałam, że przestudzoną. Ale
> oczywiście najpierw ugotowaną. I mi ogórki wychodzą. Nawet ostatnio, kiedy
> zorientowałam się po 4 dniach od zakiszenia (spróbowałam), że są przesolone,
> uratowałam je odlewając za słoną wodę i dolewając przegotowaną wodę zupełnie
> bez soli. Teraz są wyśmienite!

Zapewne patentów i metod jest mnóstwo, kiszenie to proces jednak tajemniczy...
Jak poszukaż znajdą się też przepisy z gorącą solanką, to nie ja wymysliłem :-)
Ogórki robię dopiero drugi rok ale lubię eksperymentować więc próbowałem różnych
wersji.
Zalewałem zarówno zimną, letnią jak i gorącą solanką, tak te na małosolane jak i
te na zimę, próbowałem też różnych dodatków.
Wyszło mi z tych prób że jak zetnie się ogórkom końcówki i zaleje gorącą solanką
małosolne robią się najszybciej (czyli nie mają szans się zepsuć bo są już w
brzuszku albo nawet dalej) a strat w smaku nie czuję.
Można za to darować sobie nakłuwanie ogórków, ścięcie końców wystarczy a ogórki
pozostają wtedy twarde i jędrne.

TomekD



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przepis
Kakofonia kuchenna
Gołąbki
Wok i przepisy
wybór lodówki turystycznej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »