Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kler w końcu zrozumie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kler w końcu zrozumie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-05-04 17:24:04

Temat: Kler w końcu zrozumie?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE

Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:

Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita. Kapłan wyjaśniał
potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co powiedziałem?"
I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw lepiej sam to
zrozum".
Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na przygotowaniu
codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego wyjaśnienie było przejrzyste i
jasne.
Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia medytował,
zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną - wszystkiego: domu,
rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to
zobaczył, że wszelkie pragnienie tych rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił
opuścić dom i rozpocząć życie wędrownego ascety.
Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie zrozumiałem".


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-05-04 18:01:51

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
> zrozumiałem".

Sms-em ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-05-04 18:29:39

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "Panslavista" <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>
> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>
> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita. Kapłan
> wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co powiedziałem?"
> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
> lepiej sam to zrozum".
> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego wyjaśnienie
> było przejrzyste i jasne.
> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
> wędrownego ascety.
> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
> zrozumiałem".

Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę, tak
oczywistą.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-05-04 18:40:13

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
news:fvkvda$2ii$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
>> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>>
>> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>>
>> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita. Kapłan
>> wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co powiedziałem?"
>> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
>> lepiej sam to zrozum".
>> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
>> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego wyjaśnienie
>> było przejrzyste i jasne.
>> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
>> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
>> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
>> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
>> wędrownego ascety.
>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>> zrozumiałem".
>
> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę, tak
> oczywistą.


Ale dom opuszczać potrafią.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-05-04 18:55:47

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "Panslavista" <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"AW" <o...@h...com> wrote in message
news:fqnTj.8423$iK6.1792@nlpi069.nbdc.sbc.com...
>
> "Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
> news:fvkvda$2ii$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
>>> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>>>
>>> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>>>
>>> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita.
>>> Kapłan wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co
>>> powiedziałem?"
>>> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
>>> lepiej sam to zrozum".
>>> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
>>> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego
>>> wyjaśnienie było przejrzyste i jasne.
>>> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
>>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
>>> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
>>> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
>>> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
>>> wędrownego ascety.
>>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>>> zrozumiałem".
>>
>> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę,
>> tak oczywistą.
>
>
> Ale dom opuszczać potrafią.

Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia się.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-05-04 19:32:33

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
news:fvl0u9$657$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> "AW" <o...@h...com> wrote in message
> news:fqnTj.8423$iK6.1792@nlpi069.nbdc.sbc.com...
>>
>> "Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
>> news:fvkvda$2ii$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
>>>> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>>>>
>>>> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>>>>
>>>> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita.
>>>> Kapłan wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co
>>>> powiedziałem?"
>>>> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
>>>> lepiej sam to zrozum".
>>>> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
>>>> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego
>>>> wyjaśnienie było przejrzyste i jasne.
>>>> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
>>>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
>>>> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
>>>> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
>>>> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
>>>> wędrownego ascety.
>>>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>>>> zrozumiałem".
>>>
>>> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę,
>>> tak oczywistą.
>>
>>
>> Ale dom opuszczać potrafią.
>
> Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia się.

To już inna sprawa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-05-05 19:01:50

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał:

> >>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość
> >>> względną - wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół,
> >>> honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył,
> >>> że wszelkie pragnienie tych rzeczy zniknęło w jego sercu.
> >>> Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie wędrownego ascety.
> >>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
> >>> zrozumiałem".
> >> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę
> >> prawdę, tak oczywistą.
> > Ale dom opuszczać potrafią.
> Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia
> się.

Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest niemal
cnotą? :>

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-05-05 22:33:29

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha wrote:
> Użytkownik "Panslavista" napisał:

>>>>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość
>>>>> względną - wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół,
>>>>> honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył,
>>>>> że wszelkie pragnienie tych rzeczy zniknęło w jego sercu.
>>>>> Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie wędrownego ascety.
>>>>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>>>>> zrozumiałem".
>>>> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę
>>>> prawdę, tak oczywistą.
>>> Ale dom opuszczać potrafią.
>> Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia
>> się.

> Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest niemal
> cnotą? :>

Nie we wszystkich kręgach tak jest. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-05-05 22:50:42

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest niemal
> cnotą? :>

może to wynika z konstrukcji biologicznej? psychofizjologicznej? i historii?

--
http://a.co.po.nas.pozostanie.patrz.pl
http://siodme.niebo.patrz.pl
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-05-05 23:02:59

Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R wrote:
>> Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest
>> niemal cnotą? :>

> może to wynika z konstrukcji biologicznej? psychofizjologicznej? i
> historii?

A może to sprawa dyszla?

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

depresja?
depresja?
Refleksje po spotkaniu majowym
Być wyjatkowym.
Ultradźwięki koloru, artysta Maciej Kot: projekty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »