« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-05-04 17:24:04
Temat: Kler w końcu zrozumie?KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita. Kapłan wyjaśniał
potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co powiedziałem?"
I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw lepiej sam to
zrozum".
Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na przygotowaniu
codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego wyjaśnienie było przejrzyste i
jasne.
Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia medytował,
zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną - wszystkiego: domu,
rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to
zobaczył, że wszelkie pragnienie tych rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił
opuścić dom i rozpocząć życie wędrownego ascety.
Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie zrozumiałem".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-05-04 18:01:51
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
> zrozumiałem".
Sms-em ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-05-04 18:29:39
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>
> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>
> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita. Kapłan
> wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co powiedziałem?"
> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
> lepiej sam to zrozum".
> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego wyjaśnienie
> było przejrzyste i jasne.
> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
> wędrownego ascety.
> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
> zrozumiałem".
Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę, tak
oczywistą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-05-04 18:40:13
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
"Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
news:fvkvda$2ii$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
>> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>>
>> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>>
>> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita. Kapłan
>> wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co powiedziałem?"
>> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
>> lepiej sam to zrozum".
>> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
>> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego wyjaśnienie
>> było przejrzyste i jasne.
>> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
>> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
>> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
>> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
>> wędrownego ascety.
>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>> zrozumiałem".
>
> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę, tak
> oczywistą.
Ale dom opuszczać potrafią.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-05-04 18:55:47
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
"AW" <o...@h...com> wrote in message
news:fqnTj.8423$iK6.1792@nlpi069.nbdc.sbc.com...
>
> "Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
> news:fvkvda$2ii$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
>>> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>>>
>>> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>>>
>>> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita.
>>> Kapłan wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co
>>> powiedziałem?"
>>> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
>>> lepiej sam to zrozum".
>>> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
>>> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego
>>> wyjaśnienie było przejrzyste i jasne.
>>> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
>>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
>>> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
>>> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
>>> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
>>> wędrownego ascety.
>>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>>> zrozumiałem".
>>
>> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę,
>> tak oczywistą.
>
>
> Ale dom opuszczać potrafią.
Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-05-04 19:32:33
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?
"Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
news:fvl0u9$657$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> "AW" <o...@h...com> wrote in message
> news:fqnTj.8423$iK6.1792@nlpi069.nbdc.sbc.com...
>>
>> "Panslavista" <p...@h...com> wrote in message
>> news:fvkvda$2ii$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fvkrcq$i8k$1@news.onet.pl...
>>>> KAPŁAN W KOŃCU ROZUMIE
>>>>
>>>> Opowieść mistyka z Kalkuty, Ramakrishny:
>>>>
>>>> Był sobie król, któremu codziennie kapłan recytował Bhagavad Gita.
>>>> Kapłan wyjaśniał potem tekst i mówił: "Królu, zrozumiałeś, co
>>>> powiedziałem?"
>>>> I każdego dnia król nie mówił ani Tak, ani Nic. Mówił tylko: "Najpierw
>>>> lepiej sam to zrozum".
>>>> Było to zawsze powodem smutku kapłana, który spędzał wiele godzin na
>>>> przygotowaniu codziennej lekcji dla króla i wiedział, że jego
>>>> wyjaśnienie było przejrzyste i jasne.
>>>> Otóż kapłan był szczerym poszukiwaczem Prawdy. Podczas gdy pewnego dnia
>>>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość względną -
>>>> wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół, honoru, reputacji i
>>>> wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył, że wszelkie pragnienie tych
>>>> rzeczy zniknęło w jego sercu. Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie
>>>> wędrownego ascety.
>>>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>>>> zrozumiałem".
>>>
>>> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę prawdę,
>>> tak oczywistą.
>>
>>
>> Ale dom opuszczać potrafią.
>
> Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia się.
To już inna sprawa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-05-05 19:01:50
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?Użytkownik "Panslavista" napisał:
> >>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość
> >>> względną - wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół,
> >>> honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył,
> >>> że wszelkie pragnienie tych rzeczy zniknęło w jego sercu.
> >>> Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie wędrownego ascety.
> >>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
> >>> zrozumiałem".
> >> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę
> >> prawdę, tak oczywistą.
> > Ale dom opuszczać potrafią.
> Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia
> się.
Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest niemal
cnotą? :>
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-05-05 22:33:29
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?Aicha wrote:
> Użytkownik "Panslavista" napisał:
>>>>> medytował, zobaczył nagle iluzoryczną naturę - rzeczywistość
>>>>> względną - wszystkiego: domu, rodziny, bogactwa, przyjaciół,
>>>>> honoru, reputacji i wszystkiego innego. Tak jasno to zobaczył,
>>>>> że wszelkie pragnienie tych rzeczy zniknęło w jego sercu.
>>>>> Postanowił opuścić dom i rozpocząć życie wędrownego ascety.
>>>>> Zanim opuścił dom, wysłał do króla wiadomość: "Królu! Wreszcie
>>>>> zrozumiałem".
>>>> Rzadko się zdarza, aby kapłanki domowego ogniska zrozumiały tę
>>>> prawdę, tak oczywistą.
>>> Ale dom opuszczać potrafią.
>> Ale nie w celu pielęgnacji cnót wszelakich, ale raczej kurwienia
>> się.
> Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest niemal
> cnotą? :>
Nie we wszystkich kręgach tak jest. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-05-05 22:50:42
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?Aicha pisze:
> Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest niemal
> cnotą? :>
może to wynika z konstrukcji biologicznej? psychofizjologicznej? i historii?
--
http://a.co.po.nas.pozostanie.patrz.pl
http://siodme.niebo.patrz.pl
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-05-05 23:02:59
Temat: Re: Kler w końcu zrozumie?tren R wrote:
>> Dlaczego to co u kobiety zwie się "kurwieniem", u mężczyźn jest
>> niemal cnotą? :>
> może to wynika z konstrukcji biologicznej? psychofizjologicznej? i
> historii?
A może to sprawa dyszla?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |